Blog - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal

1,5% dla Marka Śliperskiego

0

Drodzy Czytelnicy „Gazety Ubezpieczeniowej”!

Ponawiamy nasz serdeczny apel o przekazywanie 1,5% Państwa podatku za ubiegły rok na pomoc dla wieloletniego współpracownika „Gazety Ubezpieczeniowej” – Marka Śliperskiego.

Zbierane fundusze pozwalają przede wszystkim opłacić koszty profesjonalnej opieki nad nim, pomocy w codziennych czynnościach życiowych i nieodzownej rehabilitacji (cierpi na wtórnie postępującą formę stwardnienia rozsianego).

POMÓŻMY MARKOWI ŚLIPERSKIEMU!

W formularzu PIT wpisz nr KRS: 0000268931 z dopiskiem: Dla Marka Śliperskiego.

Redakcja

Wielkie zmiany w ERGO 4

0
Źródło zdjęcia: ERGO Hestia

16 grudnia ERGO Hestia wprowadziła modyfikacje w swoim flagowym ubezpieczeniu życia i zdrowia – ERGO 4. Zmiany obejmują m.in. szybsze przyjęcie odpowiedzialności za niezdolność do pracy oraz rozszerzenie zakresu ochrony o trwałą utratę samodzielności, spowodowaną między innymi zaawansowanym otępieniem czy chorobą Alzheimera.

W zmodyfikowanym ERGO 4 ubezpieczony otrzyma rentę w przypadku całkowitej niezdolności do pracy trwającej już 7 miesięcy. Dodatkowo renta z tytułu trwałej utraty samodzielności może być wypłacana do 85. roku życia. W ramach obu rozszerzeń zarówno ochrona, jak i wysokość składki są zagwarantowane i niezmienne przez cały okres trwania umowy, który może wynosić nawet kilkadziesiąt lat. 

Nowości zakresowe dotyczą również Global Doctors – ubezpieczenia zapewniającego pełną organizację i finansowanie leczenia za granicą. Polisa w nowej odsłonie obejmuje innowacyjne metody leczenia szczególnych postaci nowotworu złośliwego, m.in. takich jak leczenie off-label czy udział w badaniach klinicznych ukierunkowanych na terapię konkretnego rodzaju nowotworu. 

 Nowe spojrzenie na niezdolność do pracy 

– To znaczące zmiany, pozycjonujące ERGO 4 jako ubezpieczenie wyjątkowe w skali polskiego rynku. Tylko w ERGO Hestii ubezpieczony może otrzymać rentę przy całkowitej niezdolności do pracy trwającej już 7 miesięcy. Znaczenie tej zmiany najlepiej oddają liczby. W 2023 r. aż 73% orzeczeń dotyczących całkowitej oraz czasowej niezdolności wydawanych było na okres krótszy niż 24 miesiące – mówi Sylwester Poniewierski, dyrektor Biura Ubezpieczeń Detalicznych i Programów Partnerskich ERGO Hestii. – Już dziś ubezpieczenie niezdolności do pracy w ERGO 4 miało wiele zalet. Zależało nam jednak, aby jak najszybciej wesprzeć finansowo naszych klientów zmagających się z tego typu problemami. Wbrew ogólnemu przekonaniu, to właśnie choroby są główną przyczyną ograniczenia aktywności zawodowej, a te często generują dodatkowe koszty związane z leczeniem. Przy nowej odsłonie produktu to klient sam zadecyduje, czy chce dokupić rozszerzenie na wypadek niezdolności do pracy krótszej niż 24 miesiące, czy też pozostać przy podstawowym zakresie ochrony i otrzymywać wsparcie finansowe w razie całkowitej niezdolności do pracy orzeczonej na minimum 24 miesiące – dodaje.

Długoterminowa ochrona na wypadek trwałej utraty samodzielności 

Istotną zmianą w ERGO 4 jest wprowadzenie możliwości dokupienia do ubezpieczenia niezdolności do pracy dodatkowej ochrony na wypadek trwałej utraty samodzielności do 85 roku życia.  

– Nasze społeczeństwo się starzeje. Rok temu mieliśmy 7,85 mln emerytów. Za 10 lat będzie ich blisko 10 milionów. Tymczasem potrzeby finansowe nie kończą się po 65. roku życia. Czasem właśnie wtedy jeszcze bardziej zaczynają rosnąć. Żeby uświadomić sobie skalę niepełnosprawności osób starszych w Polsce, podajmy tylko dwie liczby: ponad 2 mln osób po 60. roku życia posiada orzeczenie o niepełnosprawności, z czego 36% to orzeczenia o znacznym stopniu niepełnosprawności. 400 tys. osób choruje na demencję, a ona – podobnie jak choroba Alzheimera czy trwała utrata możliwości wykonywania czynności życia codziennego – wymaga konieczności ciągłej opieki nad chorym. To potrafi generować naprawdę znaczące koszty, m.in. rehabilitacji czy domowej opieki. Tymczasem współczynnik zastępowalności wynagrodzenia emeryturą spadnie z 52,5% w 2025 r. do 26,2% w 2045 r. Nowe ERGO 4 odpowiada na te problemy i na finansowe wyzwania jesieni życia – dodaje Sylwester Poniewierski. 

Ubezpieczony ma swobodę w wyborze wysokości renty, którą chciałby otrzymywać w przypadku wystąpienia trwałej utraty samodzielności. Może to być kwota od 500 do 5000 zł. Wypłata świadczenia jest dostosowana do indywidualnych potrzeb i oczekiwań ubezpieczonego. 

Jeżeli trwała utrata samodzielności nastąpi przed ukończeniem 65. roku życia, ubezpieczony otrzyma dwie renty – z tytułu niezdolności do pracy i z powodu trwałej utraty samodzielności.

