Ponawiamy nasz serdeczny apel o przekazywanie 1,5% Państwa podatku za ubiegły rok na pomoc dla wieloletniego współpracownika „Gazety Ubezpieczeniowej” – Marka Śliperskiego.
Zbierane fundusze pozwalają przede wszystkim opłacić koszty profesjonalnej opieki nad nim, pomocy w codziennych czynnościach życiowych i nieodzownej rehabilitacji (cierpi na wtórnie postępującą formę stwardnienia rozsianego).
POMÓŻMY MARKOWI ŚLIPERSKIEMU!
W formularzu PIT wpisz nr KRS: 0000268931 z dopiskiem: Dla Marka Śliperskiego.
Strategia Grupy PZU na lata 2025–2027 wyznacza nowe kierunki rozwoju dla największego ubezpieczyciela w Europie Środkowo-Wschodniej. Pod hasłem „Z pewnością przyszłość” grupa zapowiada koncentrację na działalności ubezpieczeniowej, rozwój usług zdrowotnych i inwestycje w cyfryzację. Wyzwaniem pozostają zmieniające się potrzeby klientów, luka ubezpieczeniowa w Polsce oraz globalne zagrożenia, takie jak zmiany klimatyczne i rosnąca presja zdrowotna.
Odpowiedź na wyzwania współczesności
Nowa strategia Grupy PZU jest odpowiedzią na kluczowe wyzwania globalne i lokalne. Zmieniające się warunki klimatyczne, starzejące się społeczeństwo oraz rosnąca liczba zagrożeń zdrowotnych wpływają na postrzeganie ryzyka przez klientów.
– Działamy w wyjątkowo wymagających czasach, które z jednej strony niosą niepewność, wynikającą z takich zjawisk, jak zmiany klimatyczne, pandemia czy niestabilność geopolityczna, a z drugiej – otwierają przed nami nowe możliwości rozwoju. W tak dynamicznych warunkach ubezpieczenia stają się nie tylko narzędziem ochrony, ale także wsparcia w budowaniu odporności społecznej i gospodarczej – mówi Artur Olech, prezes PZU SA.
W Polsce dodatkowym problemem pozostaje niski poziom pokrycia ubezpieczeniowego. Ponad 60% nieruchomości w kraju nie jest wystarczająco zabezpieczonych na wypadek realnych szkód, co stanowi wyzwanie dla sektora.
Tomasz Kulik, CFO Grupy PZU, wskazuje, że zmieniająca się rzeczywistość wymaga nowego podejścia do zarządzania ryzykiem. – Zdarzenia ostatnich miesięcy unaoczniły, jak niskie jest pokrycie ubezpieczeniowe w Polsce. Chcemy nie tylko redukować tę lukę, ale również tworzyć rozwiązania minimalizujące skutki dużych zdarzeń ubezpieczeniowych – zaznacza.
Nowa strategia jest osadzona na 4 filarach biznesowych. Zakładają one uproszczenie struktury, w tym konsolidację aktywów bankowych, koncentrację na rozwoju podstawowej działalności ubezpieczeniowej, rozwój poprzez modernizację w obszarze cyfrowym i inwestycje w sektor zdrowotny oraz zaangażowanie w budowę odporności społecznej dzięki działaniom prewencyjnym i edukacyjnym.
Uproszczenie i koncentracja – fundamenty strategii
Grupa PZU zakłada uproszczenie struktury aktywów, m.in. poprzez sprzedaż udziałów w Alior Banku do Pekao SA. Ten krok ma na celu zwiększenie przejrzystości dla inwestorów oraz uwolnienie kapitału, który zostanie przeznaczony na rozwój działalności podstawowej i inwestycje w sektor zdrowotny. Nowy model operacyjny oparty na ośmiu obszarach biznesowych (business unitach) ma zwiększyć efektywność zarządzania oraz szybkość reagowania na potrzeby klientów.
– Przechodzimy od tradycyjnego modelu funkcjonalnego do organizacji wokół kluczowych obszarów biznesowych. To pozwoli nam lepiej odpowiadać na potrzeby rynku, generować oszczędności rzędu 400 mln złotych i skoncentrować się na działalności przynoszącej największą wartość – podkreśla Artur Olech.
Ostateczna pozycja LINK4 w grupie ma zostać określona w pierwszym kwartale 2025 roku. Artur Olech podkreślił z jednej strony siłę brandu oraz dążenie do strategii wielu marek w portfelu, ale też dostrzegł potrzebę większej integracji procesów w obrębie grupy.
Zdrowie i długowieczność – ambicje „oszukania śmierci”
Strategia zwraca szczególną uwagę na wyzwania demograficzne, w tym starzejące się społeczeństwo i problemy zdrowotne. W sektorze zdrowotnym grupa planuje inwestycje o wartości 1 mld złotych, które mają pozwolić na rozbudowę infrastruktury, rozwój placówek własnych i partnerskich oraz wprowadzenie innowacyjnych rozwiązań technologicznych. Zakład liczy, że przełoży się to na ponad 60% wzrost przychodów w obszarze zdrowia, do kwoty powyżej 3 mld zł.
