Ponawiamy nasz serdeczny apel o przekazywanie 1,5% Państwa podatku za ubiegły rok na pomoc dla wieloletniego współpracownika „Gazety Ubezpieczeniowej” – Marka Śliperskiego.
Zbierane fundusze pozwalają przede wszystkim opłacić koszty profesjonalnej opieki nad nim, pomocy w codziennych czynnościach życiowych i nieodzownej rehabilitacji (cierpi na wtórnie postępującą formę stwardnienia rozsianego).
POMÓŻMY MARKOWI ŚLIPERSKIEMU!
W formularzu PIT wpisz nr KRS: 0000268931 z dopiskiem: Dla Marka Śliperskiego.
Jak dowiedziała się „Gazeta Ubezpieczeniowa”, Ryszard Grzelak nie jest już prezesem zarządu Europ Assistance Polska. Jego następcą został Marcin Zieliński, dotychczasowy dyrektor Departamentu Sprzedaży asystora.
Biuro prasowe Europ Assistance Polska telefonicznie potwierdziło ustalenia „GU”.
– Ryszard Grzelak zdecydował się na realizację wyzwań poza grupą Europ Assistance. – Ryszard był kluczowym członkiem naszego zespołu, a jego wkład w ciągu ostatnich prawie 20 lat był kluczowy dla sukcesu firmy w Polsce. – powiedział Daniel Martínek, CEO Europ Assistance Eastern Europe.
Marcin Zieliński ma blisko ćwierć wieku doświadczenia w branży finansowej. Swoją karierę rozpoczął pod koniec 2001 r. w Europ Assistance Polska, skąd po ponad sześciu latach przeniósł się do BRE Ubezpieczenia (obecnie UNIQA). Następnie przez niecały rok był doradcą zarządu ds. ubezpieczeń w Aspiro (grupa BRE Banku), skąd w styczniu 2013 r. trafił do Aon Polska, w którym przez blisko pięć lat zarządzał działalnością gospodarczą firmy na terenie Polski Południowej i Południowo-Wschodniej. Od listopada 2016 r. ponownie w Europ Assistance Polska jako dyrektor Departamentu Sprzedaży.
Ryszard Grzelak stał na czele Europ Assistance Polska od 1 lutego 2005 r. Wcześniej, po szkoleniu menedżerskim i pracy w Deutsche Bank AG we Frankfurcie nad Menem (1992–1995), pracował w Polsce na stanowiskach kierowniczych w Grupie HypoVereinsbank (1997–2002) i w Banku Pekao SA (2003–2005), odpowiadając m.in. za zarządzanie sprzedażą i relacjami z klientami korporacyjnymi.
Zapraszamy na #ubezpieczeniowyLIVE, który odbędzie się w czwartek, 10 października 2024 r. w godzinach 13:00–14:30. Tematem odcinka będą innowacje w ubezpieczeniach.
W programie:
Jak sztuczna inteligencja wspiera pracę agenta ubezpieczeniowego? – Jan Nowak, szef projektu, i Izabela Dziadkowiak, menedżerka projektu owu24
Open Insurance – otwarte API dla ubezpieczeń w Polsce – Bartosz Bilicki, Chief Innovation Officer Polskie Polisy
PZU rusza z kampanią prewencyjną poświęconą profilaktyce onkologicznej, by zachęcić Polaków do zadbania o zdrowie swoje i najbliższych. Zakład przekaże także kilka tysięcy zaproszeń na stacjonarne konsultacje z lekarzem internistą, odbywające się w wybranych placówkach medycznych PZU Zdrowie.
„Nie gadaj, tylko się zbadaj!” – tym hasłem PZU chce wpłynąć na zwiększenie świadomości społecznej w zakresie profilaktyki zdrowotnej i oswoić lęk związany z wykonywaniem badań, szczególnie w kierunku chorób onkologicznych.