Produkt jest dostępny dla osób w wieku od 18 do 59 lat. Ponadto ERGO 4 oferuje obniżenie wysokości składki po 65. roku życia, kiedy to kończy się ochrona z tytułu całkowitej niezdolności do pracy.

Innowacyjne metody leczenia przy szczególnej postaci nowotworu 

Od 16 grudnia zmieni się również zakres świadczeń w ubezpieczeniu Global Doctors. W przypadku wystąpienia szczególnej postaci nowotworu u ubezpieczonego oraz rekomendacji ekspertów, będzie możliwe podjęcie leczenia w ramach medycyny precyzyjnej (m.in. leczenie eksperymentalne, procedury off-label, terapia CART-T zatwierdzona protokołem) lub udział w badaniach klinicznych ukierunkowanych na terapię konkretnego rodzaju nowotworu. 

Global Doctors w ERGO 4 dostępny jest w dwóch wariantach: 

  1. Podstawowym – ukierunkowanym na leczenie nowotworów złośliwych z limitem pokrywanych kosztów do kwoty 1 mln euro, 
  2. Rozszerzonym – z sumą ubezpieczenia 2 mln euro i zakresem obejmującym poważne stany chorobowe, takie jak: nowotwór złośliwy w stadium przedinwazyjnym lub nowotwór in situ, ciężka dysplazja przednowotworowa, wymiana lub naprawa zastawek serca, operacja pomostowa tętnic wieńcowych, operacja neurochirurgiczna, przeszczepienie narządów od żywego dawcy, przeszczepienie szpiku kostnego. 

Oba warianty zostaną rozszerzone o możliwość skorzystania z konsultacji psychologicznych. 

Artur Makowiecki

news@gu.com.pl


POBIERZ | SUBSKRYBUJ W APPLE PODCASTS | SUBSKRYBUJ W SPOTIFY

Pakiet ustaw umożliwiających transformację Grupy PZU może zostać podzielony na części

0
Źródło zdjęcia: PZU

Minister aktywów państwowych Wojciech Balczun nie wyklucza, że nowelizacja pakietu czterech ustaw koniecznych do reorganizacji Grupy PZU zostanie podzielona na części. Jego zdaniem może to usprawnić proces i dać szansę uniknięcia wywrócenia projektu w przypadku weta ze strony prezydenta.

– Kluczowy jest element czterech ustaw, które muszą być znowelizowane. Patrzymy przez pryzmat usprawnienia tego procesu, czy nie rozerwać tego tak, żeby nie szło to w jednym pakiecie, tylko zrobić to na zasadzie 2:2. Może nie uda się nam zrobić wariantu max, ale wariant niepełny też może być dobry. Gdybyśmy skierowali do podpisu prezydenta wszystkie cztery ustawy i doszłoby do ich zawetowania, to mogłoby to wywrócić cały projekt – powiedział Wojciech Balczun podczas konferencji prasowej z okazji 100 dni od objęcia przez niego stanowiska w MAP. – Widzimy bardzo duże zrozumienie i konstruktywne podejście ze strony Komisji Nadzoru Finansowego, która widzi sens dla transakcji, która będzie miała tak wielki wpływ na rynki europejskie. Jeśli do niej dojdzie, będzie ona bezprecedensowa w ostatnich latach, to ogromna skala – dodał.

Minister aktywów państwowych poinformował, że projekt pakietu nowelizacji ustaw trafi pod obrady rządu, gdy skończy prace zespół sterujący, który składa się z przedstawicieli Pekao i PZU i przedstawi swoje rekomendacje – podał stooq.pl za PAP.

Cztery akty do zmiany

Przepisy, o których mowa, zmieniają ustawę z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe (Dz. U. z 2024 r. poz. 1646, z późn. zm.) oraz ustawę  z dnia 11 września 2015 r. o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej (Dz. U. z 2024 r. poz. 838, z późn. zm.). Ich celem jest umożliwienie połączenia banku z należącą do tej samej grupy spółką akcyjną niebędącą bankiem oraz podziału zakładu ubezpieczeń i zakładu reasekuracji wykonujących działalność w formie spółki akcyjnej, a także określenie jego zasad.

Nowela ma ponadto uregulować przechodzenie wpisu do rejestru agentów w przypadku podziału zakładu ubezpieczeń oraz umożliwić restrukturyzację grup i konglomeratów finansowych. Dla realizacji tego celu znowelizowane zostaną przepisy ustawy z dnia 15 grudnia 2017 r. o dystrybucji ubezpieczeń (Dz. U. z 2024 r. poz. 1214) oraz ustawy z dnia 16 grudnia 2016 r. o zasadach zarządzania mieniem państwowym (Dz. U. z 2024 r. poz. 125, z późn. zm.), mając na celu dodanie Pekao do wykazu spółek, w których nie mogą być zbyte akcje lub prawa z akcji należące do Skarbu Państwa. Przyjęcie regulacji przez rząd jest planowane na czwarty kwartał obecnego roku.

Transformacja uwolni nawet 20 mld zł kapitału

Nowela jest konsekwencją podpisania przez PZU SA i Bank Pekao SA w dniu 1 czerwca 2025 r. memorandum o współpracy, która docelowo ma doprowadzić do reorganizacji i zwiększenia efektywności grupy kapitałowej. Efektem potencjalnej transakcji, o której mówi memorandum, ma być uwolnienie nadwyżki kapitałowej sięgającej nawet 20 miliardów złotych. Powstała po połączeniu obu spółek grupa bankowo-ubezpieczeniowa z Pekao SA na czele będzie jedną z największych instytucji finansowych w Europie. Obie strony zadeklarowały, że ich intencją jest zrealizowanie potencjalnej transakcji do 30 czerwca 2026 r.