Jarosław Mastalerz, prezes PZU Życie, podkreśla, że grupa chce zmienić sposób, w jaki klienci myślą o swoim zdrowiu i przyszłości. – Naszą ambicją jest umożliwienie klientom, by wspólnie z nami próbowali „oszukać śmierć”. Chcemy pomóc im przesunąć granicę nieuniknionego, oferując produkty wspierające ich zdrowie fizyczne i psychiczne oraz zabezpieczające ich bliskich – wskazuje.
Kluczowym elementem działań PZU jest profilaktyka zdrowotna oraz rozwój produktów dostosowanych do potrzeb osób starszych i zagrożonych chorobami neurodegeneracyjnymi. Jak zauważa Jarosław Mastalerz: – Wiemy, że nasi klienci obawiają się chorób takich jak Alzheimer czy depresja. Nasza oferta ma odpowiadać na te potrzeby, wspierając ich w dążeniu do zdrowszego i bardziej komfortowego życia.
Interesującą inicjatywą jest mocniejsze biznesowe wykorzystanie starzejącego się portfela poprzez zapewnienie mu nowych wartości, usług i produktów. Wszystko to ma być impulsem do wzrostu wartości nowego biznesu o ponad 35% i osiągnięcie marży operacyjnej powyżej 20%.
Budowanie odporności społecznej
Strategia PZU nie ogranicza się do działalności komercyjnej. Firma zamierza promować zdrowy styl życia, prowadzić działania edukacyjne oraz wspierać budowę społecznej odporności na ryzyka. Priorytetem jest zwiększanie świadomości ubezpieczeniowej Polaków oraz zmiana postrzegania ubezpieczeń jako narzędzi stabilności i bezpieczeństwa. Grupa PZU zamierza również wspierać transformację cyfrową i zieloną gospodarkę, realizując projekty, które przyniosą korzyści nie tylko klientom, lecz także całemu społeczeństwu.
Cyfryzacja i nowe technologie
Jednym z filarów strategii jest rozwój cyfrowego ekosystemu mojePZU, który ma stać się centralnym narzędziem obsługi klientów. Grupa planuje zwiększenie liczby użytkowników platformy do 8 mln w 2027 r., z 4,9 mln obecnie. Automatyzacja procesów sprzedażowych i obsługowych pozwoli na uproszczenie operacji oraz szybsze reagowanie na potrzeby rynku.
Ambitne cele finansowe i rynkowe
Grupa PZU stawia sobie ambitne cele na najbliższe lata, w tym osiągnięcie wzrostu przychodów z ubezpieczeń o ponad 30% oraz poprawę rentowności w ubezpieczeniach na życie i majątkowych. Działania te mają zapewnić zwiększenie zysku netto do 6,2 mld zł oraz wypracowanie atrakcyjnej dywidendy dla akcjonariuszy.
W ubezpieczeniach majątkowych masowych na polskim rynku, dzięki m.in. powszechności we wszystkich kanałach dystrybucji i rozwoju know-how, PZU zamierza osiągnąć ponad 30% wzrost przychodów i poprawić wskaźnik COR (combined ratio, współczynnik mieszany) do poziomu poniżej 90%. Z kolei w bancassurance grupa chce zwiększyć liczbę ubezpieczonych klientów w bankach grupy o ponad 50%. Finalnym efektem wszystkich działań w ramach biznesu ubezpieczeniowego ma być 7,5 mld zł dodatkowych przychodów do 2027 r. i łączny rezultat na poziomie 36,2 mld zł.
Grupa ma kontynuować obecność w wielu kanałach dystrybucji, jednak nieco więcej uwagi poświęci sieciom własnym, jako gwarantowi jakości i bardziej rentownego biznesu. Dodatkowo ma zwiększyć obecność na rynkach zagranicznych, szczególnie w ramach partnerstw biznesowych w modelu ubezpieczeń wbudowanych.
Rozwój ubezpieczeń korporacyjnych z mocnym akcentem na rentowność
W ciągu ostatnich lat obszar ubezpieczeń korporacyjnych w PZU odnotowywał wzrosty sięgające nawet 20% rocznie, co stawia go w centrum strategii na lata 2025–2027. Tomasz Kulik, CFO PZU, nie ma wątpliwości, że rola grupy w kluczowych projektach infrastrukturalnych i transformacyjnych jest istotna.
– Jesteśmy w centrum najważniejszych zmian w polskiej gospodarce. Nasz udział w dużych projektach, takich jak transformacja energetyczna czy modernizacja infrastruktury, pozwala nam wspierać kluczowe inicjatywy, które kształtują przyszłość – podkreśla Tomasz Kulik.
