Blog - Strona 3 z 1638 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal

Szkody z Fleet4You w ISON Care – małe i średnie floty w dobrych rękach

0
Rafał Buczak

Program Fleet4You to doskonała oferta ubezpieczeniowa dla małych i średnich flot. Poza ewidentnymi zaletami dostarczanymi bezpośrednio przez Societe Generale Insurance innym kluczowym czynnikiem jest profesjonalna i efektywna obsługa powstałych szkód.

Zarządzanie procesem szkodowym dzisiaj to nie tylko technologia, ale także doświadczenie, jakość i partnerstwo. Za tę część procesu odpowiada zespół specjalistów i ekspertów z ISON Care.

Zobowiązanie i misja

W ISON Care stawiamy na długofalowe partnerstwo, a zobowiązania wobec partnerów i ich klientów traktujemy jako misję. Każdy etap współpracy jest starannie przygotowany, procesy i procedury skrojone są na miarę ich oczekiwań. Niczego nie pozostawiamy przypadkowi, do każdej szkody podchodzimy indywidualnie, wiedząc, że od naszej skuteczności, profesjonalizmu, ale także empatii, zależy zadowolenie klienta i użytkownika pojazdu.

Jakość świadczonych usług to dla nas sprawa priorytetowa. Nie zadowalamy się tylko pochwałami. Uważnie słuchamy uwag i tzw. informacji zwrotnej, nawet jeżeli nie zawsze jest ona jednoznacznie pozytywna. Każda taka uwaga jest dla nas sugestią, by przyjrzeć się naszym działaniom raz jeszcze, wprowadzić ewentualne korekty, usprawnić te elementy procesu, które tego wymagają.   

Doświadczenie i technologia

Podążamy tą drogą już od 30 lat. W 1995 r. powstała pierwsza wyspecjalizowana w likwidacji szkód i usługach assistance spółka. Jesteśmy w tym zakresie pionierami na polskim rynku. Nasze korzenie sięgają czasów, kiedy tak kompleksowe podejście w tym obszarze nie było wcale oczywiste.  

Obecnie specjalizujemy się w świadczeniu wysokiej jakości usługi z zakresu assistance, likwidacji szkód i call center. Pomagamy także w przygotowaniu i realizacji strategii wejścia na inne rynki w Europie Środkowo-Wschodniej. Wspieramy w praktyce firmy realizujące pryncypia FoS (Freedom of Services). Dostarczamy wielojęzyczne zasoby, wiedzę, narzędzia i serwis.

Zaufanie i rozwój

Powyższe czynniki to klucz do skuteczności, a także nasza odpowiedź na najnowsze trendy w zakresie likwidacji szkód komunikacyjnych, assistance czy ogólnie obsługi klienta w modelu customer care.

Wiemy jednocześnie, że nie każdy trend stanie się praktyką, a fundamentem partnerstwa pozostanie zawsze zaufanie i stabilność. Dlatego z dużym optymizmem patrzymy w przyszłość oraz cieszymy się, że nasze podejście znalazło uznanie Societe Generale Insurance i innych renomowanych firm z sektora ubezpieczeniowego, CFM i automotive.

Rafał Buczak
ISON Care
dyrektor sprzedaży i marketingu

rafal.buczak@isoncare.pl
tel.: +48 734 180 008


Najważniejsze trendy i wyzwania dla biznesu – ludzie, ryzyko, inwestycje i ubezpieczenia

0
Źródło zdjęcia: Marsh

14 października 2025 r. w Warszawie odbyła się konferencja zorganizowana przez Grupę Marsh McLennan w Polsce, w której wzięło udział ponad 500 uczestników. To wydarzenie zgromadziło ekspertów, praktyków i liderów biznesu w jednym miejscu, by wspólnie dyskutować o najważniejszych wyzwaniach i trendach, które kształtują polski oraz globalny rynek w kontekście ludzi, inwestycji, ryzyka i ubezpieczeń.

Program obejmował szerokie spektrum zagadnień – od sztucznej inteligencji i technologii, przez ryzyka finansowe i cybernetyczne, inwestycje w energetykę i cyfryzację, aż po zarządzanie ryzykiem klimatycznym i rolę rynku ubezpieczeniowego w odbudowie Ukrainy. Równolegle poruszaliśmy tematy związane z wynagrodzeniami, równością płac, zaangażowaniem pracowników oraz strategicznymi aspektami HR.

Goście mieli okazję poznać najnowsze badania i analizy rynkowe, które pomagają firmom budować strategie w zakresie zarządzania ryzykiem, tworzyć efektywne struktury wynagrodzeń czy wspierać angażujące środowisko pracy, odpowiadające na aktualne wyzwania demograficzne i ekonomiczne.