(AM, źródło: stooq.pl, PAP, gu.com.pl)

Sztuczna inteligencja wspiera Allianz Polska w rozpatrywaniu roszczeń z polis życiowych

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Allianz Polska wdrożył narzędzie Life Claims Assistant oparte na rozwiązaniach Amazon Bedrock i Amazon Textract. Zakład wykorzystał zaawansowane rozwiązania generatywnej sztucznej inteligencji od AWS do automatyzacji procesu rozpatrywania roszczeń z tytułu ubezpieczeń na życie. Dzięki wykorzystaniu analizy semantycznej i identyfikacji kluczowych danych w dokumentacji medycznej proces rozpatrywania roszczeń stał się szybszy.

Wdrożenie Life Claims Assistant przyniosło m.in. istotną redukcję kosztów konsultacji medycznych, wzrost wydajności pracy likwidatorów oraz skrócenie średniego czasu rozpatrywania roszczeń wymagających konsultacji medycznej – podał ISBTech.pl.

– Nasze centrum kompetencji AI, czyli zespół ds. projektów generatywnej sztucznej inteligencji, tworzą przedstawiciele biznesu, eksperci w zakresie ochrony i bezpieczeństwa danych, specjaliści w zakresie technologii chmurowych oraz data science. Ich zdaniem możliwe jest osiągnięcie korzyści biznesowych poprzez wykorzystanie najbardziej innowacyjnych rozwiązań, przy zapewnieniu bezpieczeństwa  i zgodności z obowiązującymi regulacjami. Dbamy o to, aby dane naszych klientów nie zostały wykorzystane bez ich zgody, np. do szkolenia modeli AI – mówiła Joanna Pakuła, dyrektorka Departamentu Roszczeń i Obsługi Świadczeń Allianz podczas konferencji AWS.

Amazon Bedrock jest w pełni zarządzaną usługą do korzystania z modeli podstawowych (LLM) i tworzenia rozwiązań AI bez konieczności martwienia się o infrastrukturę.

(AM, źródło: ISNTech.pl)

PZU: Milion promptów w asystencie AI

0
Źródło zdjęcia: PZU

Pracownicy Grupy PZU aktywnie korzystają z opartego na generatywnej sztucznej inteligencji asystenta AI w formie chata. Rozwiązanie pomaga im m.in. w szybszym redagowaniu tekstów czy też podsumowywaniu zgromadzonej dokumentacji. Od wdrożenia narzędzia wpisali do niego już milion promptów.

Pod koniec marca tego roku ponad 12 tysięcy pracowników kilkunastu spółek Grupy PZU, m.in. PZU SA, PZU Życie, PZU Zdrowie, TUW PZUW i TFI PZU, otrzymało dostęp do asystenta AI.

– Sztuczna inteligencja zmienia sposób, w jaki działamy, i daje nam zupełnie nowe możliwości. Dlatego cieszę się, że od kilku miesięcy wszyscy pracownicy PZU mogą korzystać z nowoczesnego i bezpiecznego asystenta AI. O tym, że pracownicy rzeczywiście widzą wartość w tym rozwiązaniu, najlepiej świadczą liczby – dzisiaj w PZU świętujemy milionowego prompta. Blisko 9 na 10 pracowników PZU pozytywnie ocenia korzystanie z tego narzędzia. Asystent AI pomaga nam nie tylko działać sprawniej, ale także odkrywać nowe możliwości tej technologii i zwiększać świadomość w dziedzinie wykorzystania sztucznej inteligencji w ramach naszych zadań – mówi Jan Zimowicz, członek zarządu PZU SA.

Miesięcznie z asystenta AI korzysta już ponad 5,5 tysiąca pracowników. Ci, którzy choć raz sięgnęli po to narzędzie, średnio wykonali ponad 100 promptów.

Asystent AI  wspiera pracowników w codziennej pracy – najczęściej przy redagowaniu i analizowaniu tekstów, streszczaniu dokumentów, tłumaczeniach, wyszukiwaniu informacji, generowaniu pomysłów, jak również analizowaniu i generowaniu kodu. Ze 182 ankiet wypełnionych przez pracowników PZU korzystających z asystenta AI w czerwcu tego roku wynika, że 92% z nich zaoszczędziło dzięki niemu czas.

– Przekroczenie miliona promptów to dopiero pierwszy krok w kierunku codziennego korzystania z AI w naszej pracy. To zmiana nie tylko technologiczna, ale przede wszystkim mentalna. Chciałbym, żeby każdy z nas traktował asystenta AI jak codziennego partnera w pracy, ponieważ wiem, że to droga do większej innowacyjności, efektywności i świeżego spojrzenia na wiele zadań. Dlatego inwestujemy w szkolenia i działania edukacyjne – chcemy, żeby każdy miał szansę rozwinąć swoje kompetencje w obszarze AI. I to działa: liczba aktywnych użytkowników wzrosła aż o 80% od początku wdrożenia narzędzia. Wierzę, że czas, który zyskujemy dzięki AI, możemy przeznaczyć na to, co naprawdę ważne: rozwój, współpracę i pomysły, które robią różnicę – podkreśla Michał Kopyt, członek zarządu PZU Życie i dyrektor Grupy PZU ds. IT.

Inwestycja w kompetencje cyfrowe pracowników PZU

Ponad 10 tysięcy osób przeszło już szkolenia, które pokazują, jak wykorzystywać asystenta AI w codziennej pracy. Dodatkowo pracownicy mają dostęp m.in. do bazy promptów, zbioru najczęstszych pytań i odpowiedzi czy certyfikowanych rozszerzonych szkoleń. Podpowiedziami, jak efektywnie korzystać z asystenta AI, służy też ponad 50 ambasadorów AI z różnych obszarów PZU.

(AM, źródło: PZU)

Podróż zaczyna się od zaufania. Dlaczego Agenci wybierają ERGO Ubezpieczenia Podróży?