Transformacja energetyczna i infrastrukturalna
PZU swoją strategię buduje wokół transformacji energetycznej i modernizacji infrastruktury, które są filarami rozwoju polskiej gospodarki. Grupa zamierza aktywnie uczestniczyć w projektach zmieniających miks energetyczny Polski i modernizujących kluczowe sektory. Skalę tego zaangażowania wyznacza siła bilansu PZU oraz jego doświadczenie.
– Dzięki naszej sile finansowej i eksperckiej jesteśmy w stanie wspierać inwestycje, które nie tylko napędzają rozwój, ale także budują odporność całego rynku – dodaje Tomasz Kulik.
Innowacyjne zarządzanie ryzykiem
Z myślą o swoich klientach PZU rozwija innowacyjne narzędzia, takie jak „Safety Management” – rozwiązanie dla sektorów chemicznego, petrochemicznego i energetycznego czy Ryzyko Pro w branży produkcyjnej. Narzędzia te umożliwiają systemowe podejście do identyfikacji, oceny i zarządzania ryzykiem.
– Tworzymy rozwiązania, które pomagają klientom nie tylko reagować na ryzyko, ale skutecznie je ograniczać i zarządzać nim w długim okresie – wyjaśnia Tomasz Kulik.
Jednocześnie grupa kładzie nacisk na automatyzację procesów i doskonałość techniczną, które pozwalają lepiej przewidywać wyniki finansowe. – Chcemy być bardziej odporni na cykliczność rynków i oferować klientom stabilną wartość w każdej sytuacji – zaznacza CFO Grupy PZU.
Strategia PZU na najbliższe lata zakłada wzrost przychodów z ubezpieczeń korporacyjnych o 25% do 2027 roku. To ambitne plany, które mają uczynić z grupy wiodącego partnera ubezpieczeniowego dla największych projektów inwestycyjnych w Polsce, w tym finansowanych z funduszy unijnych.
Współpraca z sektorem publicznym i rynkiem
Artur Olech podkreślił strategiczne znaczenie współpracy z sektorem publicznym i całym rynkiem ubezpieczeń. Na liście projektów jest m.in. stworzenie systemu obowiązkowych ubezpieczeń katastroficznych, które pomogą zwiększyć odporność społeczno-gospodarczą w obliczu kataklizmów. Wizja PZU obejmuje także budowę nowoczesnych narzędzi cyfrowych, które nie tylko usprawnią procesy ubezpieczeniowe, ale także przyczynią się do zwiększenia odporności społecznej na różne rodzaje ryzyka.
– W dzisiejszym świecie integracja technologiczna i współpraca międzysektorowa to nie luksus, ale konieczność. Inicjatywy takie jak mObywatel, w które angażujemy się jako lider rynku, otwierają drzwi do nowego wymiaru świadczenia usług. Chcemy, aby nasi klienci mieli dostęp do prostych i wygodnych rozwiązań, takich jak zgłaszanie drobnych szkód czy korzystanie z cyfrowych narzędzi w jednym ekosystemie – wyjaśnił prezes. Zaznaczył, że jednym z celów jest rozwój platform wspólnych, które ułatwią zarówno klientom, jak i instytucjom korzystanie z usług w sposób bardziej przejrzysty i efektywny.
Transformacja rynku dzięki wymianie danych
Artur Olech podkreślił również, że PZU dąży do zwiększenia otwartości rynku poprzez wymianę danych, co może przynieść korzyści zarówno klientom, jak i wszystkim graczom na rynku. – Przez wiele lat rynek ubezpieczeniowy w Polsce był zamknięty na współdzielenie informacji. Nasza decyzja o otwarciu danych dotyczących szkód, fraudów czy innych procesów to krok w kierunku większej przejrzystości i efektywności całego rynku. Banki zrobiły to wcześniej z ogromnym sukcesem – my też musimy podążać tą drogą – podkreślił.
Otwartość i cyfryzacja to fundamenty, które pozwalają ograniczać patologie rynkowe, poprawiać jakość procesów i budować zaufanie klientów. – Klienci są gotowi zapłacić za serwis, który realnie spełnia ich oczekiwania. Cyfrowe narzędzia, takie jak integracja z mObywatelem, mogą stać się kluczowym elementem tej zmiany – dodał prezes.
Ekspansja na rynkach zagranicznych i reasekuracja
W ramach swojej strategii PZU planuje także rozwijać działalność międzynarodową i zwiększyć swoją obecność na rynkach zagranicznych, głównie poprzez modele lekkiej ekspansji opartej na zasadzie „Freedom of Service”. – Nie musimy od razu kupować zagranicznych firm, aby zaznaczyć naszą obecność. Polskie procesy ubezpieczeniowe są jednymi z najbardziej zaawansowanych w Europie, a my mamy do zaoferowania nowoczesne rozwiązania w zakresie pricingu, underwritingu i zarządzania transakcyjnością – wyjaśnił Artur Olech.
