Ponawiamy nasz serdeczny apel o przekazywanie 1,5% Państwa podatku za ubiegły rok na pomoc dla wieloletniego współpracownika „Gazety Ubezpieczeniowej” – Marka Śliperskiego.
Zbierane fundusze pozwalają przede wszystkim opłacić koszty profesjonalnej opieki nad nim, pomocy w codziennych czynnościach życiowych i nieodzownej rehabilitacji (cierpi na wtórnie postępującą formę stwardnienia rozsianego).
POMÓŻMY MARKOWI ŚLIPERSKIEMU!
W formularzu PIT wpisz nr KRS: 0000268931 z dopiskiem: Dla Marka Śliperskiego.
16 grudnia ERGO Hestia wprowadziła modyfikacje w swoim flagowym ubezpieczeniu życia i zdrowia – ERGO 4. Zmiany obejmują m.in. szybsze przyjęcie odpowiedzialności za niezdolność do pracy oraz rozszerzenie zakresu ochrony o trwałą utratę samodzielności, spowodowaną między innymi zaawansowanym otępieniem czy chorobą Alzheimera.
W zmodyfikowanym ERGO 4 ubezpieczony otrzyma rentę w przypadku całkowitej niezdolności do pracy trwającej już 7 miesięcy. Dodatkowo renta z tytułu trwałej utraty samodzielności może być wypłacana do 85. roku życia. W ramach obu rozszerzeń zarówno ochrona, jak i wysokość składki są zagwarantowane i niezmienne przez cały okres trwania umowy, który może wynosić nawet kilkadziesiąt lat.
Nowości zakresowe dotyczą również Global Doctors – ubezpieczenia zapewniającego pełną organizację i finansowanie leczenia za granicą. Polisa w nowej odsłonie obejmuje innowacyjne metody leczenia szczególnych postaci nowotworu złośliwego, m.in. takich jak leczenie off-label czy udział w badaniach klinicznych ukierunkowanych na terapię konkretnego rodzaju nowotworu.
Nowe spojrzenie na niezdolność do pracy
– To znaczące zmiany, pozycjonujące ERGO 4 jako ubezpieczenie wyjątkowe w skali polskiego rynku. Tylko w ERGO Hestii ubezpieczony może otrzymać rentę przy całkowitej niezdolności do pracy trwającej już 7 miesięcy. Znaczenie tej zmiany najlepiej oddają liczby. W 2023 r. aż 73% orzeczeń dotyczących całkowitej oraz czasowej niezdolności wydawanych było na okres krótszy niż 24 miesiące – mówi Sylwester Poniewierski, dyrektor Biura Ubezpieczeń Detalicznych i Programów Partnerskich ERGO Hestii. – Już dziś ubezpieczenie niezdolności do pracy w ERGO 4 miało wiele zalet. Zależało nam jednak, aby jak najszybciej wesprzeć finansowo naszych klientów zmagających się z tego typu problemami. Wbrew ogólnemu przekonaniu, to właśnie choroby są główną przyczyną ograniczenia aktywności zawodowej, a te często generują dodatkowe koszty związane z leczeniem. Przy nowej odsłonie produktu to klient sam zadecyduje, czy chce dokupić rozszerzenie na wypadek niezdolności do pracy krótszej niż 24 miesiące, czy też pozostać przy podstawowym zakresie ochrony i otrzymywać wsparcie finansowe w razie całkowitej niezdolności do pracy orzeczonej na minimum 24 miesiące – dodaje.
Długoterminowa ochrona na wypadek trwałej utraty samodzielności
Istotną zmianą w ERGO 4 jest wprowadzenie możliwości dokupienia do ubezpieczenia niezdolności do pracy dodatkowej ochrony na wypadek trwałej utraty samodzielności do 85 roku życia.
– Nasze społeczeństwo się starzeje. Rok temu mieliśmy 7,85 mln emerytów. Za 10 lat będzie ich blisko 10 milionów. Tymczasem potrzeby finansowe nie kończą się po 65. roku życia. Czasem właśnie wtedy jeszcze bardziej zaczynają rosnąć. Żeby uświadomić sobie skalę niepełnosprawności osób starszych w Polsce, podajmy tylko dwie liczby: ponad 2 mln osób po 60. roku życia posiada orzeczenie o niepełnosprawności, z czego 36% to orzeczenia o znacznym stopniu niepełnosprawności. 400 tys. osób choruje na demencję, a ona – podobnie jak choroba Alzheimera czy trwała utrata możliwości wykonywania czynności życia codziennego – wymaga konieczności ciągłej opieki nad chorym. To potrafi generować naprawdę znaczące koszty, m.in. rehabilitacji czy domowej opieki. Tymczasem współczynnik zastępowalności wynagrodzenia emeryturą spadnie z 52,5% w 2025 r. do 26,2% w 2045 r. Nowe ERGO 4 odpowiada na te problemy i na finansowe wyzwania jesieni życia – dodaje Sylwester Poniewierski.
Ubezpieczony ma swobodę w wyborze wysokości renty, którą chciałby otrzymywać w przypadku wystąpienia trwałej utraty samodzielności. Może to być kwota od 500 do 5000 zł. Wypłata świadczenia jest dostosowana do indywidualnych potrzeb i oczekiwań ubezpieczonego.