0

Każda rozmowa o wakacjach zaczyna się od emocji: radości, planów, oczekiwań. A jednak w pracy agenta ten moment ma także drugi wymiar – odpowiedzialność za bezpieczeństwo klienta. Bo między wyborem hotelu a zakupem biletów musi pojawić się pytanie: „ A jeśli coś pójdzie nie tak?”. 

Dla wielu klientów to pytanie niewygodne, ale właśnie tu zaczyna się rola doradcy. Coraz częściej nie chodzi już o to, „czy warto mieć polisę podróżną?”, lecz o „która polisa naprawdę zadziała?”. I to pytanie prowadzi prosto do ERGO Ubezpieczenia Podróży – firmy, która od lat wspiera agentów w sprzedaży prostych i skutecznych polis turystycznych. 

Nowe produkty i nowa jakość komunikacji – ERGO Ubezpieczenia Podróży stawia na przejrzystość 

W czerwcu tego roku ERGO Ubezpieczenia Podróży wprowadziło nowe produkty i zupełnie odświeżone warunki ubezpieczenia, przygotowane zgodnie z zasadami legal design. 
To podejście, w którym dokumenty prawne są projektowane z myślą o czytelności, prostocie i zrozumieniu przez każdego klienta – bez prawniczego żargonu. 

Nowe OWU dla ubezpieczenia kosztów leczenia oraz kosztów rezygnacji zostały rozdzielone, aby zwiększyć przejrzystość i łatwość korzystania z dokumentów. 
Każdy produkt ma teraz własny, niezależny zestaw warunków, co ułatwia dopasowanie oferty do potrzeb klienta i skraca proces sprzedaży. 

Graficzne opracowanie OWU zostało całkowicie odświeżone – większa czcionka, czytelna kolorystyka, logiczna struktura i więcej przestrzeni sprawiają, że dokumenty są przyjazne w odbiorze zarówno dla klientów, jak i agentów.  

To nie tylko nowa oferta, ale także nowy standard komunikacji w branży ubezpieczeniowej. 

Cztery warianty bezpieczeństwa  

W planowaniu wyjazdów liczy się nie tylko kierunek podróży, ale i świadomość ryzyka. ERGO Ubezpieczenia Podróży, wychodząc naprzeciw oczekiwaniom rynku, odświeżyło swoją ofertę. Teraz klienci mają do wyboru cztery warianty polis krótkoterminowych, które różnią się m.in. sumą ubezpieczenia dla kosztów leczenia – w najwyższej opcji wynosi ona aż 4 000 000 euro. 

Wszystkie warianty ubezpieczenia (także najniższy, ze składką 4,60 zł dziennie dla terytorium Europa) mają w zakresie NNW, ubezpieczenie bagażu oraz organizację transportu medycznego. Trzy najwyższe warianty dodatkowo zawierają OC w życiu prywatnym i nielimitowane koszty transportu.

Co sprawia, że nowa oferta ERGO Ubezpieczenia Podróży jest konkurencyjna? 

  • brak zwyżek za wiek, 
  • leczenie chorób tropikalnych, chorób przewlekłych, Covid-19 i zdarzeń powstałych w czasie pracy umysłowej w standardowym zakresie, 
  • zniżki dla dzieci i studentów, 
  • obszerna lista sportów niewymagających rozszerzenia (m.in. jeep safari, snurkowanie), 
  • wsparcie assistance 24/7 w języku polskim (w tym m.in. organizacja zakwaterowania i wyżywienia podczas rekonwalescencji, zawiadomienie bliskich). 

To model, w którym agent nie musi tłumaczyć wyjątków – może mówić o konkretach. 

Jedna polisa, wiele wyjazdów   

Dla klientów podróżujących często – zawodowo lub prywatnie – przygotowano ofertę Multitrip. To polisa roczna obejmująca wiele podróży (każda może trwać do 45 dni) w trzech wariantach, z sumą ubezpieczenia do 1 000 000 euro. Zakres oferty Multitrip pozostaje równie szeroki jak w polisach krótkoterminowych, obejmuje NNW, Covid-19, choroby przewlekłe, pracę umysłową, choroby tropikalne – wszystko bez zwyżek. W dwóch najwyższych wariantach transport medyczny jest bez limitu, a OC uzupełnia zakres ochrony. 

To rozwiązanie, które pozwala klientowi wyjeżdżać bez konieczności każdorazowego zakupu nowej polisy, a agentowi daje stały kontakt z klientem przez cały rok. 

Gdy życie zmienia plany – ubezpieczenie kosztów rezygnacji 

Uzupełnieniem oferty polis turystycznych jest ubezpieczenie kosztów rezygnacji. Każdy, kto choć raz odwoływał wyjazd w ostatniej chwili, wie, jak kosztowna może być zmiana planów.  

Dwa warianty – Mini i Maxi – obejmują zwrot 100% kosztów, nawet do 40 000 zł na osobę. Wariant Maxi dopuszcza aż 24 powody rezygnacji, od śmierci czy nagłej choroby (ubezpieczonego, osoby towarzyszącej lub najbliższej), po utratę pracy, wezwanie do sądu, kontrolę PIP, ZUS czy US, a nawet nagłe zachorowanie psa lub kota. 

Polisę można wykupić: 

  • w każdym momencie, ale nie później niż 30 dni przed rozpoczęciem podróży – jeśli do rozpoczęcia podróży pozostało więcej niż 30 dni,  
  • w dniu rezerwacji usługi – jeśli do rozpoczęcia podróży pozostaje 30 dni lub mniej. 

To szczególnie cenne przy sprzedaży ofert last minute, gdy agent musi działać szybko, a klient nie może czekać na formalności. 

Jak wygląda współpraca z ERGO Ubezpieczenia Podróży? 

