Dane, relacje i technologia napędzają leasingowy rynek ubezpieczeń

0
669

W czwartek 9 października w centrali Warty w Warszawie odbyło się kolejne Śniadanie Leasingowe z Wartą – cykliczne spotkanie dla branży leasingowej, które już na stałe wpisało się w kalendarz rynku finansowania.

Tegoroczna, czwarta edycja skupiła się na dwóch tematach: taryfikacji w ubezpieczeniach komunikacyjnych oraz rozwoju portfela leasingowego w segmencie majątkowym. A wspólnym mianownikiem obu obszarów były dane – ich jakość, wykorzystanie i potencjał dla biznesu.

Taryfikacja na wysokich obrotach

Spotkanie otworzył Łukasz Brajczewski, dyrektor Departamentu Leasingów w Warcie, podkreślając znaczenie bezpośrednich relacji z partnerami i dynamiczny rozwój segmentu majątkowego w portfelu leasingowym.

To już tradycja – dwa razy w roku rozmawiamy o tym, co realnie wpływa na nasz wspólny biznes. Dzięki wam rośniemy i chcemy być w stałym kontakcie – mówił.

Głównym punktem programu było wystąpienie Jarosława Niemirowskiego, wiceprezesa Warty, zatytułowane „Rozwój procesów taryfikacyjnych w ubezpieczeniach komunikacyjnych”. Jego prezentacja przypominała briefing połączony z wizją przyszłości branży.

Leasing to dla nas ważny kanał. Jesteśmy w czołówce, ale chcemy być liderem. Dlatego stawiamy na współpracę – bez niej nie dojedziemy do mety – podkreślił.

Wiceprezes wskazał trzy filary strategii Warty w obszarze taryfikacji: produkt i taryfa, relacje z partnerami oraz jakość likwidacji szkód.

Nie interesuje nas droga na skróty. Nie będziemy firmą, która obniża wypłaty, by konkurować ceną. Jakość i wiarygodność to nasze paliwo – dodał.

„Grey box”, czyli przejrzysta precyzja

Warta od lat rozwija systemy taryfikacyjne oparte na danych. Jak tłumaczył prezes Niemirowski, przewaga nie polega na samym dostępie do danych, lecz na sposobie ich wykorzystania.

Mamy mnóstwo źródeł: CEPiK, dane przestrzenne, demograficzne. Nasz „grey box” to dyrygent orkiestry – łączy te informacje w spójną melodię: z VIN-u, REGON-u, adresu, historii szkód – i przekłada na decyzje taryfowe.

Firma nie bez powodu mówi o „grey boxie” zamiast „czarnej skrzynki”.

Nie wierzymy w magię algorytmów. Człowiek musi rozumieć, jak ten silnik działa. Dlatego u nas jest transparentny, choć precyzyjny – tłumaczył wiceprezes.

Warta wykorzystuje modele budowane w Pythonie, które działają w silniku taryfikacyjnym w czasie rzeczywistym.

Nie chodzi o idealne dopasowanie do przeszłości, ale o dobre przewidywanie przyszłości. To jak z samochodem – można znać trasę z wczoraj, ale trzeba reagować na to, co jest przed maską – porównał Jarosław Niemirowski.

LEMA – narzędzie, które widzi więcej

W drugiej części spotkania eksperci Warty zaprezentowali merytoryczne zaplecze nowych rozwiązań w segmencie ubezpieczeń majątkowych w leasingu. Punktem odniesienia stało się autorskie narzędzie analityczne LEMA, które pozwala gromadzić i analizować dane o ubezpieczonym mieniu w czasie rzeczywistym.

– Dzięki LEMA zrobiliśmy ogromny krok w kierunku zindywidualizowanej taryfikacji – mówił Dariusz Idzikowski, menedżer Zespołu Majątkowych Programów Generalnych. – W łatwy i szybki sposób poznajemy historię każdego klienta, który pojawił się w bazie. Mamy dane o rodzaju przedmiotu, branży, szkodach i okresach ubezpieczenia. Wszystko w jednym miejscu, dostępne w kilka sekund.

Warta od ponad dekady rozwija portfel leasingu majątkowego i dziś dysponuje jednym z największych zasobów danych w branży. To, co kiedyś wymagało ręcznej analizy, dziś dzieje się automatycznie – z pomocą sztucznej inteligencji. AI klasyfikuje przedmioty, weryfikuje dane i przypisuje im odpowiednie kategorie – ogólne i szczegółowe. W efekcie Warta nie tylko wie, że ubezpiecza „maszynę przemysłową”, ale potrafi wskazać, że to np. obrabiarka CNC, sprzęt medyczny czy wiertnica, pracująca w konkretnej branży.

Dane, które budują przewagę

Taki poziom szczegółowości przekłada się na realną wiedzę o portfelu. Warta wie, które branże są bardziej narażone na szkody, w których segmentach oferta jest najbardziej konkurencyjna, a które obszary rynku rozwijają się najszybciej.

Dzięki analizie danych możemy nie tylko zrozumieć, co się wydarzyło, ale też przewidzieć, co może się wydarzyć. To pozwala precyzyjnie zarządzać ryzykiem i jakością portfela – wyjaśnia Dariusz Idzikowski.

LEMA to system, który jest nieustannie rozwijany i zasilany kolejnymi porcjami informacji. W najbliższym czasie Warta planuje uruchomić proces analizy zależności między występowaniem szkód a okresem finansowania i ubezpieczenia. System będzie wzbogacany o nowe funkcjonalności, które pozwolą jeszcze szerzej wykorzystywać dane i wspierać dalszy rozwój portfela majątkowego oraz optymalne, a nawet dynamiczne taryfikowanie portfela ubezpieczeń majątkowych.

Relacja zamiast algorytmu

Śniadanie leasingowe zakończyła żywa dyskusja o przyszłości taryfikacji i o tym, jak połączyć dane, technologię i doświadczenie w jedną spójną strategię. Jak podsumował Jarosław Niemirowski: – Cena ma znaczenie, ale relacja ma większe. Bo ubezpieczenie to nie produkt, tylko obietnica. A my tę obietnicę traktujemy poważnie.

IV Śniadanie Leasingowe z Wartą pokazało, że rynek ubezpieczeń leasingowych przyspiesza, a Warta nie zamierza zaciągać hamulca. Dzięki połączeniu technologii, danych i partnerskiego podejścia buduje przewagę, która nie opiera się wyłącznie na mocy silnika, ale też na stylu jazdy.