– Jako społeczeństwo chętnie rozmawiamy na tematy związane ze zdrowiem, ale badania profilaktyczne nie leżą w naszej naturze, z łatwością spychamy je na koniec listy priorytetów. W większości przypadków blokerem jest strach, bo choć o chorobach nowotworowych wiele się słyszy i mówi, to wciąż dużo jest w tym temacie niepewności i znaków zapytania. Dzięki kampanii „Nie gadaj, tylko się zbadaj!” chcemy odczarować onkologię i pokazać, że wczesne wykrycie choroby daje większe szanse na wyleczenie. Jako ubezpieczyciel na co dzień troszczymy się o zdrowie i życie milionów Polaków, dbamy o to, aby jak najdłużej cieszyli się dobrą formą i świetnym samopoczuciem. Dlatego wspólnie z naszymi partnerami merytorycznymi – Ministerstwem Zdrowia, Narodowym Instytutem Onkologii i PZU Zdrowie, będziemy prowadzić szeroką edukację w zakresie profilaktyki onkologicznej, tak by zwiększać świadomość społeczną w tym obszarze i przekonać Polaków, że nie warto się bać – mówi Marta Strzyżewska, dyrektorka zarządzająca ds. marketingu i zaangażowań społecznych PZU.
Chcąc zachęcić Polki i Polaków do rozmów z lekarzami oraz do profilaktyki zdrowotnej, PZU przekaże kilka tysięcy zaproszeń na Roczny Bilans Zdrowia, czyli stacjonarne konsultacje z lekarzem internistą, odbywające się w wybranych placówkach medycznych PZU Zdrowie. W ich ramach lekarze m.in.: przeprowadzą wywiad chorobowy oraz badanie fizykalne, ustalą, czy pacjent narażony jest na czynniki ryzyka chorób cywilizacyjnych, a także przekażą zalecenia co do zdrowego stylu życia i profilaktyki i, w razie potrzeby, wystawią skierowania na dalsze badania. Aby skorzystać z bilansu, nie trzeba mieć aktywnego pakietu opieki medycznej w PZU Zdrowie.
– Dzięki synergii podmiotów Grupy PZU i infrastruktury medycznej PZU Zdrowie możemy wspierać profilaktykę realizowaną na co dzień przez lekarzy rodzinnych. Roczny Bilans Zdrowia to zestaw badań, który pozwala na ocenę zdrowia pacjenta, między innymi pod kątem profilaktyki onkologicznej. Mam nadzieję, że ta rutynowa kontrola będzie dla zdecydowanej większości pacjentów potwierdzeniem świetnej formy. Natomiast te osoby, których wyniki badań będą wskazywały na objawy choroby, otrzymają dalsze zalecenia. Zależy nam na tym, aby każdy, kto korzysta z usług medycznych PZU Zdrowie, czuł się bezpiecznie – mówi dr n. med. Igor Radziewicz-Winnicki, prezes zarządu PZU Zdrowie.
InterRisk TU SA Vienna Insurance Group i Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych „TUW” ponownie połączyły siły, aby zebrać środki finansowe na pomoc podopiecznym ośmiu fundacji. Bieg Charytatywny, który wyraźnie wpisał się w tradycje obu ubezpieczycieli, został zorganizowany już po raz dziesiąty.
10 września pracownicy i przyjaciele Towarzystwa Ubezpieczeń Wzajemnych „TUW” i InterRisk TU SA Vienna Insurance Group wzięli udział w jubileuszowej 10. edycji Biegu Charytatywnego. Podobnie jak w latach poprzednich, odbył się on w formule hybrydowej – stacjonarnie na warszawskiej Agrykoli i zdalnie w aplikacji Activy. Jego celem było zebranie środków finansowych dla organizacji wspierających potrzebujących ludzi i zwierzęta.