O sile ERGO Ubezpieczenia Podróży decyduje nie tylko zakres ochrony, ale też sposób działania. Firma: 

  • posiada własne Centrum Alarmowe, czynne przez całą dobę, w języku polskim; 
  • zapewnia prosty system sprzedażowy online, szybkie rozliczenia i wsparcie szkoleniowe dla partnerów; 
  • przydziela agentowi opiekuna do bezpośredniego kontaktu, który dba o relacje i doradza w bieżących sprawach; 
  • oferuje atrakcyjne modele prowizyjne. 

To wszystko w praktyce przekłada się na lojalność i stabilność współpracy. Połączenie prostoty produktów z solidnym zapleczem operacyjnym sprawia, że agenci chętnie włączają ERGO Ubezpieczenia Podróży do swojej oferty – mają pewność, że klient dostaje polisę, która działa, a nie tylko dobrze wygląda w porównywarce. 

Dołącz do sieci agentów ERGO Ubezpieczenia Podróży 

Sprawdź szczegóły na stronie w zakładce Strefa Agenta lub skontaktuj się bezpośrednio z ERGO Ubezpieczenia Podróży: agent@ergo-ubezpieczeniapodrozy.pl 

#ubezpieczeniowyLIVE: Ubezpieczenia podróżne: fakty i mity

0

Zapraszamy na #ubezpieczeniowyLIVE, który odbędzie się we wtorek 25 listopada 2025 roku w godz. 13:00–14:30. Tematem odcinka będą ubezpieczenia podróżne.

W programie: 

  • Na co zwracać uwagę przy oferowaniu ubezpieczeń turystycznych? – Katarzyna Szepczyńska, dyrektorka Departamentu Sprzedaży Ubezpieczeń Turystycznych Europa Ubezpieczenia 
  • Jak w praktyce działa assistance w podróży? – Rafał Buczak, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu ISON Care 
  • Jak podróżują Polacy? Ewolucja, kierunki, wyzwania – Marzena Markowska, redaktorka naczelna, „Wasza Turystyka” 

Wydarzenie Facebook

Wydarzenie LinkedIn

(AM)

Pełna identyfikacja VIN i wycena pojazdu to fundament bezpiecznego leasingu i ubezpieczeń

0
Robert Niemyjski

Znaczenie tematu badania historii pojazdów oraz ich rzetelnej identyfikacji nie słabnie, wręcz rośnie. Dotyczy bowiem ogromnej części rynku: ponad 20 mln zarejestrowanych w Polsce samochodów używanych o DMC do 3,5 tony, z których znaczna część pochodzi z zagranicy i ma nieudokumentowaną przeszłość.

Od wejścia Polski do Unii Europejskiej w 2004 r. aż 64% pojazdów poruszających się po naszych drogach trafiło tu z prywatnego importu, głównie z Niemiec. Co roku do Polski sprowadzanych jest ok. miliona samochodów używanych, często powypadkowych lub po szkodach całkowitych.

Dla firm leasingowych i ubezpieczeniowych to ogromne wyzwanie. Statystyki pokazują, że auta z importu, które były wcześniej uszkodzone, generują więcej szkód niż porównywalne pojazdy kupione w krajowej sieci dealerskiej. W takich warunkach pełna identyfikacja pojazdu po VIN oraz wykonana na podstawie tych danych wiarygodna wycena wartości pojazdu stają się kluczowe dla ograniczania ryzyka.

Dwa narzędzia, jedna potrzeba: bezpieczeństwo

Rozwiązania AudaHistory oraz VIN Valuation, oferowane przez Audatex, wspierają firmy w podejmowaniu optymalnych decyzji.

  • AudaHistory umożliwia szybkie sprawdzenie historii pojazdu – w tym wcześniejszych szkód częściowych oraz całkowitych, jak również informacji dotyczących przebiegu (np.: cofnięcie licznika). Jego wyjątkowość polega na tym, że baza obejmuje setki milionów rekordów z całej Europy. Trafność na portfelu pojazdów używanych sprowadzonych z zagranicy wynosi nawet 40%.
  • VIN Valuation pozwala na pełną identyfikację wersji i konfiguracji pojazdu oraz określenie jego rzeczywistej wartości rynkowej, z uwzględnieniem wyposażenia standardowego i dodatkowego wyłącznie na podstawie VIN i daty pierwszej rejestracji. Żadne dodatkowe dane nie są potrzebne, choć oczywiście możliwe są do wprowadzenia dla jeszcze dokładniejszej wyceny (dane, takie jak przebieg, liczba właścicieli, sposób użytkowania pojazdu czy wcześniejsze szkody).

Wyposażenie, które realnie podnosi wartość

Precyzyjna informacja o wyposażeniu – potwierdzona danymi producenta – ma bezpośredni wpływ na wartość rynkową pojazdu. Dodatkowe elementy, takie jak:

  • sposób wykończenia wnętrza,
  • rodzaj reflektorów (np. matrycowe LED),
  • typ napędu (np. AWD),
  • systemy bezpieczeństwa biernego i aktywnego (np.: ADAS, liczba poduszek powietrznych),
  • wyposażenie multimedialne,

mogą podnieść wartość auta nawet o kilkadziesiąt procent względem wersji bazowej. Dlatego identyfikacja konfiguracji pojazdu przy pomocy VIN Valuation jest nie tylko kwestią dokładności wyceny, ale też realnego zabezpieczenia interesów leasingodawcy czy ubezpieczyciela.

Przykład z życia: Przebity VIN ujawniony przez AudaHistory

Do jednej z firm leasingowych zgłosił się klient z wnioskiem o finansowanie średniej klasy samochodu osobowego. Dokumenty wyglądały na kompletne, wartość pojazdu nie budziła podejrzeń. Jednak po analizie numeru VIN w AudaHistory okazało się, że oryginalny pojazd miał kilka lat wcześniej szkodę całkowitą w Niemczech i został wyrejestrowany.