Kolejnym obszarem, na który PZU zwraca uwagę, jest reasekuracja. Grupa planuje aktywnie uczestniczyć w projektach reasekuracyjnych, zarówno regionalnych, jak i globalnych, mając na celu osiągnięcie 500 mln zł składki z tego segmentu w ciągu najbliższych lat. – Dzięki mocnemu bilansowi i dobremu ratingowi możemy śmiało konkurować na rynkach międzynarodowych, nie tylko jako ubezpieczyciel, ale również jako reasekurator – zaznaczył prezes.
Minimum połowa zysku na dywidendę
2 grudnia PZU przyjął też politykę dywidendową na lata 2025 027, w której zakłada wypłatę nie mniej niż 50% zysku w ramach rocznej dywidendy. Jej wysokość proponowana przez zarząd jest ustalana na podstawie skonsolidowanego wyniku finansowego PZU przypisanego właścicielom jednostki dominującej. W tym nie więcej niż 20% powiększy zyski zatrzymane (kapitał zapasowy) na cele związane z rozwojem organicznym i innowacjami oraz realizacją inicjatyw wzrostowych. Nie mniej niż 50% podlega natomiast wypłacie w ramach rocznej dywidendy, a pozostała część zostanie wypłacona w ramach rocznej dywidendy lub powiększy zyski zatrzymane w przypadku realizacji istotnych nakładów związanych z realizacją założeń strategii grupy, w tym w szczególności w ramach transakcji fuzji i przejęć.
Podsumowanie: PZU to partner na trudne czasy
Strategia „Z pewnością przyszłość” to ambitny plan, który ma pozwolić Grupie PZU umocnić pozycję lidera w Polsce i Europie Środkowo-Wschodniej. W obliczu globalnych wyzwań, takich jak zmiany geopolityczne, klimatyczne, starzenie się społeczeństwa czy presja zdrowotna, grupa stawia na innowacyjne podejście, odpowiedzialność społeczną i koncentrację na podstawowych wartościach.
– Chcemy być nie tylko liderem rynku, ale także firmą, która buduje zaufanie i poczucie bezpieczeństwa w dynamicznie zmieniającym się świecie – podsumowuje Artur Olech.
Warto zaznaczyć, że w morzu bezosobowych strategii skoncentrowanych na wynikach i wskaźnikach, największy polski ubezpieczyciel wyróżnił się ambicjami w szerszym wymiarze społecznym i gospodarczym, a nie tylko biznesowym.
Dla klientów, którzy zakupili ubezpieczenie „Leczenie za granicą Plus”, Warta zaoferowała możliwość skorzystania z innowacyjnych metod leczenia nowotworów za granicą w ramach spersonalizowanej terapii onkologicznej – medycyny precyzyjnej.
Terapie celowane w onkologii to podejście, które pozwala na dopasowanie leczenia do unikatowych potrzeb każdego pacjenta. Dzięki badaniom molekularnym i genetycznym możliwe jest określenie konkretnych mutacji oraz mechanizmów odpowiedzialnych za rozwój nowotworu, co umożliwia optymalizację i indywidualizację terapii. Jak podkreślają eksperci, medycyna precyzyjna istotnie zwiększa skuteczność leczenia, przyczynia się do wydłużenia okresu bez nawrotu choroby oraz długości całkowitego przeżycia pacjenta.
– Nowa oferta Warty to odpowiedź na potrzeby pacjentów, którzy chcą mieć dostęp do najskuteczniejszych metod leczenia, niezależnie od ich dostępności w Polsce. To przełomowe rozwiązanie, łączące innowacje medyczne z kompleksowym wsparciem organizacyjnym i finansowym. Cieszymy się, że od dziś możemy zaoferować naszym klientom najnowocześniejsze terapie, dopasowane do ich potrzeb, które mogą zwiększyć szansę na ich sukces w walce z chorobą – mówi Marek Twardowski z życiowej Warty.
Nowe możliwości w ramach ubezpieczenia
Pakiet spersonalizowanej terapii onkologicznej w ramach leczenia za granicą obejmuje dostęp do zaawansowanych badań genetycznych, takich jak testy mutacji somatycznych, ale także organizację i finansowanie leczenia w specjalistycznych ośrodkach poza Polską (do 2 mln euro). Ubezpieczenie pokryje koszty związane z terapią, transportem medycznym czy zakwaterowaniem, a także zapewni wsparcie w postaci opiekuna odpowiedzialnego za kwestie organizacyjne czy tłumacza. Pacjent ma możliwość zabrania osoby towarzyszącej, w przypadku dziecka są to dwie osoby. Dodatkowo ubezpieczenie umożliwia monitorowanie stanu zdrowia po zakończeniu leczenia, a także badania genetyczne dla członków rodziny pacjenta w celu oceny ich ryzyka genetycznego i ewentualnego zaplanowania działań prewencyjnych.