Jeżeli trwała utrata samodzielności nastąpi przed ukończeniem 65. roku życia, ubezpieczony otrzyma dwie renty – z tytułu niezdolności do pracy i z powodu trwałej utraty samodzielności.
Produkt jest dostępny dla osób w wieku od 18 do 59 lat. Ponadto ERGO 4 oferuje obniżenie wysokości składki po 65. roku życia, kiedy to kończy się ochrona z tytułu całkowitej niezdolności do pracy.
Innowacyjne metody leczenia przy szczególnej postaci nowotworu
Od 16 grudnia zmieni się również zakres świadczeń w ubezpieczeniu Global Doctors. W przypadku wystąpienia szczególnej postaci nowotworu u ubezpieczonego oraz rekomendacji ekspertów, będzie możliwe podjęcie leczenia w ramach medycyny precyzyjnej (m.in. leczenie eksperymentalne, procedury off-label, terapia CART-T zatwierdzona protokołem) lub udział w badaniach klinicznych ukierunkowanych na terapię konkretnego rodzaju nowotworu.
Global Doctors w ERGO 4 dostępny jest w dwóch wariantach:
Podstawowym – ukierunkowanym na leczenie nowotworów złośliwych z limitem pokrywanych kosztów do kwoty 1 mln euro,
Rozszerzonym – z sumą ubezpieczenia 2 mln euro i zakresem obejmującym poważne stany chorobowe, takie jak: nowotwór złośliwy w stadium przedinwazyjnym lub nowotwór in situ, ciężka dysplazja przednowotworowa, wymiana lub naprawa zastawek serca, operacja pomostowa tętnic wieńcowych, operacja neurochirurgiczna, przeszczepienie narządów od żywego dawcy, przeszczepienie szpiku kostnego.
Oba warianty zostaną rozszerzone o możliwość skorzystania z konsultacji psychologicznych.
Pełnomocnik rządu ds. odbudowy po powodzi, minister Marcin Kierwiński, zapowiedział w programie Polsatu „Graffiti”, że będzie rozmawiał z prezesem PZU SA Andrzejem Klesykiem i ministrem aktywów państwowych Jakubem Jaworowskim na temat problemów, jakie mają mieć z zakładami ubezpieczeń poszkodowani przez ubiegłoroczną powódź.
Polsat przypomniał, że w ubiegłym tygodniu w jego programie „Interwencja” poszkodowani skarżyli się na nieuczciwe ich zdaniem działania prywatnych firm ubezpieczeniowych. Zakłady miały odmawiać udzielenia ochrony ubezpieczeniowej lub dyktować bardzo wysokie stawki. W niektórych przypadkach koszt polisy wzrósł z 8 tys. zł do 96 tys. zł lub z 30 tys. do nawet 5 mln zł. Marcin Kierwiński stwierdził, że jeśli na nieszczęściu ludzi jakakolwiek firma chce robić pieniądze, państwo będzie reagować. Przyznał jednocześnie, że państwo nie może wpływać bezpośrednio na rynek ubezpieczeniowy, ale „nie pozwoli na nadużycia ze strony przedsiębiorców, którzy będą chcieli wykorzystywać trudną sytuację, w jakiej znaleźli się poszkodowani w powodzi”. Zadeklarował również, że będzie rozmawiać o sprawie z szefami PZU SA i MAP.
Pod koniec stycznia obecnego roku pełnomocnik rządu ds. odbudowy po powodzi Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz Rzecznik Finansowy ogłosili, że będą wspólnie sprawdzać sygnały od poszkodowanych skutkami wrześniowej powodzi, według których na terenach dotkniętych przez żywioł mają miejsce przypadki zaniżania wysokości odszkodowań oraz przewlekłości postępowań w zakresie likwidacji szkód. W wyniku tych działań do RzF wpłynęło niemal 100 skarg (wg stanu na koniec stycznia 2025 r.). Kilka postępowań wszczął także UOKiK.
W lipcu skład zarządu PZU Zdrowie poszerzył się o kolejną osobę. Nowym członkiem władz operatora medycznego należącego do Grupy PZU został Piotr Lizukow.
Piotr Lizukow jest menedżerem z wieloletnim doświadczeniem w sektorze ochrony zdrowia i usług medycznych. W latach 2022–2024 pełnił funkcję prezesa zarządu United Clinics, odpowiadając za zarządzanie siecią klinik stomatologicznych i laboratoriów techniki dentystycznej w Polsce, na Litwie i w Wielkiej Brytanii. Wcześniej związany z Telemedi, gdzie odpowiadał za rozwój cyfrowych i hybrydowych usług medycznych.
W swojej karierze Piotr Lizukow był też związany przez blisko sześć i pół roku (od czerwca 2014 r. do września 2020 r.) z PZU Zdrowie. Jako członek jego zarządu nadzorował opracowanie strategii, rozwijał sieć placówek oraz zarządzał kosztem medycznym. Karierę rozpoczynał w firmach doradczych KPMG, PwC i Deloitte.
W skład zarządu PZU Zdrowie wchodzą obecnie: Jan Zimowicz – prezes oraz Weronika Dejneka, Piotr Lizukow i Tomasz Wilimowski – członkowie.