Ambasadorkami tegorocznej edycji biegu były: Adrianna Sułek-Schubert, polska wieloboistka, halowa wicemistrzyni świata, olimpijka z Tokio i Paryża, oraz Alicja Młodzińska, mistrzyni świata w pływaniu synchronicznym i zdobywczyni wielu medali w pływaniu indywidualnym. Obie sportsmenki poprowadziły rozgrzewkę dla uczestników biegu.
– Podziwiam i zawsze wspieram inicjatywy, które czynią dobro. Połączenie biegu z misją niesienia pomocy to na pewno przedsięwzięcie, które zasługuje na promocję i jak najszersze poparcie. Dlatego z ogromną przyjemnością poprowadziłam rozgrzewkę na starcie. To był zaszczyt, móc uczestniczyć w Biegu Charytatywnym i dopingować zawodników do sportowej rywalizacji w szczytnym celu – stwierdziła Adrianna Sułek-Schubert, wybitna wieloboistka i ambasadorka InterRisk.
– Bieg Charytatywny to dla mnie wyjątkowe wydarzenie, w którym uczestniczę już po raz drugi. Pomaganie innym daje mi wiele radości i satysfakcji, a uśmiechy na twarzach pozostałych uczestników biegu motywują mnie do pokonywania kolejnych kilometrów i dokładania własnych cegiełek do tego przedsięwzięcia.
Bieg ten jest też dla mnie szczególnie ważny, ponieważ – dzięki zebranym funduszom – również otrzymam wsparcie, które pomoże mi rozwinąć moje pływackie pasje i otworzy przede mną nowe możliwości. Chcę podziękować organizatorom oraz uczestnikom biegu za ogromne zaangażowanie. Mam nadzieję, że za rok też spotkamy się na mecie – powiedziała Alicja Młodzińska, pływaczka z trisomią 21, mistrzyni świata w pływaniu synchronicznym, podopieczna fundacji „Zdążyć z pomocą”.
W jubileuszowej edycji łącznie udział wzięło 730 osób, które pokonały 6325,7 km. Ich wspólne zaangażowanie w bieg, spacer czy nordic walking przyczyniło się do zebrania środków finansowych, które zostaną w równych częściach przekazane ośmiu organizacjom społecznym:
BAG3 Research Fundation,
Fundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą”, podopieczna Alicja Młodzińska,
Hospicjum Królowej Apostołów w Radomiu,
Fundacja na rzecz ochrony praw zwierząt EX LEGE,
Fundacja Społeczno-Charytatywna „Pomoc Rodzinie i Ziemi”,
Fundacja na rzecz Osób Niewidomych Labrador-Pies Przewodnik,
Fundacja Ocean Marzeń,
Stowarzyszenie Pomocy Dzieciom z Porażeniem Mózgowym „Jasny Cel”.
– To już kolejny rok, kiedy Koleżanki i Koledzy swoim udziałem wspierają bieg, który ma piękną misję. To jedna z tych inicjatyw, gdzie wspólne działania przynoszą wymierne efekty. Bijemy rekordy, ale najważniejsza jest tu chęć pomagania. Siła sprawczości naszych działań jest ogromna! Pod hasłem biegu charytatywnego kryje się przede wszystkim tradycja i nasze przyrzeczenie niesienia pomocy innym. Również w tegorocznej edycji biegu drużyna InterRisk dała z siebie wszystko. Dziękuję za Wasze zaangażowanie i postawę – stwierdził Piotr Narloch, prezes zarządu InterRisk.
Akcja już na stałe wpisała się w kalendarz obu firm. W efekcie kilkuletnich wspólnych działań przekazano setki tysięcy złotych darowizn dla fundacji i stowarzyszeń wspierających potrzebujących.