Auto przedstawione do leasingu nie było tym samym pojazdem – numer VIN został przebity, a klient próbował sfinansować zupełnie inny samochód, wprowadzając leasingodawcę w błąd. Weryfikacja danych pozwoliła uniknąć poważnej straty finansowej.                                                   

Samochód w Niemczech, rok wcześniej

Leasing i ubezpieczenia – mniej ryzyka, więcej przewidywalności

Zastosowanie systemów AudaHistory i VIN Valuation przynosi wymierne korzyści.

Dla firm leasingowych:

  • eliminacja ryzyka finansowania pojazdów po szkodach częściowych lub całkowitych,
  • trafna wycena wartości początkowej i rezydualnej wraz z pełną identyfikacją wyposażenia standardowego i dodatkowego pojazdu wyłącznie na podstawie VIN (dane producenta).

Dla ubezpieczycieli:

  • dokładne określenie sumy ubezpieczenia na podstawie realnej wartości,
  • lepsze dopasowanie taryfy do ryzyka (np.: ze względu na koszt części stanowiących wyposażenie pojazdu),
  • szybsza i bardziej transparentna likwidacja szkód.

Dane, którym można zaufać

Produkty AudaHistory i VIN Valuation opierają się na danych pozyskanych z wiarygodnych i zweryfikowanych źródeł. Te rozwiązania są szczególnie istotne w kontekście aut z importu, które – jak pokazują dane – stanowią ponad 64% samochodów używanych w Polsce.

Podsumowanie i podziękowanie

Dziękujemy zakładom ubezpieczeń i firmom leasingowym za zaufanie, jakim obdarzyły nasz serwis AudaHistory. To zaufanie przekłada się na realne liczby – każdego miesiąca otrzymujemy kilka milionów zapytań o historię pojazdów na podstawie VIN.

Jednocześnie z satysfakcją prezentujemy nasz nowy produkt: VIN Valuation – narzędzie do szczegółowej identyfikacji wyposażenia pojazdu (zarówno standardowego, jak i dodatkowego) oraz jego wyceny rynkowej, który zyskuje coraz większą popularność wśród naszych klientów. To naturalne uzupełnienie AudaHistory, które pozwala jeszcze lepiej zarządzać ryzykiem, budować wartość usługi i działać na podstawie faktów, a nie domysłów.

Robert Niemyjski
dyrektor zarządzający/Country Manager
Audatex/AutoOnline Poland

Szkody z Fleet4You w ISON Care – małe i średnie floty w dobrych rękach

0
Rafał Buczak

Program Fleet4You to doskonała oferta ubezpieczeniowa dla małych i średnich flot. Poza ewidentnymi zaletami dostarczanymi bezpośrednio przez Societe Generale Insurance innym kluczowym czynnikiem jest profesjonalna i efektywna obsługa powstałych szkód.

Zarządzanie procesem szkodowym dzisiaj to nie tylko technologia, ale także doświadczenie, jakość i partnerstwo. Za tę część procesu odpowiada zespół specjalistów i ekspertów z ISON Care.

Zobowiązanie i misja

W ISON Care stawiamy na długofalowe partnerstwo, a zobowiązania wobec partnerów i ich klientów traktujemy jako misję. Każdy etap współpracy jest starannie przygotowany, procesy i procedury skrojone są na miarę ich oczekiwań. Niczego nie pozostawiamy przypadkowi, do każdej szkody podchodzimy indywidualnie, wiedząc, że od naszej skuteczności, profesjonalizmu, ale także empatii, zależy zadowolenie klienta i użytkownika pojazdu.

Jakość świadczonych usług to dla nas sprawa priorytetowa. Nie zadowalamy się tylko pochwałami. Uważnie słuchamy uwag i tzw. informacji zwrotnej, nawet jeżeli nie zawsze jest ona jednoznacznie pozytywna. Każda taka uwaga jest dla nas sugestią, by przyjrzeć się naszym działaniom raz jeszcze, wprowadzić ewentualne korekty, usprawnić te elementy procesu, które tego wymagają.   

Doświadczenie i technologia

Podążamy tą drogą już od 30 lat. W 1995 r. powstała pierwsza wyspecjalizowana w likwidacji szkód i usługach assistance spółka. Jesteśmy w tym zakresie pionierami na polskim rynku. Nasze korzenie sięgają czasów, kiedy tak kompleksowe podejście w tym obszarze nie było wcale oczywiste.  

Obecnie specjalizujemy się w świadczeniu wysokiej jakości usługi z zakresu assistance, likwidacji szkód i call center. Pomagamy także w przygotowaniu i realizacji strategii wejścia na inne rynki w Europie Środkowo-Wschodniej. Wspieramy w praktyce firmy realizujące pryncypia FoS (Freedom of Services). Dostarczamy wielojęzyczne zasoby, wiedzę, narzędzia i serwis.

Zaufanie i rozwój

Powyższe czynniki to klucz do skuteczności, a także nasza odpowiedź na najnowsze trendy w zakresie likwidacji szkód komunikacyjnych, assistance czy ogólnie obsługi klienta w modelu customer care.

Wiemy jednocześnie, że nie każdy trend stanie się praktyką, a fundamentem partnerstwa pozostanie zawsze zaufanie i stabilność. Dlatego z dużym optymizmem patrzymy w przyszłość oraz cieszymy się, że nasze podejście znalazło uznanie Societe Generale Insurance i innych renomowanych firm z sektora ubezpieczeniowego, CFM i automotive.