Z danych CUK Ubezpieczenia wynika, że średnia składka ubezpieczenia nieruchomości w ostatnim półroczu była wyższa o 13% niż dwanaście miesięcy wcześniej. Tylko w czerwcu 2025 roku za tego rodzaju polisę trzeba było zapłacić 534 zł (+10% r/r). Eksperci multiagencji podkreślają, że mimo wyższych kosztów, brak ubezpieczenia może prowadzić do poważniejszych strat finansowych. Ryzyk przybywa – od gwałtownych zjawisk pogodowych po rosnące koszty napraw.
CUK Ubezpieczenia oszacowało, że w ostatnim miesiącu pierwszej połowy obecnego roku średnie składki, w zależności od rodzaju nieruchomości, kształtowały się następująco:
Wiele osób nadal traktuje polisę jako koszt dodatkowy, a nie podstawowy element budżetu domowego. Eksperci multiagencji podkreślają, że to błąd, który może słono kosztować.
– Zaskakuje fakt, że aż 30% ankietowanych w badaniu CUK Ubezpieczenia przeprowadzonym wspólnie z PAYBACK nie planuje posiadania ubezpieczenia nieruchomości, a niemal 60% nie zamierza rozszerzać już posiadanej ochrony. W skali roku koszt jest niewielki, a jej realna wartość ujawnia się w momencie szkody – mówi Marcin Dyliński, członek zarządu ds. Marketingu i E-Commerce CUK Ubezpieczenia. – W obliczu zmieniającego się klimatu, rosnących cen nieruchomości i kosztów napraw ubezpieczenie mieszkania czy domu powinno być traktowane jak rachunek za prąd czy wodę – jako obowiązkowy wydatek w budżecie domowym. Bezpieczeństwo majątku nie kończy się na zamknięciu drzwi na klucz. Nie warto ryzykować – warto się ubezpieczyć – podsumowuje.
W biurach podróży trwa sezon gorących kalkulacji. Klienci dopytują o last minute, loty czarterowe i hotele all-inclusive. Jedni marzą o rajskich plażach w Egipcie, inni planują trekking w Dolomitach. Coraz częściej jednak między rozmowami o lokalnych atrakcjach pada jedno, bardzo praktyczne pytanie: „A co, jeśli coś się stanie?”. I nie chodzi tu wyłącznie o burze piaskowe czy zagubiony bagaż. Branża ubezpieczeniowa dobrze wie, że najdroższe w podróży potrafią być… nieprzewidziane zdarzenia zdrowotne.
Jak wynika z doświadczeń PZU – rachunek za jednodniową hospitalizację w Egipcie po nurkowaniu zakończonym ostrym bólem ucha wyniósł blisko 4 tysiące złotych. Leczenie poważnego urazu w Turcji kosztowało ponad 223 tys. zł, a lot sanitarny do Polski – kolejne 150 tys. zł. W USA hospitalizacja i operacja nogi wygenerowały fakturę opiewającą na… ponad 1,4 miliona złotych.
I tu kończą się marzenia o tanim urlopie.
Gdzie kończy się urlop, zaczynają się rachunki
– Nie ma znaczenia, czy wyjeżdżamy na weekend, czy na dwa tygodnie. Ryzyko nie zna kalendarza. Może być tak, że również na krótkim wyjeździe wydarzy się coś nieprzewidzianego. Dlatego warto mieć ubezpieczenie turystyczne – mówi Aleksandra Maślany – kierowniczka zespołu marketingu produktowego w Pionie Produktów Indywidualnych i MSP w PZU.
Jej słowa trafiają w sedno: w ubezpieczeniach najważniejsze jest budowanie wartości poprzez ograniczanie skutków ryzyk. Z badań PZU wynika, że aż 83% Polaków odczuwa niepokój związany z wyjazdami zagranicznymi, zwłaszcza związany z obawami o zdrowie i nieplanowane wydatki. To ogromna przestrzeń dla branży, ale też wyzwanie – jak przekonać klientów, że polisa to inwestycja równie ważna jak bilet lotniczy?
EKUZ to pomocna karta, ale nie cudowna różdżka
Wielu podróżnych liczy na Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ). To cenne narzędzie, ale ma swoje ograniczenia. – EKUZ pozwala korzystać z publicznej opieki zdrowotnej w krajach Unii Europejskiej, Wielkiej Brytanii oraz EFTA, ale nie pokrywa kosztów leczenia w prywatnych placówkach ani transportu medycznego do Polski – tłumaczy Aleksandra Maślany.
A przecież w wielu turystycznych miejscowościach prywatne kliniki bywają często jedynym realnym wyborem – zarówno pod względem dostępności, jak i jakości usług.
Spokojna głowa, pomoże dobra polisa turystyczna
Na lotniskach, w hotelowych lobby i na kawiarnianych tarasach powtarza się to samo pytanie: „Czy jesteśmy gotowi na wszystko?”. PZU odpowiada na nie kampanią PZU Wojażer pod hasłem: „Ważne, żeby przywieźć tylko dobre wspomnienia”. I choć hasło brzmi lekko, stoi za nim bardzo poważna idea – wakacje nie powinny kończyć się rachunkiem, który wywraca domowy budżet do góry nogami.
– Klienci oczekują, że ubezpieczyciel nie tylko pokryje koszty nagłego leczenia, ale zapewni realne wsparcie organizacyjne w kryzysowej sytuacji. PZU Wojażer to odpowiedź na te oczekiwania – mówi Aleksandra Maślany.