– Od 32 lat działalność naszego towarzystwa opiera się na idei wzajemności ubezpieczeniowej. Pomagając sobie nawzajem w trudnych momentach, tworzymy bezpieczniejszy i bardziej zbalansowany świat. Podobna zasada wzajemności przyświeca naszemu Biegowi Charytatywnemu. Udział w nim to nie tylko sportowe wyzwanie, ale przede wszystkim akt solidarności z tymi, którzy potrzebują naszej pomocy. Dziękuję wszystkim osobom zaangażowanym w bieg i w jego organizację. Razem zdziałaliśmy wiele dobrego i pokazaliśmy, że jesteśmy społecznością ludzi, którzy są wrażliwi na potrzeby innych i zawsze są gotowi, by nieść pomoc – podsumował Jerzy Lenard, prezes zarządu TUW „TUW”.
Bieg Charytatywny to nie tylko sportowa inicjatywa. To przede wszystkim piękne wartości, które jednoczą ludzi we wspólnym celu, jakim jest gotowość do niesienia pomocy. Dziękujemy naszym Parterom i Pracownikom za zaangażowanie i solidarność.
Twoja skuteczność sprzedażowa liczy się przede wszystkim tam, gdzie klient się waha. Nie jest trudno sprzedać klientom, którzy są zdecydowani ponieść koszt ubezpieczenia. W kontekście rozwoju twojej skuteczności interesuje nas grupa pomiędzy. Oddziela ona tych, którzy sami chcą, od tych, którzy nigdy nie kupią.
Grupa „pomiędzy” to największa grupa potencjalnych klientów, dlatego tak ważne jest, żeby nauczyć się na nich wpływać. Przy zamykaniu sprzedaży w rozmowach z tym rodzajem klienta najważniejszym słowem jest „prośba”. Poproś klienta o podjęcie decyzji o zakupie. Poproś o możliwość przejścia do kolejnej fazy sprzedaży podczas następnego spotkania. Proś śmiało. Proś pozytywnie. Proś mile. Proś grzecznie. Proś profesjonalnie. Proś radośnie. Proś wyczekująco. Nie bój się prosić.
Absolutne minimum to pytanie: „Czego oczekujecie teraz?”. Już samo to pytanie bardzo często skłania potencjalnych klientów do podjęcia decyzji. Jeden z najskuteczniejszych agentów powiedział mi, że bez względu na to, co mówił klient, pozytywnego lub negatywnego, on zawsze kończył prezentację pytaniem: „Dlaczego po prostu pan/pani tego nie weźmie?”. Klienci odpowiadali różnie: „Nie chcę tego; Nie potrzebuję tego; Nie mogę tego wykorzystać; Nie mogę sobie na to pozwolić” lub jeszcze na wiele innych sposobów.
Jednak wtedy sprzedawca mówił z pozytywnym wyczekiwaniem w głosie: „Proszę spojrzeć. To ważne ubezpieczenie. W dobrej cenie. Może pan na nim tylko skorzystać. Dlaczego miałby tego nie zrobić?”. Sam był zaskoczony, jak wielu neutralnie, a nawet niechętnie nastawionych potencjalnych klientów zmieniało w tym momencie zdanie i zgadzało się kupić jego rozwiązanie, gdy pytał raz jeszcze: „Dlaczego miałby pan / miałaby pani nie spróbować?”.
Dlatego najważniejszą cechą w rozwijaniu umiejętności zamykania sprzedaży jest odwaga. A odwagę można rozwijać poprzez praktykę. Śmiałość to klucz do sukcesu w sprzedaży.
Ucz się na „bezsensownych prezentacjach”. Za każdym razem, gdy rozmawiasz z osobą, która ewidentnie nie wykazuje zainteresowania twoją ofertą, masz dwie możliwości – potraktować tę bezsensowną prezentację jako stratę czasu lub też czegoś się przy okazji nauczyć. Sugeruję, abyś wykorzystał taką sytuację do przećwiczenia wszystkich swoich technik sprzedaży i zamykania.