Rafał Buczak
ISON Care
dyrektor sprzedaży i marketingu

rafal.buczak@isoncare.pl
tel.: +48 734 180 008


Najważniejsze trendy i wyzwania dla biznesu – ludzie, ryzyko, inwestycje i ubezpieczenia

0
Źródło zdjęcia: Marsh

14 października 2025 r. w Warszawie odbyła się konferencja zorganizowana przez Grupę Marsh McLennan w Polsce, w której wzięło udział ponad 500 uczestników. To wydarzenie zgromadziło ekspertów, praktyków i liderów biznesu w jednym miejscu, by wspólnie dyskutować o najważniejszych wyzwaniach i trendach, które kształtują polski oraz globalny rynek w kontekście ludzi, inwestycji, ryzyka i ubezpieczeń.

Program obejmował szerokie spektrum zagadnień – od sztucznej inteligencji i technologii, przez ryzyka finansowe i cybernetyczne, inwestycje w energetykę i cyfryzację, aż po zarządzanie ryzykiem klimatycznym i rolę rynku ubezpieczeniowego w odbudowie Ukrainy. Równolegle poruszaliśmy tematy związane z wynagrodzeniami, równością płac, zaangażowaniem pracowników oraz strategicznymi aspektami HR.

Goście mieli okazję poznać najnowsze badania i analizy rynkowe, które pomagają firmom budować strategie w zakresie zarządzania ryzykiem, tworzyć efektywne struktury wynagrodzeń czy wspierać angażujące środowisko pracy, odpowiadające na aktualne wyzwania demograficzne i ekonomiczne.

Kluczowe trendy i wyzwania dla biznesu

Artur Grześkowiak, prezes Grupy Marsh McLennan w Polsce, podkreśla, że w obliczu dynamicznych zmian gospodarczych, regulacyjnych i technologicznych niezwykle istotne jest, abyśmy nie tylko śledzili bieżące trendy rynkowe, ale także rozumieli szerszy kontekst, w którym funkcjonujemy.

Polski rynek ubezpieczeniowy stoi dziś przed wieloma wyzwaniami. Obserwujemy fazę miękkiego rynku, szczególnie w kluczowych segmentach. Dodatkowo, ryzyka wojenne i geopolityczne wciąż wpływają na rynek, generując niepewność i wymagając od nas elastyczności oraz wprowadzania innowacyjnych rozwiązań.

W kontekście rosnącej inflacji i zmieniających się regulacji firmy ubezpieczeniowe muszą balansować pomiędzy konkurencyjnością cenową a zapewnieniem adekwatnej ochrony.

W obszarze kapitału ludzkiego obserwujemy istotne zmiany w poziomie zaangażowania pracowników, co podkreśla znaczenie świadomego zarządzania talentami i motywowania zespołów.

W odpowiedzi na nadchodzącą europejską dyrektywę o transparentności wynagrodzeń polskie firmy przygotowują się do zwiększenia przejrzystości i ograniczenia nierówności płacowych, co jest kolejnym ważnym elementem budowania zrównoważonego i odpowiedzialnego środowiska pracy.

W tym złożonym i wymagającym otoczeniu naszym priorytetem jest wspieranie klientów poprzez innowacyjne rozwiązania, dogłębną analizę ryzyka oraz partnerskie podejście, które pozwala skutecznie reagować na wyzwania współczesnego rynku i budować odporność biznesów na przyszłość.

Ryzyka finansowe

Rynek linii finansowych będzie się powoli stabilizował, a rynek ochrony cyber nadal pozostanie w fazie miękkiej – prognozuje Małgorzata Splett-Kulik, szefowa Praktyki FINPRO i Cyber w Regionie CEE, Marsh.

Warto dodać, że zarówno w przypadku produktów linii finansowych, jak i cyber Marsh stawia na innowacje. Naszą ocenę ryzyka wspiera sztuczna inteligencja, korzystamy z celowanych baz scenariuszy szkodowych w linii D&O czy oddajemy w ręce klientów Marsh specjalną platformę Central, która pozwala przygotować się na atak cybernetyczny, zanim jeszcze do niego dojdzie.

Poprzez systemy oceniające współpracę z ubezpieczycielami i ich apetyt na ryzyko jesteśmy w stanie szybko podjąć decyzję, na jakich rynkach rekomendujemy uplasować nowe ubezpieczenie.

Marcin Olczak, dyrektor Departamentu Ryzyk Kredytowych Marsh Polska, podkreśla, że od kilku lat sytuacja na rynku ubezpieczeń należności handlowych nie jest już tak silnie skorelowana z sytuacją gospodarki wyrażoną wskaźnikiem PKB. Pomimo wzrostu polskiego PKB w 2024 r. zaobserwowaliśmy spadek przypisu składki (2024 vs 2023: -9%) oraz wzrost odszkodowań (2024 vs 2023: +23%).

W efekcie w 2024 r. szkodowość osiągnęła poziom 50%, a jeśli ten trend utrzyma się w roku bieżącym (pomimo pozytywnej prognozy PKB), rynek może przekroczyć barierę 60%. Z punktu widzenia ubezpieczycieli oznacza to zbliżanie się do granicy, przy której konieczne będą działania naprawcze w zakresie wyceny i oceny ryzyka. Chociaż 2025 można nadal określić jako rok ubezpieczającego (miękki rynek), co jest kontynuacją trendu obserwowanego od 2022 r. 

Europejska dyrektywa o transparentności wynagrodzeń

Przejrzystość wynagrodzeń będzie z pewnością jednym z najważniejszych wyzwań, przed jakimi staną polskie firmy w najbliższych latach – wskazuje Krzysztof Nowak, prezes Mercer Polska. Warto podkreślić, że według zeszłorocznego badania Mercer Global Pay Transparency Survey tylko 7% organizacji w Europie wdrożyło strategię przejrzystości wynagrodzeń.