To polisa, która podróżuje razem z klientem. Ochrona zaczyna się już od wyjścia z domu, a kończy dopiero po powrocie. Obejmuje organizację i pokrycie kosztów leczenia – w tym m.in. konsultacji lekarskich, zabiegów medycznych czy hospitalizacji, a także transportu medycznego. I można ją wzbogacić o dodatkowe elementy, takie jak: OC w życiu prywatnym, NNW, kontynuację leczenia w Polsce, ubezpieczenie bagażu czy koszty rezygnacji lub skrócenia wyjazdu.
– Chcemy, by nasi klienci mogli podróżować spontanicznie, ale bez ryzyka. Dzięki technologii, ubezpieczenie można kupić online nawet na lotnisku, do 2 godzin przed wylotem z Polski. Zakup polisy w serwisie mojePZU trwa dosłownie dwie minuty – podkreśla Aleksandra Maślany. – Czasem warto jednak omówić temat najlepszej ochrony ze swoim agentem – dodaje.
Kosztowna pułapka w cieniu palm
W świecie dynamicznych wyjazdów i rosnących kosztów usług medycznych PZU Wojażer przypomina, że nie wystarczy samo posiadanie polisy. Równie ważne jest, jaką ma ona sumę ubezpieczenia. Czasem różnica między spokojnym powrotem a finansową katastrofą wynosi zaledwie kilkadziesiąt złotych składki za wyższy pakiet.
Zbyt niska suma może nie wystarczyć na kosztowne leczenie czy specjalistyczny transport medyczny do kraju. A w krytycznym momencie trudno myśleć o finansach. Równie poważnym ryzykiem jest brak OC w życiu prywatnym. – Wyobraźmy sobie, że podczas wakacji nasze dziecko przypadkowo strąci ekspozycję w sklepie z pamiątkami. Brak OC oznacza, że koszty takiej szkody będziemy zmuszeni pokryć sami. A w popularnych kurortach mogą to być sumy sięgające kilku, a nawet dziesiątek tysięcy złotych – przestrzega Aleksandra Maślany.
Dlatego dobór polisy turystycznej – jej zakresu, sumy ubezpieczenia i dodatkowych rozszerzeń – warto omówić ze swoim agentem ubezpieczeniowym. To on najlepiej pomoże dobrać ochronę dostosowaną do kierunku, długości wyjazdu i stylu życia podróżnika.
W kampanię bezpiecznych podróży zaangażowała się… sztuczna inteligencja
Tegoroczne kreacje reklamowe PZU Wojażer powstały przy wsparciu generatywnej sztucznej inteligencji. Humorystycznie pokazują wakacyjne wpadki – od „zemsty faraona” po „nieplanowany ślizg na basenie”. To storytelling w nowoczesnym wydaniu: wciąga, bawi, ale przede wszystkim – edukuje.
– Dobre ubezpieczenie to inwestycja w bezpieczeństwo, w komfort psychiczny i w to, by przywieźć tylko dobre wspomnienia. A przecież o to w wakacjach chodzi – podsumowuje Aleksandra Maślany.
Rozmowa z Marcinem Rybarczykiem, dyrektorem Biura Ubezpieczeń Zdrowotnych w ERGO Hestii
Aleksandra E. Wysocka: – Minął już ponad rok,odkąd ERGO Hestia oferuje ubezpieczenia zdrowotne, i pół roku, odkąd Ty kierujesz tym działem. Jaki jest rynek ubezpieczeń zdrowotnych w połowie 2025 r.?
Marcin Rybarczyk: – Rynek ubezpieczeń zdrowotnych obserwuję od ponad 17 lat. Obecnie jest to linia produktowa, która bardzo dynamicznie się rozwija. Szacuje się, że wydatki prywatne na ochronę zdrowia w Polsce stanowią już ponad 26% ogólnej kwoty przeznaczanej na ten cel w naszym kraju.
Z perspektywy ubezpieczycieli to z jednej strony ogromny potencjał, ale też wyzwanie, bo w odpowiedni sposób musimy zabezpieczyć potrzeby zdrowotne naszych klientów. Żyjemy w dobie zmieniających się potrzeb zdrowotnych społeczeństw i rozwoju technologii medycznych. W tle oczywiście jest inflacja medyczna, która cały czas utrzymuje się na wysokim poziomie. Ubezpieczyciele muszą wziąć pod uwagę rosnące zapotrzebowanie na świadczenia zdrowotne z jednej strony, a z drugiej – koszty zapewnienia efektywnej opieki medycznej klientom.
Jak to robi ERGO Hestia?
– Naszą odpowiedzią są innowacyjne na rynku pakiety ze współpłaceniem. Oferujemy ubezpieczenia w trzech opcjach: dwie zawierają możliwość współpłacenia na różnych poziomach, a trzeci zapewnia bezgotówkowy dostęp do świadczeń. Włączyliśmy też technologię, żeby móc zaoferować klientom nową jakość obsługi. W momencie, kiedy ubezpieczony umawia się np. na konsultację lekarską, a ma polisę ze współpłaceniem, otrzymuje wiadomość z linkiem do dokonania płatności. Następnie potwierdzamy termin realizacji świadczenia. Nie angażujemy w ten proces placówek medycznych, dlatego nasi klienci mogą korzystać bez przeszkód z usług wszystkich współpracujących z nami podmiotów.