Kluczowe trendy i wyzwania dla biznesu

Artur Grześkowiak, prezes Grupy Marsh McLennan w Polsce, podkreśla, że w obliczu dynamicznych zmian gospodarczych, regulacyjnych i technologicznych niezwykle istotne jest, abyśmy nie tylko śledzili bieżące trendy rynkowe, ale także rozumieli szerszy kontekst, w którym funkcjonujemy.

Polski rynek ubezpieczeniowy stoi dziś przed wieloma wyzwaniami. Obserwujemy fazę miękkiego rynku, szczególnie w kluczowych segmentach. Dodatkowo, ryzyka wojenne i geopolityczne wciąż wpływają na rynek, generując niepewność i wymagając od nas elastyczności oraz wprowadzania innowacyjnych rozwiązań.

W kontekście rosnącej inflacji i zmieniających się regulacji firmy ubezpieczeniowe muszą balansować pomiędzy konkurencyjnością cenową a zapewnieniem adekwatnej ochrony.

W obszarze kapitału ludzkiego obserwujemy istotne zmiany w poziomie zaangażowania pracowników, co podkreśla znaczenie świadomego zarządzania talentami i motywowania zespołów.

W odpowiedzi na nadchodzącą europejską dyrektywę o transparentności wynagrodzeń polskie firmy przygotowują się do zwiększenia przejrzystości i ograniczenia nierówności płacowych, co jest kolejnym ważnym elementem budowania zrównoważonego i odpowiedzialnego środowiska pracy.

W tym złożonym i wymagającym otoczeniu naszym priorytetem jest wspieranie klientów poprzez innowacyjne rozwiązania, dogłębną analizę ryzyka oraz partnerskie podejście, które pozwala skutecznie reagować na wyzwania współczesnego rynku i budować odporność biznesów na przyszłość.

Ryzyka finansowe

Rynek linii finansowych będzie się powoli stabilizował, a rynek ochrony cyber nadal pozostanie w fazie miękkiej – prognozuje Małgorzata Splett-Kulik, szefowa Praktyki FINPRO i Cyber w Regionie CEE, Marsh.

Warto dodać, że zarówno w przypadku produktów linii finansowych, jak i cyber Marsh stawia na innowacje. Naszą ocenę ryzyka wspiera sztuczna inteligencja, korzystamy z celowanych baz scenariuszy szkodowych w linii D&O czy oddajemy w ręce klientów Marsh specjalną platformę Central, która pozwala przygotować się na atak cybernetyczny, zanim jeszcze do niego dojdzie.

Poprzez systemy oceniające współpracę z ubezpieczycielami i ich apetyt na ryzyko jesteśmy w stanie szybko podjąć decyzję, na jakich rynkach rekomendujemy uplasować nowe ubezpieczenie.

Marcin Olczak, dyrektor Departamentu Ryzyk Kredytowych Marsh Polska, podkreśla, że od kilku lat sytuacja na rynku ubezpieczeń należności handlowych nie jest już tak silnie skorelowana z sytuacją gospodarki wyrażoną wskaźnikiem PKB. Pomimo wzrostu polskiego PKB w 2024 r. zaobserwowaliśmy spadek przypisu składki (2024 vs 2023: -9%) oraz wzrost odszkodowań (2024 vs 2023: +23%).

W efekcie w 2024 r. szkodowość osiągnęła poziom 50%, a jeśli ten trend utrzyma się w roku bieżącym (pomimo pozytywnej prognozy PKB), rynek może przekroczyć barierę 60%. Z punktu widzenia ubezpieczycieli oznacza to zbliżanie się do granicy, przy której konieczne będą działania naprawcze w zakresie wyceny i oceny ryzyka. Chociaż 2025 można nadal określić jako rok ubezpieczającego (miękki rynek), co jest kontynuacją trendu obserwowanego od 2022 r. 

Europejska dyrektywa o transparentności wynagrodzeń

Przejrzystość wynagrodzeń będzie z pewnością jednym z najważniejszych wyzwań, przed jakimi staną polskie firmy w najbliższych latach – wskazuje Krzysztof Nowak, prezes Mercer Polska. Warto podkreślić, że według zeszłorocznego badania Mercer Global Pay Transparency Survey tylko 7% organizacji w Europie wdrożyło strategię przejrzystości wynagrodzeń.

Co ciekawe, większość europejskich firm wskazuje zgodność z przepisami jako główną motywację dla przejrzystości. Jednocześnie ok. 50% tych organizacji stawia sobie cel w postaci poprawy satysfakcji pracowników i dostosowania się do wartości firmy. Natomiast mniej niż jedna trzecia czuje się dziś przygotowana na spełnienie nadchodzących wymagań.