Wypróbuj wszystkie techniki odkrywania zastrzeżeń i odpowiadania na nie. Proś o złożenie zamówienia na wszystkie znane ci sposoby. I tak nie masz przecież nic do stracenia, a kto wie, może czasem bardzo się zdziwisz. Niezainteresowana osoba może nagle stać się twoim klientem, jeśli tylko będziesz pracował nad nią odpowiednio długo.
Techniki sprzedaży, włącznie z technikami zamknięcia, można opanować wyłącznie dzięki ćwiczeniom twarzą w twarz z potencjalnym klientem. Możesz oczywiście odgrywać role z kolegami w biurze lub ćwiczyć w domu ze swoją rodziną, ale prawdziwych umiejętności nabierasz dopiero przy spotkaniu z potencjalnym klientem. Wspaniałe w sprzedaży jest to, że w trakcie jej prowadzenia nie możesz stać się gorszym sprzedawcą. Dlaczego więc miałbyś nie spróbować?
Gdy klient zgłasza zastrzeżenia, występuje pewien szczególny moment, w którym łatwo jest doprowadzić do zamknięcia transakcji. Poczekaj, aż klient zacznie zgłaszać swoje zastrzeżenia, i kolejno się z nimi rozprawiaj. W końcu twojemu rozmówcy zacznie brakować pomysłów. Poznasz to po dłuższych przerwach między twoją odpowiedzią a kolejnym zastrzeżeniem. Poczekaj, aż po twoich słowach zapadnie długa chwili ciszy, i przejdź do zamknięcia sprzedaży.
Brak satysfakcji z wykonywanej pracy wpływa nie tylko na los jednostek, ale także na los całych firm. Niezadowolenie pracowników przekłada się bezpośrednio na wydajność, rotację kadr oraz morale, co w końcu musi odbić się na kondycji finansowej przedsiębiorstwa.
Remedium jest na wyciągnięcie ręki, ale mało kto po nie sięga. W swej szóstej i najbardziej oczekiwanej opowieści, zatutułowanej Trzy oznaki pracy, która nie daje szczęścia. Opowieść o przywództwie, autor bestsellerów z listy „New York Timesa”, Patrick Lencioni, prezentuje rewolucyjny, a jednak bardzo prosty model działania, który pozwala na uzyskanie satysfakcji z każdej pracy.
Lencioni przedstawia niezwykle interesującą opowieść o Brianie Baileyu, przedwcześnie emerytowanym menedżerze, który poszukuje sensu w swojej karierze i życiu. Poprzez serię zaskakujących wydarzeń odkrywa trzy uniwersalne przyczyny nieszczęścia i frustracji w pracy oraz narzędzia pozwalające je pokonać. Brian musi stawić czoło różnym aspektom własnej osobowości oraz osobowości innych ludzi, które sprawiają, że brak poczucia szczęścia w pracy jest zjawiskiem tak powszechnym w wielu organizacjach.
– W morzu podobnych do siebie książek na temat angażowania i inspirowania pracowników Lencioni rzuca nam prawdziwe koło ratunkowe. Jego książka jest wspaniałym dziełem, które polecam liderom i wszystkim, którzy próbują wprowadzić do swojej pracy poczucie osobistej satysfakcji – rekomenduje Kevin D. Wilde, wiceprezes, dyrektor działu szkoleń w General Mills, Inc.
A Greg Cross, wiceprezes Hilton Hotels Corporation, dodaje: – Uwielbiam tę mądrą i wnikliwą książkę! Przypomina ona kierownikowi, każdemu kierownikowi na każdym poziomie, dlaczego w ogóle zostali kierownikami.
Bez względu na to, czy jesteś kierownikiem, który chce zapewnić firmie kulturową przewagę konkurencyjną, menedżerem próbującym zaangażować i zmotywować swoich pracowników, czy też pracownikiem poszukującym spełnienia w pracy, sięgnij po Trzy oznaki pracy, która nie daje szczęścia. Opowieść o przywództwie. Ta książka zapewni ci natychmiastową ulgę i przywróci nadzieję.