W mojej ocenie rynek powinien pójść właśnie w takim kierunku. Dzięki temu produkty mogą być nadal przystępne cenowo, a jednocześnie zapewniać szeroką ochronę.
Tylko że w Polsce klienci nie są do tego przyzwyczajeni…
– To prawda, ale cały rynek boryka się z pewnymi problemami, które będą się nasilać, bo jako społeczeństwo mocno się starzejemy. Za 15 lat co czwarty Polak będzie powyżej 67. roku życia. Żeby utrzymać stan publicznej ochrony zdrowia na obecnym poziomie, będzie trzeba trzykrotnie zwiększyć jej finansowanie. A to i tak nie rozwiąże problemu braku aktywnych zawodowo lekarzy specjalistów, których jest coraz mniej, bo starsi przechodzą na emeryturę, a młodych nie przybywa. Dlatego Polacy będą coraz więcej płacić za świadczenia dostępne w systemie prywatnym. To wszystko będzie się również przekładać na rosnące ceny pakietów medycznych. Współpłacenie w naturalny sposób pozwala pogodzić szeroki zakres ubezpieczenia, dostępność do świadczeń i przystępną cenę.
Ile konkretnie trzeba współpłacić w Waszym systemie?
– Dla wariantów ze współpłaceniem określamy kwotowo konkretną kwotę dopłaty dla każdego świadczenia. Pierwszy wariant w przybliżeniu zawiera współpłacenie na poziomie 75%. W tym wariancie nie przeprowadzamy ankiety medycznej, oferujemy też możliwość objęcia ochroną osób do 74. roku życia. To dobra opcja dla tych, którzy nie kwalifikują się do tradycyjnych ubezpieczeń zdrowotnych z powodu wieku czy stanu zdrowia. Drugi wariant to współpłacenie w przybliżeniu na poziomie 50%. A w trzecim nie ma współpłacenia w ogóle.
Które warianty cieszą się największą popularnością Waszych klientów?
– Najbardziej popularny jest wariant bez współpłacenia, który w tej chwili stanowi standard rynkowy. Ale wraz z agentami pracujemy nad tym, żeby zachęcać klientów do przyjrzenia się wariantom ze współpłaceniem. Ich popularność sukcesywnie rośnie.
Warto podkreślić, że obserwujemy znaczący wzrost zainteresowania wariantem z najwyższym poziomem współpłacenia. Dzięki niemu praktycznie nie zostawiamy żadnego klienta bez ochrony ubezpieczeniowej – nie oceniamy jego stanu zdrowia i zapewniamy organizację świadczeń zdrowotnych wtedy, kiedy ich potrzebuje. W tym także szeroko zakrojone programy profilaktyczne.
Profilaktyka staje się coraz mocniejszym filarem ubezpieczeń zdrowotnych.
– Dlatego mocno stawiamy na jej promocję. Jeżeli klient zdecyduje się zawrzeć z nami polisę ubezpieczeniową, to chcemy, żeby od tego momentu dbał również o swoje zdrowie. Od pierwszego zalogowania się do aplikacji ERGO Zdrowie motywujemy go do wykonania przeglądu profilaktycznego. Po krótkiej ankiecie dostaje skierowanie na panel 16 badań laboratoryjnych. Ich wyniki udostępniamy w aplikacji ERGO Zdrowie w formie przejrzystego raportu, który można omówić w trakcie dedykowanej telekonsultacji. To jest element bazowy naszej profilaktyki.
Drugim jest prewencja. Promujemy wśród naszych ubezpieczonych korzystanie z aplikacji GenePlanet MyLifestyle. Daje ona możliwość uzyskania sugestii dotyczących zdrowego trybu życia, aktywności fizycznych, diety i budowania równowagi psychofizycznej. W ramach działań prewencyjnych lojalnym klientom umożliwiamy również wykonanie testów genetycznych, które dają informacje o indywidualnych predyspozycjach dotyczących na przykład diety, aktywności fizycznych, suplementowania określonych witamin czy wrażliwości na stres.
Co byś doradził agentom, którzy mają wśród klientów osoby zainteresowane ubezpieczeniem zdrowotnym? Na co powinni zwrócić uwagę w rozmowie sprzedażowej?
– Przede wszystkim warto polecać produkty, które zapewniają kompleksową ochronę. Na co zwrócić uwagę? Na gwarancję terminu dostępności do świadczeń. W ramach produktu ERGO Zdrowie gwarantujemy realizację konsultacji lekarskich w terminie od trzech do siedmiu dni, w promieniu do 40 km od miejsca zamieszkania klienta.
Drugim ważnym elementem jest szeroka i zdywersyfikowana sieć placówek medycznych, z których klient może korzystać. Z perspektywy agenta ważne jest, żeby ścieżka sprzedaży produktu była intuicyjna, a proces indywidualnej oceny ryzyka medycznego przebiegał sprawnie. Mamy to opanowane do perfekcji. Ochrona ubezpieczeniowa może ruszyć już w ciągu dwóch dni od chwili, kiedy klient wypełni ankietę medyczną o stanie zdrowia, zapłaci pierwszą składkę i przejdzie przez proces oceny ryzyka medycznego. Można tę ankietę przejść również w czasie rozmowy z klientem albo wysłać mu link.
Co nowego planuje ERGO Hestia w kwestii ubezpieczeń zdrowotnych?