Podwyżki wynagrodzeń w Polsce

Coroczne badania Mercer Total Remuneration Survey podsumowuje Małgorzata Ciarka, liderka biznesu Mercer Career w Europie Centralno-Wschodniej, wskazując, że w 2025 r. zaobserwowany został średni wzrost wynagrodzeń na poziomie ok. 6%, co jest nieco niższym tempem niż w 2024 r. (7,8%), ale nadal wzrost ten przekraczał prognozowany poziom inflacji (ok. 3,6% w 2024 r. i 3,1% w 2025). Obserwujemy niewielkie różnice w planach podwyżkowych pomiędzy sektorami, co wskazuje na ujednolicenie podejścia do wzrostu wynagrodzeń w różnych branżach.

Sektor usług profesjonalnych utrzymuje się na czele, oferując pensje średnio o ok. 14% wyższe niż przeciętna rynkowa, co stanowi wzrost względem 13% w 2024 r. Branża Life Sciences, choć nadal wysoko wynagradza, odnotowała spadek różnicy z 16% w 2024 do ok. 13% w 2025 r., pozostając jednak jednym z najlepiej płacących sektorów na wszystkich poziomach zatrudnienia. Sektor High Tech zanotował zmniejszenie przewagi z 9% do 6%, co może wskazywać na stabilizację wynagrodzeń w tej branży.

Z kolei sektory takie jak handel detaliczny i telekomunikacja pozostają poniżej średniej rynkowej, oferując wynagrodzenia odpowiednio o ok. 18% i 17% niższe niż przeciętne.

Prognozy na 2026 r. przewidują dalsze obniżenie tempa wzrostu płac do ok. 5,5%.

Zaangażowanie pracowników

Magdalena Warzybok, Talent & Transformation Consulting Leader w Mercer Polska, dodaje, że najnowsze badania przeprowadzone przez Mercer w Polsce w pierwszej połowie 2025 r., oparte na opinii ok. 20 tys. respondentów, wskazują na istotne zmiany w poziomie zaangażowania pracowników – w porównaniu z drugą połową 2024 r. odnotowano spadek liczby pracowników wysoko zaangażowanych (z 20% do 16%) oraz wzrost liczby osób o postawie pasywnej (z 25% na 27%).

Odnotowywane przez nas spadki pokazują, że firmy wytracają korzyści związane z wysokim zaangażowaniem, jednocześnie zyskując coraz większe grono osób biernie przyglądających się rozwojowi sytuacji.

Dobra sytuacja na giełdzie zaowocowała wysokimi wzrostami OFE

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Październik był dla otwartych funduszy emerytalnych drugim pod względem wielkości wzrostu aktywów i wyniku zarządzania miesiącem w tym roku po znakomitym styczniu. To efekt wysokich stóp zwrotu osiągniętych przez giełdowe indeksy – wynika z raportu Analizy.pl oraz Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych.

Październikowy średni wynik OFE z zarządzania wyniósł 4,8%, co oznacza przyrost aktywów z tego tytułu o niemal 12,8 miliarda złotych. Lepszy pod tym względem był w tym roku tylko styczeń (ponad 16,6 mld zł).

Najlepszymi rezultatami legitymowały się Generali OFE (5%), OFE PZU „Złota Jesień” (4,9%) oraz PKO Bankowy OFE i UNIQA OFE (po 4,8%). W średnich horyzontach wyniki funduszy pozostają dwucyfrowe, a w dłuższych – trzycyfrowe. Tylko w tym roku średnio przyniosły one uczestnikom stopę zwrotu w wysokości 35,5%, w ciągu dwóch lat – ponad 55%, a w ciągu pięciu – 172%.

W horyzoncie 12-miesięcznym średni wynik OFE wyniósł 36,2%, a najlepiej w tej perspektywie wypadły OFE PZU „Złota Jesień” (38,2%), PKO BP Bankowy OFE (37,6%) oraz Allianz Polska OFE (36,3%).

W październiku wartość aktywów zgromadzonych w otwartych funduszach emerytalnych wzrosła o 11,9 mld zł, do 281,7 mld zł. Procentowo jest to wzrost o 4,4%. Ujemne saldo przepływów między OFE a ZUS pomniejszyło wypracowany rezultat z zarządzania o 685 mln złotych.

(AM, źródło: Alianzy.pl IGTE)

Azja daje ponad połowę przychodów z parametrycznych ubezpieczeń rolnych

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Segment ubezpieczeń od skutków katastrof naturalnych miał w 2023 r. największy udział w rynku. Prognozuje się, że globalny rynek rolnych ubezpieczeń parametrycznych osiągnie w 2033 roku 11,3 mld dol. przy skumulowanym rocznym wskaźniku wzrostu 6,5%.