Kup książkę z rabatem 35%, wpisując przy zakupie na stronie mtbiznes.pl kod ubezpieczeniowa35 – kod jest ważny dla całej oferty Wydawnictwa MT Biznes. Przy promocjach specjalnych rabat może być wyższy.
Generali Polska we współpracy z Fundacją The Human Safety Net oraz Uniwersytetem Medycznym im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu przekazały kolejny sprzęt do hipotermii leczniczej noworodków w transporcie neonatologicznym. Tym razem otrzymał go Instytut Matki i Dziecka w Warszawie.
Pierwszy w Polsce program stosowania hipotermii leczniczej w transporcie noworodków został zainicjowany pod koniec 2019 r. przez Generali Polska, Fundację The Human Safety Net, Uniwersytet Medyczny im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu i profesora Jana Mazelę, kierownika Oddziału Neonatologicznego Ginekologiczno-Położniczego Szpitala Klinicznego UM w Poznaniu.
– Dziękuję Generali Polska, Fundacji THSN i UM w Poznaniu za możliwość dołączenia naszego szpitala do programu stosowania hipotermii leczniczej noworodków w transporcie i przekazany nam sprzęt. Dzięki niemu będziemy mieli możliwość rozpoczęcia terapii już w trakcie przewożenia noworodka do naszego szpitala nawet z najodleglejszej części naszego regionu. To znacznie skraca czas, który jest kluczowy dla powodzenia tej terapii – mówi dr n. med. Tomasz Maciejewski, dyrektor IMiD.
Pierwsze trzy urządzenia trafiły do Ginekologiczno-Położniczego Szpitala Klinicznego w Poznaniu, Uniwersyteckiego Szpitala im. Karola Marcinkowskiego w Zielonej Górze oraz Uniwersyteckiego Szpitala nr 2 im. dr. Jana Biziela w Bydgoszczy. Kolejny otrzymał Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. Obecnie, piąty szpital – Instytut Matki i Dziecka w Warszawie – będzie mógł rozpocząć hipotermię leczniczą już na miejscu, przed ruszeniem w powrotną drogę z noworodkiem.
– Jestem niezwykle dumny, że kolejna placówka otrzymała ten sprzęt i że obszar, w którym realizowana jest ta pomoc, się znacznie poszerzył. Dzięki temu sprzętowi kolejny szpital będzie mógł ratować noworodki, które urodziły się w mniejszych ośrodkach, a ich sytuacja zdrowotna wymaga przewiezienia do szpitala referencyjnego. Chcemy być częścią społeczności, w których działamy, naszym celem jest umożliwienie ludziom kształtowania bezpieczniejszej przyszłości poprzez troskę o ich życie i marzenia – wyjaśnia Roger Hodgkiss, prezes zarządu Generali Polska.
Fundację Generali The Human Safety Net założono w 2017 r. Polska jest jednym z 26 krajów, w których realizowane są programy THSN wspierające rodziny z małymi dziećmi (0–6 lat) i integrujące uchodźców poprzez pracę i przedsiębiorczość.
Przedsiębiorcy, którzy ucierpieli w związku z powodzią, mogą otrzymywać odszkodowania za straty powodziowe, obejmujące szkody w składnikach majątku związanych z prowadzoną działalnością gospodarczą. Są one jednak uznawane za przychód, a zwolnienie od ich opodatkowania ma ograniczony charakter. Dlatego Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich zwróciło się do Ministerstwa Finansów, czy rozważa wprowadzenie regulacji pozwalającej na zwolnienie z opodatkowania tego rodzaju świadczeń lub też zaniechanie poboru podatku.