– W 2026 r. wprowadzimy ubezpieczenia grupowe i zapewniam, że będzie to powiew świeżości na rynku. Ponadto inwestujemy w rozwiązania technologiczne wspierające sprzedaż i obsługę ubezpieczeń zdrowotnych. Naszym celem jest sprawne dostarczanie usług medycznych, które klientom gwarantujemy.
5 czerwca 2025 r. w Langenfeld w Niemczech odbył się Claims Summit Europe 2025 – jedno z najważniejszych wydarzeń europejskiego sektora likwidacji szkód i zarządzania naprawami w branżach ubezpieczeniowej i motoryzacyjnej. Gospodarzem wydarzenia był ControlExpert wspólnie z Grupą Solvd.
Ponad 200 ekspertów i przedstawicieli towarzystw ubezpieczeniowych, firm leasingowych i flotowych, organizacji branżowych oraz firm technologicznych z Niemiec, Polski, Wielkiej Brytanii, Francji, Włoch, Hiszpanii i Szwajcarii odpowiedziało na zaproszenie.
Tematem przewodnim były najnowsze rozwiązania w ramach w pełni cyfrowej ścieżki klienta oraz konsekwentne wykorzystanie sztucznej inteligencji do transformacji procesów likwidacji szkód i obsługi serwisowej, w tym również do przeciwdziałania przestępczości ubezpieczeniowej.
Grupa Solvd: Globalne kompetencje w jednym ekosystemie
Połączenie ControlExpert, Innovation Group i GT Motive zaowocowało powstaniem Grupy Solvd – sojuszu łączącego światowej klasy kompetencje w zakresie cyfrowej likwidacji szkód, zarządzania danymi naprawczymi oraz sieciami warsztatowymi.
Celem grupy jest dostarczenie w pełni zdigitalizowanych, efektywnych i przejrzystych procesów typu end-to-end – od zgłoszenia szkody aż po jej finalne rozliczenie.
Technologia w praktyce–pokazy na żywo i sesje warsztatowe
Podczas Claims Summit 2025 uczestnicy mogli na własne oczy zobaczyć, jak działają te procesy. W ramach interaktywnych warsztatów prześledzili cały przebieg likwidacji szkody na podstawie realistycznego scenariusza wypadku: od rejestracji uszkodzeń za pomocą voicebota, poprzez automatyczne kierowanie sprawą z wykorzystaniem narzędzia Claims Advisor opartego na AI, kalkulację kosztów napraw przez GT Motive z wykorzystaniem wirtualnych oględzin w technologii VR, aż po zarządzanie warsztatem i zamówienie części zamiennych za pośrednictwem Innovation Group.
Pokazy na żywo uwidoczniły sposób, w jaki technologia, analityka danych i automatyzacja współdziałają w celu znaczącego zwiększenia szybkości, jakości i satysfakcji klienta, a także znacznej optymalizacji i uproszczenia całego procesu.
Prezentacja antyfraudowego Systemu FOTO
Współpraca rynkowa umożliwiła stworzenie rozwiązania antyfraudowego.Z inicjatywy Polskiej Izby Ubezpieczeń oraz Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego powstała centralna baza antyfraudowa oparta na analizie zdjęć. Platforma opracowana przez ControlExpert, wykorzystująca sztuczną inteligencję, pozwala na skuteczne wykrywanie oszustw w procesie likwidacji szkód i zapobieganie tym oszustwom. Dzięki temu systemowi fałszywe zgłoszenia są szybko identyfikowane, natomiast te wiarygodne mogą być przetwarzane bez angażowania zespołów ds. przeciwdziałania fraudom.
Andrzej Wasilewski, doświadczony menedżer branży ubezpieczeniowej i radca prawny, od lat aktywnie działający w strukturach PIU, a obecnie członek zarządu Allianz Polska odpowiedzialny za operacje i IT, przedstawił unikalne spojrzenie na proces powstawania tego innowacyjnego rozwiązania oraz czynniki jego rynkowego sukcesu. System FOTO jest dziś stosowany niemal przez cały rynek ubezpieczeniowy w Polsce.
Perspektywy na przyszłość
Program wydarzenia uzupełniła seria inspirujących wystąpień. Sebastian Lins, dyrektor zarządzający ControlExpert i Chief Markets Officer Grupy Solvd, otworzył szczyt jasnym przesłaniem: tylko w pełni cyfrowa ścieżka klienta zapewni długofalowy sukces w obszarze likwidacji szkód.
Następnie Anne-Sophie Grouchka, CEO Grupy Solvd, przedstawiła potencjał sojuszu ControlExpert, GT Motive i Innovation Group, podkreślając, jak połączone siły tych trzech firm umożliwiają stworzenie kompletnego rozwiązania typu end-to-end – sprawnego, przejrzystego i szybkiego.
Paul Sykes, regionalny CEO Grupy Solvd w Wielkiej Brytanii, przedstawił przegląd aktualnych trendów na tamtejszym rynku.
Michael P. Unger z firmy NVIDIA, technologicznego partnera ControlExpert, zaprezentował wizję przyszłości. W swoim wystąpieniu wyjaśnił, jak komponenty NVIDIA wspierają platformę Solvd i jak będą współtworzyć oparte na AI rozwiązania nadchodzącej dekady.