Allied Market Research stwierdza, że motorem wzrostu branży będzie wsparcie państwowe i inicjatywy polityczne, a zapotrzebowanie na szybszy proces likwidacji szkód przyspieszy rozwój globalnego rynku parametrycznych ubezpieczeń rolnych. Segment osiągnie najwyższy skumulowany roczny wskaźnik wzrostu 9,3% do 2033 r. i przewiduje się, że utrzyma się na prowadzeniu w prognozowanym okresie.

W 2023 r. region Azji i Pacyfiku miał największy udział w rynku pod względem przychodów, mając wkład ponad 50% w przychody rynku parametrycznych ubezpieczeń rolnych.

(AC, źródło: insuranceasia.com)

Zurich urósł we wszystkich głównych segmentach działalności

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Na koniec września 2025 roku przypis składki brutto Zurich Insurance Group z ubezpieczeń majątkowych i osobowych uplasował się na rekordowym poziomie 38,9 miliardów dolarów. Wzrost wyniku sprzedażowego o 8% w stosunku do rezultatu po 3 kwartałach 2024 roku, tj. 36,1 mld dol., był w głównej mierze efektem znaczącego wzrostu w segmencie detalicznym i utrzymującej się pozytywnej dynamiki w ubezpieczeniach komercyjnych.

Biznes życiowy Zurich wypracował składkę brutto na poziomie 26,8 mld dol., o 11% wyższą niż przed rokiem. Przychody z opłat wzrosły o 17% dzięki produktom oszczędnościowym i ochronnym. Segment rolny wzrósł o 5% r/r, do 22,6 mld dol. (21,5 mld dol. rok wcześniej) Wskaźnik siły kapitałowej ubezpieczyciela na dzień 30 września 2025 r., mierzony według Swiss Solvency Test (SST), uplasował się na poziomie 257%.

Dane finansowe nie zostały jeszcze audytowane.

(AM, źródło: Zurich)

Nie sprzedawaj, rozwiązuj problemy. Jak być doradcą, którego klienci sami polecają?

0
Joanna Łopuszyńska

Jeśli czytasz ten tekst, to prawdopodobnie jesteś w branży już jakiś czas i wiesz, że klucz do sukcesu to coś więcej niż tylko wyrobienie miesięcznego targetu. Pamiętam siebie w twojej sytuacji – wieczne poszukiwanie leadów, dążenie do domknięcia, czasem ten wewnętrzny głos, który mówił: „Musisz to sprzedać”.

Teraz jako trenerka finansowa i osoba mająca stały kontakt z twoim klientem widzę to wszystko z innej perspektywy. Wierz mi, ludzie nie chcą, żeby im sprzedawać ubezpieczenia. Oni chcą, żeby rozwiązywać ich problemy. I to jest ten drobny, ale fundamentalny detal, który zamienia przeciętnego agenta w doradcę pierwszego wyboru, takiego, którego poleca się z pełnym przekonaniem.

Jako agent ubezpieczeniowy masz w ręku narzędzia, które mogą uratować czyjeś życie finansowe. Jesteś kimś więcej niż sprzedawcą polis.

Zastanów się: Czy kiedykolwiek pomyślałaś/pomyślałeś, że klient, który przychodzi do ciebie po ubezpieczenie komunikacyjne, tak naprawdę ma problem z niepewnością i potencjalnymi kosztami po wypadku? Klient kupujący polisę na życie nie kupuje „sumy ubezpieczenia”, on kupuje spokój ducha dla swojej rodziny. Kupuje ochronę przed degradacją majątku w obliczu nieprzewidzianych zdarzeń.

Jeśli wejdziesz na spotkanie z myślą „Co ja mogę dzisiaj zaoferować?”, to działasz jak handlowiec, którego praca polega na szybkim pozyskaniu zlecenia. Jeśli natomiast myślisz: „Jaki problem tego człowieka mogę dziś wyeliminować lub znacząco zmniejszyć?”, to wchodzisz w rolę prawdziwego doradcy, który dodaje wartość. A ta różnica jest wyczuwalna od pierwszej minuty rozmowy. Ludzie nie lubią czuć, że są wciągani w proces zakupowy, chcą czuć, że wspólnie rozwiązują ważny problem.

Dogłębna diagnoza, czyli czego chcą klienci

Spotykam się z wieloma klientami, którzy zmieniają agentów. Wiesz, co jest ich głównym zarzutem? Że agent nie zadał im odpowiednich pytań. Pokazał produkt, a nie zapytał o ich historię. Często agenci skupiają się na produkcie A, B lub C, zamiast najpierw stworzyć spersonalizowany plan ochrony bazujący na realnych potrzebach. Profesjonalna diagnoza to serce twojego zawodu. Nie wystarczy zapytać, czy klient ma dom i dzieci. Musisz wiedzieć, jakie są finansowe konsekwencje tych faktów dla ich przyszłości.