Z pakietu mogą skorzystać pacjenci, którzy spełniają określone kryteria:
nowotwór został zdiagnozowany w zaawansowanym stadium (3 lub 4),
standardowe metody terapii okazały się nieskuteczne,
nie zidentyfikowano ogniska pierwotnego nowotworu,
pacjent zmaga się z rzadką formą nowotworu.
Nowe rozwiązanie daje szansę na uzyskanie pomocy w najbardziej wymagających sytuacjach, łącząc specjalistyczną opiekę z dbałością o komfort pacjenta i jego rodziny.
Generali wchodzi do świata gier, wykorzystując platformę Fortnite. Ubezpieczyciel stworzył specjalną mapę Generali Only Up! Celem tych działań jest zwrócenie uwagi na to, jak istotne dla lepszego komfortu życia jest dbanie o siebie poprzez aktywność fizyczną oraz zdrowe odżywianie.
Mapa Generali Only Up! w grze Fortnite to kolejny krok marki w świecie graczy. Kampanii towarzyszy hasło „W grze masz respawn, w realu o życie musisz dbać – najlepiej z Generali”. Przygotowane zostały specjalne tory przeszkód nawiązujące tematycznie do różnych aktywności fizycznych. Gracze mogą sprawdzić swoje umiejętności na trasach poświęconych np. piłce nożnej, koszykówce, sportom wodnym czy zimowym. Każde wyzwanie kończy się dotarciem do siłowni lub punktu kontroli zdrowotnej. W ten sposób Generali chce zwrócić uwagę na to, że nie tylko aktywność fizyczna, ale także profilaktyka i zdrowe wybory w odżywianiu są niezwykle istotne w codziennym życiu.
– Obecność w gamingu to kolejny etap promowania przez Generali idei drogi do lepszego zdrowia. Mapa w Fortnite dała nam przestrzeń do pełniejszego zaprezentowania tego, jak dla naszej marki ważne są codzienne prozdrowotne wybory naszych obecnych i potencjalnych klientów, a także ich działania z myślą o swoim życiu i zdrowiu. Stąd hasło kampanii „W grze masz respawn, w realu o życie musisz dbać” podkreślające, co tak naprawdę jest ważne, o czym należy pamiętać i o co zadbać – mówi Katarzyna Rakowiecka, Marketing Communications Manager Generali.
Dzięki wykorzystaniu Fortnite marka ma możliwość dotrzeć do odbiorców z prozdrowotnym przekazem. Mapa Generali Only Up! stworzona jest w taki sposób, aby prezentować aktywność fizyczną jako zabawę, która pozwala nie tylko zadbać o swoje zdrowie, ale także budować zdrowe nawyki.
– Aktualnie Fortnite to jedna z największych platform gier online, dająca marce wiele możliwości zaistnienia. My zdecydowaliśmy się na stworzenie Mapy Generali Only Up! wykorzystującej zasady parkouru, ponieważ jest to bliskie naszej idei promowania regularnej aktywności fizycznej i dbania o zdrowie, a do tego daje po prostu świetną rozrywkę. Ponadto Fortnite pozwala nam dotrzeć do nowych odbiorców, w tym młodych ludzi, którzy za moment staną przed decyzją zakupu ubezpieczenia – mówi AnnaTywonek, Senior Marketing Communications Specialist Generali.
Działania promujące mapę Generali Only Up! w Fortnite są realizowane od końca listopada 2024 do czerwca 2025 r. Za pomysł i realizacje odpowiada należąca do Group One agencja metaverse Game Changer.
W Leadenhall inwestujemy w technologię, która umożliwia agentom masową dystrybucję specjalistycznych produktów. Innowacje mają służyć cross-sellingowi i rozbudowie portfela o nowe grupy klientów.
Produkt to suma kilku elementów – warunków ubezpieczenia, taryfy, likwidacji szkód, ale i narzędzia, które ułatwia sprzedaż. Inaczej mówiąc: to kompletny ekosystem, który w pierwszym kroku umożliwia pośrednikom dotarcie do klientów przy użyciu dobrej oferty i w możliwie uproszczony sposób. Jak tworzyć technologię, aby ułatwiała agentom to zadanie? Poniżej kilka naszych przemyśleń na ten temat.
Jeden system do wszystkiego
Na platformie sprzedażowej Leadenhall Insurance System (LIS) agenci w jednym miejscu mają dostęp do wszystkich naszych produktów. Czyli do kilkunastu pozycji majątkowych i życiowych, m.in. ubezpieczenia od utraty dochodu, palety polis OC zawodowej dla rozległej listy profesji, życiówki „uszyte” pod rozmaite potrzeby i momenty w życiu klientów.
