Wielka Brytania: Różnice cen w porównywarkach zagadką dla klientów

0
1565

Rynek porównywarek nie przestaje wywierać ogromnego wpływu na brytyjski sektor ubezpieczeń indywidualnych. W 2018 roku tym kanałem sprzedaży zostało zakupionych 2/3 polis komunikacyjnych w Wielkiej Brytanii. Jednak z analiz firmy badawczej GlobalData wynika, że ceny oferowane klientom przez różne porównywarki nie są takie same.

Raport „Brytyjskie porównywarki ubezpieczeniowe 2019” ujawnia rozmiary różnic w cenach w ofercie czterech wiodących porównywarek: ComparetheMarket.com, Moneysupermarket.com, GoCompare.com i Confused.com. Szczególnym przykładem są polisy dla zwierząt domowych na całe życie.

Ćwiczenie zakupowe przeprowadzone przez GlobalData w czterech porównywarkach, w zakresie ubezpieczeń indywidualnych komunikacyjnych, domu, podróży i zwierzęcia, wykazało rozbieżności w wycenie każdego z produktów. Zróżnicowanie oznacza, że konsumenci są usprawiedliwieni, przeszukując wiele porównywarek, aby znaleźć najlepszą ofertę, co samo w sobie ogranicza „posiadanie” klienta przez którąś z porównywarek. Konsekwencją jest dezorientacja i ograniczenie wygody, jaką ma zapewniać usługa porównywarki.

Ben Carey-Evans, analityk ubezpieczeniowy GlobalData mówi: – Chociaż nie jest wielką niespodzianką, że ceny różnią się między porównywarkami, skala niektórych z tych różnic jest alarmująca. Porównywarki prezentują się jako stojące po stronie klienta i z pewnością dzięki nim proces zakupu ubezpieczenia stał się o wiele szybszy. Jednak jeśli klient czuje, że musi zacząć sprawdzać na różnych stronach, a nawet skorzystać z nowego trendu, jakim jest porównywarka porównywarek, to wtedy najmocniejsza strona tego kanału, czyli szybkość, słabnie.

Analitycy GlobalData ustalili, że nawet najbardziej podstawowa oferta tego samego dostawcy różniła się znacznie ceną dla tego samego profilu klienta. Emporium był jednym z czterech dostawców występujących w pierwszej dziesiątce wszystkich czterech porównywarek, ale nawet jego najbardziej podstawowa polisa różniła się od 222,40 funtów (Confused.com) do 353,76 funtów (ComparetheMarket.com, Moneysupermarket.com).

Wielka Brytania znajduje się na pierwszej linii frontu modernizacji branży ubezpieczeniowej, ze start-upami takimi jak Brolly, Zego, Homelyfe i DeadHappy. Wszystkie one oferują elastyczne, cyfrowe polisy w szerokim zakresie linii ubezpieczeniowych. Z danych analitycznych Global Data wynika, że brytyjskie insurtechy w 2018 r. otrzymały drugi najwyższy poziom inwestycji w skali świata – 9,8 mld dol. zrealizowane w 101 zakończonych transakcjach.

Kluczowym trendem wśród wyzwań cyfrowych, zdefiniowanym w badaniu tematycznym Global Data jest pojawienie się polis na żądanie, gdzie klienci mogą kupować ubezpieczenie na godziny, dni albo tygodnie, zazwyczaj za pośrednictwem aplikacji dostawcy.

Tradycyjni brytyjscy gracze muszą się dostosować do postępu narzuconego przez start-upy, bo w przeciwnym razie klienci odejdą gdzie indziej. Nie mogą dłużej polegać na swoich szacownych markach, ponieważ nie tylko konkurują ze start-upami, ale mogą zostać w tyle za swoimi konkurentami, którzy nawiązują ze start-upami partnerstwa albo w nie inwestują – podkreślił Carey-Evans.

AC