Pytania, które otwierają umysł klienta, topytania o ryzyko: „Co w twoim życiu musiałoby się stać, aby twoja obecna sytuacja finansowa stanęła pod znakiem zapytania?”. To prowadzi do dyskusji o utracie dochodów, chorobie, szkodach majątkowych.

Pytania o marzenia i cele: „Jeśli miałbyś dzisiaj zniknąć, czy twoja żona/mąż mogliby zrealizować wasze wspólne plany, np. wysłanie dzieci na studia?”. To prowadzi do określenia realnej sumy ubezpieczenia na życie.

Pytania o luki: „Jaki jest największy problem finansowy, który spędza ci sen z powiek, a my jeszcze o nim nie rozmawialiśmy?”. To często ujawnia zaniedbane ubezpieczenia zdrowotne, OC w życiu prywatnym czy ochronę na wypadek poważnej choroby.

Twoja praca polega na tym, by zadawać pytania, na które klient sam sobie wcześniej nie odpowiedział. Musisz go prowadzić przez proces refleksji. Twoje rozwiązanie (polisa) przestanie być kosztem, stanie się niezbędną inwestycją w bezpieczeństwo i spokój.

Bądź pierwszym wyborem

Jeśli naprawdę koncentrujesz się na problemach, a nie na swojej prowizji, naturalnie stajesz się zaufanym ekspertem. Kluczowe przesłanie, które chcę, żebyś z tego artykułu wyniosła/wyniósł, jest takie: Stań się dla klienta pierwszym wyborem, gdy ma problem. To oznacza, że twój kontakt z klientem nie może się skończyć po opłaceniu składki.

Systematyczne przeglądy i dostosowywanie rozwiązań: Sytuacja klienta się zmienia – rodzi się dziecko, zmienia się praca, powiększa kredyt, zmieniają się ceny. Regularnie kontaktuj się (np. raz na rok) nie po to, by pozyskać kolejne zlecenie, ale by zaktualizować analizę potrzeb i upewnić się, że obecne rozwiązanie nadal skutecznie rozwiązuje problem. To jest ten moment, kiedy klienci mówią: „Mój agent sam zadzwonił, żeby sprawdzić, czy wszystko gra, a nie czekał, aż ja go poproszę”. To generuje niezwykłą lojalność!

Edukacja, nie namawianie: Dziel się wiedzą! Użyj mediów społecznościowych, biuletynu na LinkedIn czy po prostu rozmowy, aby edukować. Opowiadaj, jak działa ubezpieczenie, jakie są typy ryzyk i jakie błędy ludzie popełniają, a nie tylko co sprzedajesz. Kiedy udowodnisz, że znasz się na rzeczy i chcesz pomóc zrozumieć, co dzieje się na rynku, klient sam poprosi o pomoc, bo to ty jesteś źródłem wartościowej wiedzy.

Proaktywne działanie przy szkodach: Bądź pierwszym, do kogo klient dzwoni po szkodzie. Pomóż mu przebrnąć przez biurokrację, a nie tylko odeślij do infolinii. To, jak się zachowasz, gdy klient dzwoni zestresowany i zdezorientowany, jest testem waszej relacji.

Mechanizm poleceń i efekt domina

Gdy rozwiązujesz problemy i dbasz o klienta, uruchamiasz najpotężniejszy mechanizm marketingowy: polecenie. Klient, który poczuł się zrozumiany, zaopiekowany i zabezpieczony, nie tylko zostanie z tobą na lata, ale poczuje się zobowiązany podzielić się swoim pozytywnym doświadczeniem.

Pamiętaj, ludzie polecają tylko tych, którym ufają i którzy dostarczyli wartość w trudnym momencie. Jeśli twój klient może powiedzieć: „Mój agent nie sprzedał mi polisy, on rozwiązał problem z potencjalnym brakiem pieniędzy w razie wypadku”, to masz już wygraną.

Większe zarobki i stabilniejszy portfel nie wynikają z agresywnej sprzedaży, lecz z jakościowej obsługi i budowania relacji. Koncentracja na problemach klienta to najprostsza droga do zyskania reputacji doradcy pierwszego kontaktu, który jest polecany w ciemno. To twoja przewaga konkurencyjna – stać się tym profesjonalistą, który w pierwszej kolejności pyta: „Czego się obawiasz, jaki masz problem?”, zamiast: „Co mogę ci dziś sprzedać?”.

Joanna Łopuszyńska
edukatorka finansowa

Grzegorz Krycki nowym prezesem PZU Zdrowie

0
Grzegorz Krycki

3 listopada 2025 r. rada nadzorcza PZU Zdrowie powołała w skład zarządu spółki nowego członka. Jest nim Grzegorz Krycki, któremu powierzono jednocześnie funkcję prezesa, ze skutkiem od 4 listopada. Wcześniej tego samego dnia rezygnację ze stanowiska prezesa PZU Zdrowie i zasiadania w zarządzie spółki złożył Jan Zimowicz, który pełnił tę funkcję od 25 kwietnia 2025 r.