Wydarzenie zakończyło wystąpienie Andreasa Deckera, dyrektora zarządzającego ControlExpert i Chief Product Officera Grupy Solvd, na temat Agentic AI – koncepcji, która fundamentalnie zmienia podejście do likwidacji szkód, odchodząc od tradycyjnego modelu likwidacji szkody na rzecz autonomicznych systemów agentowych.
Networking w wyjątkowej atmosferze
Zwieńczeniem dnia był wieczorny event, który stworzył przestrzeń do rozmów w mniej formalnej atmosferze, nawiązywania nowych kontaktów oraz wymiany doświadczeń. Jest to nieodłączony element wydarzenia, który sprawia, że Claims Summit Europe na stałe wpisał się w kalendarz kluczowych wydarzeń europejskiej branży likwidacji szkód.
Patrząc w przyszłość:Claims Summit Europe 2026
Claims Summit Europe 2025 po raz kolejny udowodnił, jak duże jest zainteresowanie innowacyjnymi rozwiązaniami technologicznymi oraz że przyszłość zarządzania szkodami i naprawami dzieje się na naszych oczach – jest oparta na technologii, napędzana danymi i zorientowana na potrzeby klienta. Kolejna edycja Claims Summit Europe odbędzie się 18 czerwca 2026 r., ponownie w Lagenfeld.
Odliczamy dni do kolejnego wydarzenia i z niecierpliwością czekamy na możliwość ponownego spotkania, wymiany doświadczeń i wspólnego kształtowania przyszłości branży.
Przed takim dylematem stanęła spółka kapitałowa, która z uwagi na skomplikowane otoczenie biznesowe i zmieniające się otoczenie prawne, chcąc zapewnić komfort pracy i komfort psychiczny pracowników poprzez zdjęcie obaw o możliwą odpowiedzialność cywilną i karnoskarbową, zawarła umowę ubezpieczenia.
Chodzi o ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej księgowych i osób wykonujących obsługę płac czy podejmujących kluczowe decyzje mające przełożenie w zakresie wypełnienia obowiązków podlegających pod regulacje przepisów Kodeksu karnoskarbowego. Polisa ma formę bezimienną, ubezpieczającą jest spółka. Nie ma imiennego wskazania osób ubezpieczonych, brak nawet wskazania liczby osób podlegających ubezpieczeniu. Ubezpieczonymi są pracownicy, w tym również członkowie zarządu spółki, jak również byli pracownicy, wykonujący czynności podlegające ochronie ubezpieczeniowej w terminie obowiązywania konkretnej polisy.
Czy w tak przedstawionym stanie faktycznym po stronie osób pełniących wskazane funkcje powstanie przychód podlegający opodatkowaniu podatkiem dochodowym od osób fizycznych?
Wartość ubezpieczenia nie jest dla pracowników przychodem podlegającym opodatkowaniu podatkiem dochodowym od osób fizycznych i bez znaczenia jest fakt, czy składka dotyczy obecnych czy byłych pracowników, czy członków zarządu świadczących pracę na podstawie umowy o pracę. Na takim stanowisku stanęła spółka wnioskująca o udzielenie indywidualnej interpretacji podatkowej, wszak wydatek ten jest poniesiony w interesie pracodawcy i nie jest możliwe przypisanie przychodu na podstawie art. 11 ust. 1 Ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych konkretnej osobie.
Pracownik jest objęty ochroną ubezpieczeniową automatycznie z racji zajmowanego stanowiska i zakresu obowiązków. Brak dobrowolności i oszczędzenia wydatków na ubezpieczenie po stronie pracownika. Korzyść majątkowa po stronie pracownika nie występuje, zaś wydatek poniesiony przez spółkę jest poniesiony w jej interesie. Nie ma realnej możliwości przypisania konkretnej wartości ubezpieczenia (przychodu) do konkretnej osoby.
Spółka przywołała wyrok NSA z 7 września 2021 r. (sygn. akt IIFSK 216/19), w którym sąd wskazał, że: w przypadku, gdy osoby ubezpieczone nie zostały z góry określone w umowie (załączniku do umowy, aneksie lub innym dokumencie) w sposób pozwalający na ich jednoznaczną identyfikację, jako osób ubezpieczonych od odpowiedzialności cywilnej, lecz są identyfikowane dopiero w chwili zajścia wypadku ubezpieczeniowego lub w chwili spełnienia świadczenia przez ubezpieczyciela, nie jest możliwe ustalenie przychodu w postaci otrzymania nieodpłatnych świadczeń przez poszczególnych ubezpieczonych, ponieważ brak jest podstaw do przyporządkowania im składek w dacie zawarcia umowy i opłacenia ich przez spółkę.
Organ podatkowy uznał argumentację spółki, ponieważ: 1. ochrona ubezpieczeniowa przypisywana jest poszczególnym osobom automatycznie z racji zajmowanego stanowiska i wykonywanego zakresu obowiązków, 2. brak wskazania imienia i nazwiska ubezpieczonych, 3. zakres osób objętych ubezpieczeniem jest szeroki, 4. składka jest w takiej samej kwocie, niezależnie od liczby ubezpieczonych. Zatem po stronie ubezpieczonych nie powstanie dochód podlegający opodatkowaniu PIT z tytułu nieodpłatnych świadczeń.
Na podstawie: Pismo Dyrektora KIS 0112-KDIL2-1.4011.101.2025.1.KF, 06.03.2025 r.