Proces ofertowania i zawarcia transakcji zawiera oczywiście „standardy” w rozumieniu m.in. pełnej zgodności z wymogami RODO i IDD. Chcieliśmy, aby zarządzanie transakcjami było proste i przejrzyste. I takie jest: wypełnienie krótkiego formularza oceny ryzyka zajmuje kilka minut, a system filtrowania i sortowania oraz intuicyjna nawigacja po repozytorium dokumentów ułatwiają agentowi panowanie nad sprawami klientów.
Doświadczenie podpowiada, że agent potrzebuje przejrzystości i sprawności systemu, ale również elastyczności. Dzięki niej dopasowuje przebieg sprzedaży do swoich preferencji, ale i do konkretnego klienta. Temu ma służyć dostępna w LIS funkcja udostępnienia interaktywnego formularza klientowi. W tym miejscu bardzo istotna sprawa: to w żadnym razie nie oznacza przejścia transakcji i jej rozliczenia do klasycznie rozumianego modelu direct – nasz agent pozostaje przypisany do sprzedaży!
Zaangażowanie klienta w proces tworzenia oferty ma przede wszystkim zwiększyć szansę, że zaakceptuje ofertę agenta i kupi ubezpieczenie – w końcu konsumenci uwielbiają przecież kupować produkty skrojone pod siebie.
Z punktu widzenia agenta to także oszczędność czasu i wyeliminowanie konieczności zadawania klientowi niewygodnych pytań (np. o numer PESEL, stan zdrowia, dochody czy sytuację rodzinną) – ale przy całkowitym zachowaniu kontroli nad procesem zakupu.
Agent sprzedaje, ale klient obsługuje się sam
Jeszcze kilka zdań na temat samodzielnego zawierania umowy przez klientów. Do każdej polisy przypisany jest agent. Ten model sprzedaży rozwijamy na podstawie tzw. linków sprzedażowych. Każdy pośrednik może wysłać klientowi odnośnik, w którym „zaszyty” jest unikalny kod. Zmotywowany przez doradcę konsument sam wylicza sobie składkę, wypełnia formularz, wybiera wariant ochrony, opłaca polisę, a nawet – gdy wymaga tego prawo – weryfikuje swoją tożsamość online. Może, ale nie musi konsultować się z agentem, który i tak otrzymuje pełną prowizję, a polisa i oferta rejestrowane są na jego koncie w systemie transakcyjnym.
Myślę, że tak zaprojektowana technologia naprawdę upraszcza obsługę klientów i będzie coraz popularniejsza wśród agentów. Poza tym dobrze pokazuje, że odpowiednio skonstruowane specjalistyczne ubezpieczenia, wsparte przystępnym systemem, idealnie nadają się do masowej dystrybucji.
Rozmowa z Beatą Raszkiewicz, menedżerką produktu w Biurze Ubezpieczeń Detalicznych Compensy
Aleksandra E. Wysocka: – 1 lipca Compensa połączyła się z Wienerem. Jakie zmiany wynikające z tego połączenia zauważacie w codziennej współpracy z agentami oferującymi ubezpieczenia rolne?
Beata Raszkiewicz: – Połączenie obu spółek w tak krótkim czasie było wyzwaniem nie tylko dla pracowników, ale również dla współpracujących z nami pośredników. Agenci Wienera musieli zarejestrować się jako pośrednicy Compensy, co było przy tej skali intensywnym i dzięki wyrozumiałości pośredników sprawnie przeprowadzonym procesem. Zachowaliśmy oferty produktowe obu spółek, a procesy obsługowe, w tym sposób zgłaszania szkód, pozostały bez zmian. Było dla nas bardzo ważne, żeby zapewnić pośrednikom stabilną, przewidywalną i możliwie komfortową współpracę z nami.
Czy tak to już zostanie, czy też macie w planach unifikację rozwiązań dla rolników?
– Przygotowanie naszej docelowej oferty zajmie jeszcze trochę czasu, bo chcemy to zrobić dobrze. Obecnie zostajemy przy dwóch produktach – nie chcemy przeprowadzać zmian zbyt szybko, bez głębszego ich przemyślenia. Zachowaliśmy też dotychczasowe narzędzia sprzedażowe. Natomiast z ujednoliceniem oferty poczekamy do momentu, gdy będziemy gotowi z przedstawieniem spójnej propozycji dostępnej w jednym narzędziu dla wszystkich pośredników.
W obliczu rosnących zagrożeń klimatycznych, takich jak coraz częstsze powodzie czy susze, pojawia się pytanie o dostosowanie ubezpieczeń rolnych. Czy Compensa planuje zmiany, których celem jest lepsza ochrona gospodarstw rolnych przed skutkami tych zdarzeń?
– W Compensie zdajemy sobie sprawę z rosnących zagrożeń klimatycznych. W naszej ofercie dostępne są dwa produkty ubezpieczeniowe dobrowolne dla rolników, które różnią się podejściem do ryzyka powodzi. W ubezpieczeniu Compensy ryzyko to jest włączone w zakres ochrony. Natomiast w produkcie Compensy pod marką Wiener ochrona przed powodzią jest dostępna jako opcjonalne rozszerzenie.