Powodem rezygnacji dotychczasowego prezesa jest objęcie przez niego, jako członka zarządu PZU SA, nadzoru nad dodatkowymi, kluczowymi dla rozwoju Grupy PZU obszarami. W wyniku zmian organizacyjnych Jan Zimowicz – oprócz dotychczasowego zakresu odpowiedzialności w PZU SA – będzie nadzorował obszar sprzedaży do klientów indywidualnych poprzez agentów wyłącznych, multiagencje oraz sprzedaż zdalną wraz z funkcjami wsparcia i analiz sprzedaży.

Grzegorz Krycki jest doświadczonym menedżerem ochrony zdrowia z ponad 20-letnim stażem na stanowiskach kierowniczych w dużych instytucjach medycznych i publicznych. Specjalizuje się w zarządzaniu strategicznym i finansowym w ochronie zdrowia, restrukturyzacji placówek medycznych, optymalizacji kosztów oraz wdrażaniu projektów inwestycyjnych i cyfrowych. Ukończył kierunek finanse w Wyższej Szkole Oficerskiej Służb Kwatermistrzowskich w Poznaniu, a następnie uzyskał tytuł magistra zarządzania i marketingu w Akademii Ekonomicznej w Katowicach. Uzupełnił wykształcenie o studia podyplomowe z zakresu rachunkowości i kontroli finansowej w Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu oraz z zakresu zarządzania podmiotami leczniczymi w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie.

W latach 2002–2011 pełnił funkcję szefa finansów w Jednostce Wojskowej GROM w Warszawie. Od 2011 do 2019 r. zajmował stanowisko dyrektora naczelnego Centrum Medycznego im. Bitwy Warszawskiej 1920 r. w Radzyminie.

W latach 2019–2025 kierował Szpitalem Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Wołominie jako dyrektor naczelny. Od 2024 roku pełni funkcję przewodniczącego Rady Fundacji „Nie widać po mnie”, angażując się w projekty wspierające zdrowie psychiczne i społeczną świadomość zdrowotną. W tym samym roku został również członkiem Rady Naczelnej Polskiej Federacji Szpitali, gdzie współpracuje przy inicjatywach na rzecz rozwoju systemu ochrony zdrowia w Polsce.

Od 4 listopada skład zarządu PZU Zdrowie tworzą: Grzegorz Krycki – prezes, Weronika Dejneka, Piotr Lizukow i Tomasz Wilmowski – członkowie.

Artur Makowiecki

news@gu.com.pl

Piotr Zadrożny wiceprezesem PBUK

0
Piotr Zadrożny

Piotr Zadrożny, były prezes zarządu TUZ Ubezpieczenia i wiceprezes PZU Pomoc, po kilkumiesięcznej przerwie wraca do branży ubezpieczeniowej. Menedżer poinformował na portalu LinkedIn o objęciu funkcji wiceprezesa zarządu Polskiego Biura Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.

Piotr Zadrożny od 1997 roku  pracuje w branży finansowo-ubezpieczeniowej. Doświadczenie zawodowe zdobywał w takich firmach, jak Citibank Polska, CitiInsurance CEEMEA, CitiInsurance Polska, MetLife, w którym pełnił funkcję członka zarządu i dyrektora ds. operacji i administracji, Amplico Life – jako dyrektor ds. optymalizacji procesów biznesowych, oraz w Polskiej Izbie Ubezpieczeń. Był także członkiem oraz przewodniczącym Rady Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Zasiadał również w Komisji Rewizyjnej Polskiej Izby Ubezpieczeń, w której w latach 2023–2024 pełnił funkcję wiceprzewodniczącego. W latach 2016–2024 związany z firmami TUZ Ubezpieczenia oraz Partner TUiR, w których pełnił funkcję prezesa zarządu. Od czerwca 2024 r. do czerwca 2025 r. piastował funkcję wiceprezesa zarządu PZU Pomoc.

Artur Makowiecki

news@gu.com.pl

Płatności odroczone PayPo w LINK4

0

LINK4 nawiązał współpracę z PayPo, firmą specjalizującą się w płatnościach odroczonych. Dzięki partnerstwu obu podmiotów klienci kupujący ubezpieczenia mogą skorzystać z opcji odroczenia płatności w ramach bramki płatniczej PayU.