Z doniesień mediów wynika, że może się pojawić problem skutków podatkowych wypłaty odszkodowań na rzecz przedsiębiorców, którzy ucierpieli w związku z wrześniową powodzią. Chodzi zwłaszcza o sytuację, gdy przedsiębiorca otrzyma wypłatę od ubezpieczyciela za straty powodziowe obejmujące szkody w składnikach majątku związanych z prowadzoną działalnością gospodarczą. RPO przypomina, że odszkodowania za takie właśnie szkody są uznawane za przychód z działalności gospodarczej, chyba że są one wymienione w katalogu zwolnień podatkowych. Istnieje możliwość zwolnienia z opodatkowania odszkodowań, ale pod pewnymi warunkami.
Wolne od podatku są odszkodowania za szkody w środku trwałym, z wyłączeniem samochodu osobowego, w części wydatkowanej w roku podatkowym lub w roku bezpośrednio po nim następującym na remont tego środka trwałego albo na zakup lub na wytworzenie we własnym zakresie środka trwałego zaliczonego zgodnie z Klasyfikacją Środków Trwałych, wydaną na podstawie odrębnych przepisów, do tego samego rodzaju co środek trwały, z którym związana była ta szkoda. Zakres zwolnienia ma jednak dość ograniczony charakter, wobec czego może ono nie objąć wszystkich poszkodowanych przedsiębiorców.
Z powyższych względów dyrektor Zespołu Prawa Administracyjnego i Gospodarczego BRPO Piotr Mierzejewski zwrócił się o stanowisko do dyrektora Departamentu Podatków Dochodowych MF Jarosława Szatańskiego. W swoim wystąpieniu prosił zwłaszcza o wskazanie, czy resort rozważa wprowadzenie regulacji pozwalającej na zwolnienie z opodatkowania tego rodzaju świadczeń bądź też skorzystanie z zaniechania poboru podatku.
Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach zakończyli śledztwo związane z wyłudzeniem odszkodowań z towarzystw ubezpieczeniowych. Sprawcy zgłaszali obrażenia, które nie powstały w wyniku nieszczęśliwych wypadków.
Sprawa dotyczyła osób związanych z jednym ze śląskich klubów sportowych, którzy zawierali polisy na życie, a następnie zgłaszali zdarzenia będące podstawą do wypłaty odszkodowania. Okoliczności zdarzeń podawanych we wnioskach o odszkodowanie wskazywały, że obrażenia powstały na skutek nieszczęśliwego wypadku. Śledczy ustalili, że zdarzenia te były celowo powodowane przez sprawców, a ich głównym zamiarem było uzyskanie odszkodowania tytułem uszczerbku na zdrowiu oraz pokrycia kosztów związanych z leczeniem, pobytem w szpitalu czy rehabilitacją. Kwoty składek wnoszonych przez sprawców przekraczały niekiedy 20 tys. zł.
Zgłaszane zdarzenia dotyczyły najczęściej przecięcia ścięgna Achillesa, urazu głowy czy urazów stawu kolanowego i łokciowego, a podawane okoliczności były łudząco do siebie podobne. Urazy ścięgna Achillesa zgłaszano nawet dwukrotnie, a podawane okoliczności wskazywały na jego przecięcie na skutek uderzenia skrzydłem bramy garażowej.
Śledczy wnikliwie przeanalizowali okoliczności każdego ze zdarzeń, przesłuchali świadków oraz uzyskali opinię biegłego. To właśnie ona wykluczyła możliwość powstania zgłaszanych obrażeń w okolicznościach podawanych przez sprawców.
W sprawie ustalono siedmiu podejrzanych w wieku od 38 do 54 lat. Usłyszeli oni w sumie 37 zarzutów dotyczących głównie wyłudzenia odszkodowań. Łączne zyski, jakie podejrzani uzyskali, zgłaszając fikcyjne zdarzenia ubezpieczeniowe, przekroczyły 6,5 mln zł.
Sprawcom grozi do dziesięciu lat pozbawienia wolności.