Naszym celem jest zapewnienie rolnikom skutecznej ochrony ich mienia przed skutkami ekstremalnych zjawisk pogodowych, z uwzględnieniem specyfiki prowadzonej działalności oraz lokalnych zagrożeń. Chciałabym też dodać, że jesteśmy dobrze przygotowani do działania w obliczu katastrof klimatycznych, co pokazała ostatnia powódź, podczas której zadziałaliśmy bardzo sprawnie, zarówno w najgorszym momencie kryzysu, jak i teraz, gdy w dalszym ciągu likwidujemy szkody związane z tym wydarzeniem.
Niezwykle ważną kwestią jest także suma ubezpieczenia, czyli zawarcie polisy na odpowiednią kwotę po rzetelnym policzeniu wartości ubezpieczanego majątku i przewidywania konsekwencji ewentualnych szkód. Co więc się wydarzy, gdy mienie zostanie całkowicie zniszczone? Przede wszystkim, czy będzie można je odbudować za wypłaconą kwotę odszkodowania?
Niedoubezpieczenie to rzeczywiście poważny problem na rynku. Jak często zdarza się u Was, że polisa zawiera niewystarczającą sumę ubezpieczenia?
– Zauważamy, że klienci są bardziej tego zjawiska świadomi i wiedzą, z czym się ono wiąże. Widzimy, że budynki częściej zaczynają być ubezpieczane w odpowiednich wysokościach. Natomiast pozostaje jeszcze sporo pracy, jeżeli chodzi o mienie. Mam sygnały od likwidacji szkód, że np. w przypadku, w którym powódź zniszczyła zapasy, urządzenia i ziemiopłody, suma ubezpieczenia wynosiła 20–30 tys. zł i po prostu nie było szans, żeby pokryć te straty. Sam sortownik do ziemniaków może kosztować nawet 10 tys. zł!
My o tym przypominamy klientom i pośrednikom już od dłuższego czasu. Zarówno w Compensie, jak i w Wienerze przeprowadziliśmy kampanie edukacyjne „Docenisz, gdy wycenisz” i „Suma robi różnicę”, w których uświadamialiśmy np., jak na wycenę majątku wpływa inflacja, która w 2023 r. była średnio na poziomie 19%, a teraz jest nadal wysoka, bo wynosi ok. 5%. Ten czynnik może drastycznie wręcz wpływać na wartość naszego majątku.
W edukowaniu co do sum ubezpieczenia ważną rolę odgrywają pośrednicy. A w jaki sposób Wy edukujecie agentów?
– Oferujemy im przede wszystkim wiedzę produktową, którą nabywają na szkoleniach. Ponadto wyposażamy ich w materiały: ulotki, karty produktu, ściągi z ogólnych warunków ubezpieczenia. Zamieszczamy te materiały na portalach sprzedażowych, żeby były dostępne od ręki. Pośredników zapraszamy także do naszej odświeżonej grupy na Facebooku – Compensa Cafe, gdzie prowadzimy bardzo aktywną komunikację.
Jesteśmy również z agentami w stałym kontakcie bardziej osobistym, mamy 170 bardzo mobilnych menedżerów sprzedaży, z którymi można porozmawiać zarówno stricte o produkcie, jak i właśnie o tym, jak ważna jest suma ubezpieczenia, nie tylko w polisach rolnych.
Jakie możliwości ochrony w Compensie mogą uzyskać rolnicy inwestujący w OZE, takie jak instalacje fotowoltaiczne czy biogazownie? I co ciekawego można jeszcze znaleźć w Waszej ofercie?
– W Compensie zdajemy sobie sprawę z dynamicznie rosnącej liczby instalacji fotowoltaicznych, turbin wiatrowych oraz biogazowni, które pojawiają się w polskich gospodarstwach. Reagujemy na te zmiany, oferując szeroką ochronę dla tego typu rozwiązań. Nasze produkty obejmują OZE jako oddzielne przedmioty ubezpieczenia, zapewniając nie tylko ochronę od zdarzeń losowych, ale również od ryzyka kradzieży. Włączamy też kompleksowe doradztwo w ramach assistance, które umożliwia rolnikom uzyskanie wsparcia w zakresie np. poprawy efektywności energetycznej.
Warto też wspomnieć o dostępnym w naszej ofercie pakiecie Agrocasco, dzięki któremu kompleksowo ubezpieczamy maszyny rolnicze i pojazdy wolnobieżne, również w zakresie od wszystkich ryzyk. Ciekawym pakietem specjalnie dla rolników jest również domowy i medyczny assistance, i wiele innych opcji, o których opowiadamy na szkoleniach dla pośredników.
Dążymy do tego, aby nasza oferta była przystępna i adekwatna do wyzwań klimatycznych i biznesowych, z którymi mierzą się nasi klienci.
