czwartek, 03 marca 2016 09:50 |
Odprowadzanie składki na trzeci filar ma pozwolić zbliżyć stopę zastąpienia do 50 proc. ostatniego wygrodzenia. Według obecnych szacunków emerytura z dwóch filarów zapewni w najlepszym razie świadczenie na poziomie 40% ostatniej pensji. Oszczędzanie w ramach III filaru ma pozwolić zbliżyć stopę zastąpienia do 50% – zauważa „Dziennik Gazeta Prawna”.
„DGP” przypomina, że wsparcie dla długofalowego budowania oszczędności jest jednym z głównych założeń przyjętego przez rząd „Planu na rzecz odpowiedzialnego rozwoju”. Według gazety, jednym z elementów wzmocnienia III filaru może być zasada domyślności zapisu do niego, choć brak pewności, że ten mechanizm będzie skuteczny. Paweł Majtkowski, niezależny analityk finansowy, uważa, że takie rozwiązanie na krótko poprawiłoby statystyki, ale jeśli Polacy skalkulują, że to nie jest dla nich korzystne, to zrezygnują. Zdaniem Jarosława Sadowskiego z Expandera zwiększanie liczby uczestników dobrowolnego filaru metodami administracyjnymi jest bezcelowe, gdyż jedynym efektem takiego działania będzie zwiększenie liczby martwych kont. Według Rzecznika Finansowego Aleksandry Wiktorow do spopularyzowania oszczędzania na emeryturę potrzebna jest przede wszystkim edukacja finansowa, a po drugie – rozbudowa systemu form oszczędzania. Jest przeciwna silniejszemu wspieraniu III filaru z budżetu, gdyż jej zdaniem takie rozwiązanie premiuje osoby bogatsze, a wszystkim powinno zależeć, aby korzystały przede wszystkim osoby z przewidywaną niską emeryturą.
Więcej na ten temat w „Dzienniku Gazecie Prawnej” z 3 marca, w artykule Grzegorza Osieckiego i Marka Chądzyńskiego zatytułowanym „Emerytury: Rząd wzmocni trzeci filar. Pytanie, czy na długo”, pod adresem: http://praca.gazetaprawna.pl/... (AM, źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”)
|