Europejski Urząd Nadzoru Ubezpieczeń i Pracowniczych Programów Emerytalnych opublikował 15 lipca 2025 roku dwa załączniki do swojej opinii w sprawie stosowania technik ograniczania ryzyka przez zakłady ubezpieczeń. Oba dokumenty będące wynikiem prowadzonych od początku tego roku konsultacji mają na celu promowanie zbieżnych podejść nadzorczych w całej Europie.
Pierwszy załącznik zawiera szczegółowe wytyczne dla organów nadzoru dotyczące ostrożnościowego traktowania reasekuracji typu mass-lapse (reasekuracja masowa). Głównym celem dokumentu jest zapewnienie wspólnego europejskiego podejścia do nadzoru nad reasekuracją masową – zwłaszcza w świetle wysokiego ryzyka związanego z rezygnacjami z umów na kilku rynkach, co można było zaobserwować w ostatnich latach – przy jednoczesnym uznaniu, że złożone umowy ad hoc, takie jak reasekuracja typu mass-lapse, wymagają indywidualnej analizy w celu zapewnienia sprawiedliwego traktowania.
W drugim załączniku skoncentrowano się na niektórych cechach klauzul rozwiązania umów reasekuracji, które mogą utrudniać skuteczne przeniesienie ryzyka. W szczególności zwrócono uwagę na przepisy, które zwalniają reasekuratora z wszelkiej odpowiedzialności za jego część prawnie poniesionych strat w okresie objętym umową reasekuracji.
Ponadto w załączniku przeanalizowano przypadki, w których umowy reasekuracji wiążą się z przeniesieniem aktywów i zawierają warunki, które po rozwiązaniu umowy pozwalają reasekuratorowi na bezwarunkowe zatrzymanie wszystkich przeniesionych składek i aktywów, przy jednoczesnym zwolnieniu z wszelkich pozostałych zobowiązań.
Rosnąca liczba ataków cybernetycznych na polskie przedsiębiorstwa sprawia, że firmy powinny pomyśleć o odpowiednich zabezpieczeniach. Jednym nich są ubezpieczenia cyber. Wprawdzie świadomość korzyści z posiadania takich polis nie jest zbyt duża, ale szybko rośnie – zauważa XYZ.pl.
Serwis przypomina, że według danych CERT Polska, działającego w ramach NASK zespołu reagowania na incydenty, w 2024 r. doszło do 100 tys. incydentów, co oznacza, że było ich o 29% więcej niż w poprzednim roku. Średnio CERT Polska obsługuje 600 tys. zgłoszeń rocznie, o 62% więcej niż w 2023 r. Z kolei według raportu Eurostatu „Digitalisation in Europe – 2025 edition”, w ub.r. 32% polskich firm doświadczyło incydentów z zakresu cyberbezpieczeństwa. W Unii Europejskiej nasz kraj wyprzedziła jedynie Finlandia (42%).
Bartłomiej Drozd, ekspert ChronPESEL.pl, zwraca uwagę, że mimo powyższych danych 65% MŚP w Polsce nie obawia się kradzieży lub wycieku danych osobowych, a tylko 13% w tej grupie ma wykupione ubezpieczenie cyber. Najczęściej taką polisę posiadają średnie firmy (28%), a znacznie rzadziej małe (17%) i mikroprzedsiębiorstwa (13%). Maciej Kleina, straszy underwriter w biurze ubezpieczeń korporacyjnych ERGO Hestii wskazuje, że zainteresowanie cyberpolisami mimo wszystko rośnie. Problemem jest brak nagłośnienia szkód w tym obszarze. W efekcie firmy nie zdają sobie do końca sprawy ze skali zagrożenia.
W ocenie Bartłomieja Drozda rozwój rynku cyberpolis w Polsce w najbliższych latach będzie napędzać wzrost liczby i skali ataków hakerskich oraz rosnąca świadomość przedsiębiorców co do ich konsekwencji. Innym impulsem będą postanowienia dyrektywy NIS2, zobowiązująca wiele przedsiębiorstw, w tym z branż krytycznych, do wdrożenia odpowiednich środków ochrony i zarządzania ryzykiem. Za element kompleksowego podejścia do zgodności z przepisami może być uznane posiadanie ubezpieczenia od skutków cyberataku.
Stowarzyszenie Polskich Brokerów Ubezpieczeniowych i Reasekuracyjnych organizuje wakacyjny cykl szkoleń zatytułowany „Lato z prewencją”. Organizacja chce w ten sposób podkreślić znaczenie prewencji na rynku współczesnych ubezpieczeń.
Pierwsze szkolenie odbędzie się 23 lipca, w godz. 11:00-15.00. Spotkanie zatytułowane „Prewencja – co to jest i kogo dotyczy – wprowadzenie”, poprowadzi dr hab. Katarzyna Malinowska, prof. Akademii Leona Koźmińskiego wraz z ekspertami. Druga część szkolenia odbędzie się po 15 sierpnia.
Informujemy, że w celu zapewnienia jak najlepszej obsługi nasza strona korzysta z ciasteczek (plików cookies). Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na wykorzystanie przez nas plików cookies. Jednocześnie przypominamy, że w każdej chwili masz możliwość zmiany ustawień plików cookies. OK
Privacy & Cookies Policy
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these cookies, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may have an effect on your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.