– Odroczone płatności z PayPo stały się naturalnym wyborem konsumentów – to już nie tylko metoda płatności za zakupy w sklepach online i stacjonarnych, ale część codzienności finansowej wielu współczesnych Polaków. Widzimy, że klienci PayPo są zainteresowani korzystaniem z BNPL także w usługach, dlatego partnerstwo z LINK4, renomowanym towarzystwem ubezpieczeniowym, to dla nas przełomowy krok w stronę rozszerzenia naszych usług na kolejną branżę – tym razem ubezpieczeniową. Jesteśmy pewni, że ta współpraca przyniesie wiele obopólnych korzyści: płatności odroczone PayPo staną się jeszcze bardziej dostępne, a LINK4 zyska nowych, lojalnych klientów, którzy cenią sobie wygodę i elastyczność płacenia za pośrednictwem PayPo – mówi Tomasz Hadzik, Executive Vice President i członek zarządu PayPo.

Włączenie płatności odroczonych do oferty LINK4 jest kolejnym krokiem w ramach strategii ubezpieczyciela, zakładającej uruchamianie nowoczesnych rozwiązań dla klientów.

– Naszą ambicją jest oferowanie klientom prostych i spersonalizowanych rozwiązań. Wprowadzenie płatności odroczonych PayPo to odpowiedź na oczekiwania rynku. Dzięki tej opcji decyzja o zakupie ubezpieczenia staje się łatwiejsza – nie trzeba płacić od razu, można odłożyć to w czasie. To również ukłon w stronę klientów, którzy odnawiają polisę na kolejny rok. Odroczenie płatności czy rozłożenie jej na raty ułatwia zarządzanie budżetem domowym. Wierzymy, że klienci docenią elastyczność, jaką dają rozwiązania BNPL, a współpraca z PayPo przyczyni się do dalszego umacniania pozycji LINK4 jako lidera we wprowadzaniu innowacji na rynku ubezpieczeniowym – podkreśla Daniel Maj, dyrektor Pionu Operacji Ubezpieczeniowych LINK4. 

Integracja płatności odroczonych PayPo z ofertą LINK4 jest możliwa dzięki PayU, które pełni funkcję operatora płatności.

– Płatności odroczone na dobre wpisały się w e-commerce i coraz częściej trafiają także do innych branż. To odpowiedź na oczekiwania klientów, którzy chcą kupować wygodnie i mieć pełną elastyczność w wyborze sposobu płatności. W PayU tworzymy rozwiązania, które łączą technologię z prostotą i realną wartością – zarówno dla konsumentów, jak i dla biznesu. Współpraca z PayPo i LINK4 doskonale to pokazuje – razem rozwijamy nowoczesne metody płatności, które ułatwiają korzystanie z usług online i wspierają rozwój rynku cyfrowego – mówi Tomasz Żołnierz, Head of Credit Business Development PayU GPO. 

(AM, źródło: LINK4)

2025 to rok wielu prędkości w ubezpieczeniach leasingowych

0
Joanna Nadzikiewicz

Rozmowa z Joanną Nadzikiewicz, dyrektorką ds. programów leasingowych w PZU

Aleksandra E. Wysocka: – Jak 2025 rok mija w segmencie leasingowym? Z jednej strony mówi się o odbiciu, a z drugiej o dużych wyzwaniach.

Joanna Nadzikiewicz: – Ten rok to kolejny rozdział pełen niespodzianek. I kw. rozczarował, bo rynek spodziewał się wzrostu finansowania na poziomie 13%, a skończyło się blisko zera. Dopiero II kw. przyniósł odbicie i dziś, na początku IV, możemy mówić o wyraźnym wzroście finansowania leasingiem i pożyczką.

Odbicie nie jest jednak równomierne. Pojazdy osobowe nadal rosną w dwucyfrowym tempie rok do roku. Warto wspomnieć, że przez ostatnie lata byliśmy również beneficjentem dynamicznych wzrostów średnich cen pojazdów osobowych (ze 100 tys. w roku 2018 do prawie 190 tys. w roku 2025), co przekładało się na wzrost składki w ubezpieczeniu AC. Dzisiaj te wzrosty wyhamowały, jednak przypis składki pozostaje bardzo satysfakcjonujący właśnie dzięki rosnącej liczbie tych ryzyk.  

Inaczej wygląda sytuacja w segmencie ciężarowym, a zwłaszcza w ciągnikach siodłowych. Przez długi czas firmy transportowe ograniczały wymianę taboru, co powodowało spadki nowych rejestracji przekładające się na spadające średnie sumy ubezpieczenia i mniejszą liczbę pojazdów do finansowania i ubezpieczenia. Od kwietnia obserwujemy poprawę, choć liczby wciąż nie są spektakularne. Nasz portfel zachowuje jednak równowagę, bo mniejsze dynamiki w pojazdach ciężarowych rekompensujemy wynikami w samochodach osobowych.

Ale leasing to już nie tylko auta. Coraz częściej mówi się o maszynach i urządzeniach. Jak PZU odpowiada na tę zmianę struktury rynku?

– Dziś już prawie jedna czwarta wartości finansowanego mienia to nie pojazdy, lecz maszyny i urządzenia. W tym roku prym wiodą maszyny rolnicze ze wzrostem o prawie 30% w stosunku do roku poprzedniego. Maszyny budowlane zaliczyły natomiast spadek o prawie 10%.

Jako PZU upatrujemy dużej szansy rozwoju w segmencie maszyn i urządzeń. Od marca br. pracujemy na nowej umowie ubezpieczenia leasingowego mienia. Jest elastyczna, szeroka w zakresie i dostosowana do różnych kategorii sprzętu. W tej chwili jesteśmy w procesie „przechodzenia” ze starych umów na nowe. To kierunek, który zapowiadaliśmy rok temu, a dziś staje się faktem.

Dynamiczne otoczenie – inflacja, ceny używanych aut, zmiany regulacyjne – wymusza nowe podejście do taryfikacji. Jak radzicie sobie z wyceną w leasingu?

– To dziś najostrzejsze pole konkurencji. Składki rosły przez cały ubiegły rok i w I kw. tego roku. Teraz ten wzrost wyhamował, bo presja cenowa jest bardzo silna. Dlatego jeszcze bardziej niż do tej pory kluczowa stała się taryfikacja.

Płaskie stawki to już szczęśliwie przeszłość. PZU jako pierwszy wprowadził taryfę dynamiczną i to my przeprowadziliśmy cały rynek przez tę zmianę. Dziś kalkulacji ryzyka dokonujemy na podstawie setek zmiennych. Nie analizujemy tylko prostej historii szkodowej, ale też styl jazdy, częstotliwość zdarzeń za granicą, miejsca, w których dochodzi do szkód, i wiele innych. Algorytmy pracują nieprzerwanie, jak silnik pod maską. Dane są cały czas przeliczane i dopasowywane, by składka była adekwatna do ryzyka konkretnego klienta.

Efekt jest widoczny w liczbach. Po czerwcu dynamika składki komunikacyjnej PZU w leasingu pozyskanej tylko przez nasz zespół sprzedaży wyniosła 110,5%, przy zachowaniu rentowności całego portfela.

Elastyczność to dziś słowo odmieniane przez wszystkie przypadki. Co ono realnie oznacza w leasingowych ubezpieczeniach?

– Leasingodawca oczekuje pełnej ochrony swojego mienia. To naturalne, bo formalnie finansowany przedmiot jest jego własnością. Leasingobiorca z kolei w pierwszym odruchu patrzy na cenę ubezpieczenia, ale coraz częściej równie uważnie analizuje zakres. Pomaga w tym obowiązek rozmowy o potrzebach klienta. Dlatego elastyczne polisy to polisy modułowe. Jedni wybiorą dodatkowe ubezpieczenie szyb, inni opon, jeszcze inni rozszerzony assistance z holowaniem do 3000 km. Kto choć raz utknął na autostradzie daleko od domu, ten doskonale rozumie, jak cenny jest dobry pakiet pomocowy.

Elastyczność to również jakość obsługi na każdym etapie życia polisy – od powitania klienta na recepcji po wypłatę odszkodowania. To doświadczenie w sprzedaży, obsłudze i likwidacji szkód decyduje, czy klient z nami zostanie. Więcej na ten temat powiem podczas Konferencji Leasing & Ubezpieczenia.

Zbliża się finisz roku. Na czym PZU koncentruje się w ostatnich miesiącach 2025?

– Jesteśmy „w planie” i chcemy go dowieźć do końca grudnia. Postawiliśmy w tym roku na usprawnienia systemowe i procesowe, bo również od jakości aplikacji sprzedażowej zależy, czy doradca leasingowy będzie chciał przedstawiać ofertę PZU. Efekty już widać. Dziś 95% pojazdów otrzymuje poprawną ofertę z naszego systemu. To ogromny skok jakościowy, również dzięki bliskiej współpracy z agencjami obsługującymi kontrakty z firmami leasingowymi.

Z naszego punktu widzenia niezmiernie istotne jest również stałe rozwijanie relacji z firmami leasingowymi, o co jako zespół odpowiedzialny w PZU za ubezpieczenia leasingów niezwykle dbamy.

Na koniec konkret: ile pojazdów leasingowych ubezpiecza PZU rocznie?

– Tylko przez nasz zespół w Pionie Klienta Korporacyjnego – około 150 tys.

A ambicje? Czy celem jest ćwierć miliona?

– Najważniejsza jest dla nas rentowność i średnia składka, a nie sam wolumen. Liczba robi wrażenie, ale prawdziwą siłę daje stabilny i zyskowny portfel.

Dziękuję za rozmowę.

Aleksandra E. Wysocka

21,858FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie