Klienci Compensy chętnie likwidują szkody przez aplikację

0
469

Z danych Compensa TU wynika, że samodzielna likwidacja szkód cieszy się coraz większą popularnością wśród klientów towarzystwa. Za pośrednictwem aplikacji likwidowanych jest już 25% zgłoszeń z ubezpieczeń majątkowych. Zgłaszane szkody to najczęściej kolizje z OC posiadaczy pojazdów mechanicznych, zalania z ubezpieczeń majątkowych oraz złamania z NNW.

– Innowacyjne przemiany zachodzące w branży świetnie widać w likwidacji szkód. Cyfryzacja tego obszaru to jeden z głównych ubezpieczeniowych trendów technologicznych. Nadrzędnym celem jest w tym przypadku takie wykorzystanie nowoczesnych rozwiązań, aby do minimum ograniczyć czas realizacji zgłoszeń oraz koszty potrzebne do jego obsługi. Umożliwia to m.in. aplikacja do samodzielnej likwidacji szkody, która pozwala w kilka dni otrzymać odszkodowanie bez konieczności kompletowania dokumentacji czy prowadzenia korespondencji – twierdzi Rafał Mosionek, wiceprezes zarządu Compensa TU.

Z danych ubezpieczyciela wynika, że 70% użytkowników podoba się możliwość samodzielnej likwidacji szkody. Aplikacja działa w ramach ubezpieczeń majątkowych, komunikacyjnych i NNW. Z danych Compensy wynika, że w segmencie komunikacyjnym klienci likwidują przez aplikację już 14% wszystkich szkód. Najczęściej zgłaszane zdarzenie to kolizja z innym pojazdem w ramach OC. W przypadku ponad 40% szkód klienci od razu akceptują propozycję odszkodowania.

W sprawach majątkowych już 25% klientów decyduje się na zgłoszenie szkody przy użyciu aplikacji. Co druga z nich dotyczy zalania, np. w wyniku awarii instalacji wodnej lub z przyczyn pogodowych. Po wykonaniu przez ubezpieczyciela kalkulacji, prawie 70% klientów akceptuje wycenę i zleca wypłatę odszkodowania. Średnia zaakceptowana kwota wynosi ponad 1 tys. zł.

W polisach NNW średnia wypłata wynosi 370 zł. Najczęściej likwidowana szkoda to złamania kości przedramienia, palca, kości śródstopia czy skręcenia stawu skokowego.

– Jeżeli klienci nie zgadzają się z wyceną szkody w aplikacji lub potrzebny jest rzeczoznawca, wówczas zgłoszenie trafia do naszych przedstawicieli. Warto zauważyć, że tu również coraz częściej przydaje się technologia. Widać to zwłaszcza w rosnącej popularności zdalnych oględzin samochodu lub miejsca zdarzenia. W I połowie 2020 roku przeprowadziliśmy w ten sposób ponad jedną czwartą oględzin w ramach polis komunikacyjnych i majątkowych. Dla porównania w I połowie 2019 roku było to odpowiednio tylko 14,1% i 4,3%. W rekordowym kwietniu w czasie epidemii wykonywaliśmy zdalnie ponad 60% oględzin – mówi Rafał Mosionek.

Obsługa szkód zgłoszonych w aplikacji odbywa się przez internet i umożliwia otrzymanie odszkodowania w ciągu 3 dni.

– Przed pandemią tego rodzaju technologie miały przede wszystkim wpisywać się w bieżące oczekiwania klientów, którzy coraz więcej spraw załatwiają na odległość. Ten rok ujawnił jednak dodatkową wartość rozwiązań cyfrowych, czyli możliwość nieprzerwanego korzystania z usług, gdy lepiej unikać kontaktu z innymi ludźmi. Wdrażanie innowacji to dziś w zasadzie jedyna droga rozwoju dla rynku ubezpieczeń – dodaje Rafał Mosionek.

(AM, źródło: Brandscope)