PZU włączył się w kampanię „Scamming Out! Stop oszustwom internetowym”, zainicjowaną przez „Puls Biznesu” i Bankier.pl. „Jako odpowiedzialny i zaangażowany ubezpieczyciel, chcemy chronić Polaków przed zagrożeniami, jakie wynikają z działań cyberprzestępców” – oświadczyła firma.
Cyberprzestępcy okradają tysiące Polaków. Straty z tytułu oszustw finansowych przekraczają pół miliarda złotych rocznie.
– Wspólnie z partnerami tworzymy platformę wymiany wiedzy i doświadczeń z zakresu przeciwdziałania scamom finansowym. Rozmawiamy ze specjalistami, jak walczyć z oszustwami. Opisujemy metody przestępców i sposoby radzenia sobie z nimi w różnych krajach. Będziemy wspólnie szukali rozwiązań zwiększających skuteczność walki ze scamami – tak ideę kampanii komentuje Eugeniusz Twaróg, zastępca redaktora naczelnego „Pulsu Biznesu” i jej inicjator.
Centralnym punktem kampanii będzie strona scammingout.pl, która stanie się hubem informacyjnym zagadnień związanych z internetowymi oszustwami. Będzie dostarczać newsy dotyczące oszustw internetowych, poradniki, jak je rozpoznawać i się przed nimi chronić, artykuły eksperckie dotyczące tego, jakie rozwiązania mogą spowodować, że będziemy wszyscy czuli się bezpieczniej.
– Jak wynika z badania dla PZU z sierpnia tego roku, już 84 proc. Polaków co najmniej raz w miesiącu robi zakupy w internecie, 50 proc. subskrybuje płatne serwisy, 81% codziennie korzysta z mediów społecznościowych. W dużym stopniu funkcjonujemy dziś online, co w wielu aspektach poprawia jakość naszego życia, ale jednocześnie ułatwia zadanie oszustom. Skala ataku, jakiego jesteśmy celem, jest trudna do wyobrażenia. Na przykład blisko jedna czwarta osób przyznaje, że otrzymywała telefony od osób podszywających się pod kogoś, połowa dostaje niebezpieczne esemesy, jedna piąta osobiście zetknęła się z fałszywymi sklepami internetowymi lub oszustwami na platformach sprzedażowych. Ktoś, kto pada ofiarą cyberprzestępców, traci nie tylko pieniądze, mimo że na tym zwykle się skupiamy. Już blisko połowa Polaków obawia się w tym kontekście także możliwej utraty reputacji, szantażu, a także następstw psychologicznych. Doświadczenie cyberataku wiąże się z poczuciem bezsilności, brakiem sprawczości, utratą kontroli, samotnością. Ludziom trudno przyznać się przed innymi do swojej słabości, do tego, że przy całym swoim doświadczeniu i teoretycznej wiedzy dali się oszukać – wskazuje Marta Strzyżewska, dyrektorka zarządzająca ds. marketingu i zaangażowań społecznych Grupy PZU.
Wspólnie z redakcjami i partnerami kampanii PZU będzie edukować na temat cyberzagrożeń – nie strasząc, lecz dostarczając konkretnych, praktycznych porad i rozwiązań. Zarówno dla każdego obywatela, jak i dla regulatorów rynku.
Kampania „Scamming Out! Stop oszustwom internetowym” ma nie tylko edukować Polaków, ale także wypracować rozwiązania zwiększające skuteczność walki ze scamem. Jest skierowana zarówno do indywidualnych użytkowników internetu, biznesu, jak i decydentów. Potrwa trzy miesiące. Patronat nad akcją objęły Ministerstwo Cyfryzacji, Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz Komisja Nadzoru Finansowego.
Informujemy, że w celu zapewnienia jak najlepszej obsługi nasza strona korzysta z ciasteczek (plików cookies). Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na wykorzystanie przez nas plików cookies. Jednocześnie przypominamy, że w każdej chwili masz możliwość zmiany ustawień plików cookies. OK
Privacy & Cookies Policy
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these cookies, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may have an effect on your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.