Co ciekawe, większość europejskich firm wskazuje zgodność z przepisami jako główną motywację dla przejrzystości. Jednocześnie ok. 50% tych organizacji stawia sobie cel w postaci poprawy satysfakcji pracowników i dostosowania się do wartości firmy. Natomiast mniej niż jedna trzecia czuje się dziś przygotowana na spełnienie nadchodzących wymagań.

Podwyżki wynagrodzeń w Polsce

Coroczne badania Mercer Total Remuneration Survey podsumowuje Małgorzata Ciarka, liderka biznesu Mercer Career w Europie Centralno-Wschodniej, wskazując, że w 2025 r. zaobserwowany został średni wzrost wynagrodzeń na poziomie ok. 6%, co jest nieco niższym tempem niż w 2024 r. (7,8%), ale nadal wzrost ten przekraczał prognozowany poziom inflacji (ok. 3,6% w 2024 r. i 3,1% w 2025). Obserwujemy niewielkie różnice w planach podwyżkowych pomiędzy sektorami, co wskazuje na ujednolicenie podejścia do wzrostu wynagrodzeń w różnych branżach.

Sektor usług profesjonalnych utrzymuje się na czele, oferując pensje średnio o ok. 14% wyższe niż przeciętna rynkowa, co stanowi wzrost względem 13% w 2024 r. Branża Life Sciences, choć nadal wysoko wynagradza, odnotowała spadek różnicy z 16% w 2024 do ok. 13% w 2025 r., pozostając jednak jednym z najlepiej płacących sektorów na wszystkich poziomach zatrudnienia. Sektor High Tech zanotował zmniejszenie przewagi z 9% do 6%, co może wskazywać na stabilizację wynagrodzeń w tej branży.

Z kolei sektory takie jak handel detaliczny i telekomunikacja pozostają poniżej średniej rynkowej, oferując wynagrodzenia odpowiednio o ok. 18% i 17% niższe niż przeciętne.

Prognozy na 2026 r. przewidują dalsze obniżenie tempa wzrostu płac do ok. 5,5%.

Zaangażowanie pracowników

Magdalena Warzybok, Talent & Transformation Consulting Leader w Mercer Polska, dodaje, że najnowsze badania przeprowadzone przez Mercer w Polsce w pierwszej połowie 2025 r., oparte na opinii ok. 20 tys. respondentów, wskazują na istotne zmiany w poziomie zaangażowania pracowników – w porównaniu z drugą połową 2024 r. odnotowano spadek liczby pracowników wysoko zaangażowanych (z 20% do 16%) oraz wzrost liczby osób o postawie pasywnej (z 25% na 27%).

Odnotowywane przez nas spadki pokazują, że firmy wytracają korzyści związane z wysokim zaangażowaniem, jednocześnie zyskując coraz większe grono osób biernie przyglądających się rozwojowi sytuacji.

Dobra sytuacja na giełdzie zaowocowała wysokimi wzrostami OFE

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Październik był dla otwartych funduszy emerytalnych drugim pod względem wielkości wzrostu aktywów i wyniku zarządzania miesiącem w tym roku po znakomitym styczniu. To efekt wysokich stóp zwrotu osiągniętych przez giełdowe indeksy – wynika z raportu Analizy.pl oraz Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych.

Październikowy średni wynik OFE z zarządzania wyniósł 4,8%, co oznacza przyrost aktywów z tego tytułu o niemal 12,8 miliarda złotych. Lepszy pod tym względem był w tym roku tylko styczeń (ponad 16,6 mld zł).

Najlepszymi rezultatami legitymowały się Generali OFE (5%), OFE PZU „Złota Jesień” (4,9%) oraz PKO Bankowy OFE i UNIQA OFE (po 4,8%). W średnich horyzontach wyniki funduszy pozostają dwucyfrowe, a w dłuższych – trzycyfrowe. Tylko w tym roku średnio przyniosły one uczestnikom stopę zwrotu w wysokości 35,5%, w ciągu dwóch lat – ponad 55%, a w ciągu pięciu – 172%.

W horyzoncie 12-miesięcznym średni wynik OFE wyniósł 36,2%, a najlepiej w tej perspektywie wypadły OFE PZU „Złota Jesień” (38,2%), PKO BP Bankowy OFE (37,6%) oraz Allianz Polska OFE (36,3%).

W październiku wartość aktywów zgromadzonych w otwartych funduszach emerytalnych wzrosła o 11,9 mld zł, do 281,7 mld zł. Procentowo jest to wzrost o 4,4%. Ujemne saldo przepływów między OFE a ZUS pomniejszyło wypracowany rezultat z zarządzania o 685 mln złotych.

(AM, źródło: Alianzy.pl IGTE)

Azja daje ponad połowę przychodów z parametrycznych ubezpieczeń rolnych

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Segment ubezpieczeń od skutków katastrof naturalnych miał w 2023 r. największy udział w rynku. Prognozuje się, że globalny rynek rolnych ubezpieczeń parametrycznych osiągnie w 2033 roku 11,3 mld dol. przy skumulowanym rocznym wskaźniku wzrostu 6,5%.

Allied Market Research stwierdza, że motorem wzrostu branży będzie wsparcie państwowe i inicjatywy polityczne, a zapotrzebowanie na szybszy proces likwidacji szkód przyspieszy rozwój globalnego rynku parametrycznych ubezpieczeń rolnych. Segment osiągnie najwyższy skumulowany roczny wskaźnik wzrostu 9,3% do 2033 r. i przewiduje się, że utrzyma się na prowadzeniu w prognozowanym okresie.

W 2023 r. region Azji i Pacyfiku miał największy udział w rynku pod względem przychodów, mając wkład ponad 50% w przychody rynku parametrycznych ubezpieczeń rolnych.

(AC, źródło: insuranceasia.com)

21,854FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie