Agent powinien być dyskretny, ale nie anonimowy

0
423

Zawód agenta ubezpieczeniowego w dużej mierze polega na budowaniu wiarygodności i zaufania. W końcu naszą zawodową codziennością jest, że klient po pierwsze, powierza nam często najbardziej osobiste informacje dotyczące zdrowia, sytuacji rodzinnej czy majątku, a po drugie, ufa, że dzięki polisie otrzyma pieniądze w kryzysowym momencie.

Bez szczerości po stronie klienta nie da się dobrze dopasować ochrony, dlatego nasza rola wymaga nie tylko wiedzy na temat ubezpieczeń, ale także znania się na ludziach. To budowanie atmosfery zaufania i wsparcia, w której klient ma pewność, że jego prywatność jest chroniona.

Dyskrecja jako fundament zaufania

Rozmowa o ubezpieczeniu to w praktyce rozmowa o życiu, o chorobach, zobowiązaniach finansowych, relacjach rodzinnych, a czasem o sytuacjach kryzysowych, które klient wolałby zachować dla siebie. Agent musi więc działać jak doradca, który słucha i nie ocenia, zbiera potrzebne informacje nie z ciekawości, ale z troski o skuteczność polisy.

Kluczowe jest, by klient miał pewność, że to, co mówi, nie wyjdzie poza ramy spotkania. Plotkowanie, przywoływanie przykładów z życia innych klientów czy zdradzanie szczegółów cudzych historii, nawet „dla zobrazowania”, nie powinno nigdy mieć miejsca.

Profesjonalny agent potrafi posługiwać się wiedzą i doświadczeniem bez naruszania prywatności osób trzecich. To właśnie dyskrecja buduje poczucie bezpieczeństwa, które jest niezbędne, by klient mógł się otworzyć i opowiedzieć o swoich prawdziwych potrzebach. A im dokładniej poznamy jego sytuację, tym lepiej dopasujemy ochronę, która będzie działać w praktyce.

Nie wystarczy być anonimowym przedstawicielem

Jednocześnie, choć dyskrecja jest absolutnie konieczna, nie oznacza, że agent powinien pozostawać anonimowy. Współczesny klient oczekuje kontaktu z konkretną osobą, a nie z bezimiennym „przedstawicielem dużej marki”. Choć za nami stoi renomowane towarzystwo ubezpieczeniowe, to właśnie twarz, nazwisko i osobista marka agenta sprawiają, że klient decyduje się na rozmowę.

W swojej blisko 20-letniej pracy widzę, jak ważna dla klientów jest moja aktywność w organizacjach biznesowych, mediach społecznościowych i konsekwencja w działaniu, bo dzięki temu wiedzą, że nie jest to dla mnie dorywcze zajęcie, tylko praca z misją. Dlatego warto być obecnym w przestrzeni, w której funkcjonują nasi klienci: budować markę osobistą w mediach społecznościowych, angażować się w lokalne wydarzenia i akcje społeczne, działać w organizacjach biznesowych i środowiskach przedsiębiorców, być widocznym i aktywnym w lokalnym otoczeniu.

To wszystko sprawia, że agent przestaje być anonimowym doradcą, staje się rozpoznawalnym ekspertem, którego klient zna i któremu ufa.

Filary sukcesu

Skuteczny agent ubezpieczeniowy to ktoś, kto potrafi połączyć dwie, pozornie sprzeczne cechy: pełną dyskrecję wobec spraw klienta i jednocześnie otwartość, aktywność i obecność w przestrzeni publicznej. Dzięki temu klient wie, że jego prywatność jest chroniona, a jednocześnie ma świadomość, że współpracuje z osobą wiarygodną, doświadczoną i aktywną, która nie tylko reprezentuje towarzystwo ubezpieczeniowe, ale przede wszystkim siebie, profesjonalnego doradcę z konkretnym nazwiskiem i reputacją.

To właśnie w tej równowadze między dyskrecją a rozpoznawalnością kryje się siła zawodu agenta i fundament długotrwałych relacji z klientami.

Anna Wolska
certyfikowana ekspertka ds. ubezpieczeń indywidualnych