Największe w Polsce, niezależne święto multiagentek i multiagentów ubezpieczeniowych, odbyło się miesiąc temu w Warszawie. Do stolicy przybyło ponad 300 osób, aby wspólnie rozwijać umiejętności sprzedaży, wymieniać doświadczenia, a także budować relacje i po prostu się spotkać.
To MY! Agentki i agenci, przedstawiciele towarzystw ubezpieczeniowych, przedstawiciele firm dostarczających rozwiązania technologiczne, ludzie świata nauki – wszyscy w jednym miejscu, by zmieniać rynek ubezpieczeń na lepsze!
O potrzebie stworzenia miejsca, w którym nasze środowisko może się właśnie w taki sposób integrować, mówiono od dawna. Tylko jaką wartość można dać specjalistom, którzy często znajomość produktów ubezpieczeniowych mają opanowaną do perfekcji, a jednocześnie z zamkniętymi oczami, w środku nocy mogą przygotować ich porównanie? Co nowego mógłby wnieść Kongres do moich doświadczeń? W jaki sposób zbudować agendę wydarzenia, by nie stała się kolejnym szkoleniem, które przecież dodatkowo jest płatne?
Wiedzieliśmy, że musimy stworzyć coś kompletnie unikatowego i innego! Dać WIĘCEJ!
Więcej w naszym rozumieniu to nie tylko ubezpieczenia. Popatrzyliśmy na pracę multiagenta jak na pracę przedsiębiorcy, rozłożyliśmy jego dzień na czynniki pierwsze, rozpisaliśmy kierunki rozwoju.
Dobrze wiemy, że oprócz wiedzy produktowej człowiek sprzedaży potrzebuje umiejętności wystąpień publicznych, zadbania o swój wizerunek w sieci i… działa przecież w określonych warunkach prawnych. Potrzebuje również szybko i w doborowym TOWARZYSTWIE zaktualizować swoją wiedzę. Postanowiliśmy wprowadzić również elementy motywacji, inspiracji i w końcu fantastycznej zabawy i relaksu.
W tym roku, aby uatrakcyjnić Kongres i jednocześnie dopasować go do oczekiwań i potrzeb agentek i agentów, po raz pierwszy wprowadziliśmy formułę warsztatów. Tutaj każdy mógł po zakupie biletu wybrać interesujący go zakres tematyczny i pracować w małej grupie z fantastycznymi PRELEGENTAMI! Wybór był spory. Od wizerunku w sieci i social mediów, poprzez wystąpienia publiczne, ubezpieczenia rolne czy sprzedaż ubezpieczeń na życie, aż do underwritingu w ubezpieczeniach majątku MŚP. Listy pierwszych paneli zamknęliśmy po kilku dniach od startu sprzedaży biletów! Bardzo szybko „zniknęły” miejsca na zajęcia z wystąpień publicznych czy budowania marki osobistej. WARSZTATY! To był strzał w dziesiątkę.
Nie sposób w tym miejscu wymienić wszystkich miejsc inspiracji, spotkań i paneli dyskusyjnych (w większym lub mniejszym gronie). Wystąpienie Jacka Walkiewicza na koniec Kongresu z pewnością zostało w wielu z nas. Nie sposób również podziękować wszystkim, którzy wnieśli ogromny wkład w to wydarzenie, ale każdemu z Was należą się wyrazy uznania i ukłony za wykonaną i niesamowitą pracę! Za wspaniałą ENERGIĘ!
Po Kongresie przeprowadziliśmy również ankietę podsumowującą nasze działania. Wzięło w niej udział prawie 100 osób, za co serdecznie dziękujemy!
Uczestnicy przyznali Kongresowi 9.26/10 punktów pod względem organizacyjnym oraz 8.75/10 pod względem merytorycznym. Czy jesteśmy zadowoleni? Zdecydowanie tak! Czy mamy nad czym pracować? Pięć kartek wniosków i zadań i bezdyskusyjnego wdrożenia mówi samo za siebie. Dostaliśmy mnóstwo opinii, ciepłych słów i uwag. Za wszystkie bardzo dziękujemy i każdą wzięliśmy do serca.
Kongres jest potrzebny, a wszystkim nam zależy, by stawał się lepszy, pełniejszy i jeszcze bardziej wartościowy. Do zobaczenia w dniach 10–11 października 2025 r., na IV Kongresie Multiagentów Ubezpieczeniowych w Polsce!
Zapisz datę i bądź z nami, również i TY!
Marta Piasecka Waldemar Poberejko twórcy projektu szkoleniowego Życie w Multi
Z dniem 1 listopada Polski Gaz Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych zostało postawione w stan likwidacji na podstawie uchwały podjętej w dniu 31 października 2024 r. przez Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie towarzystwa o jego rozwiązaniu. Wcześniej Komisja Nadzoru Finansowego nie wniosła sprzeciwu wobec zamiaru rozwiązania PG TUW.
Począwszy od 1 listopada zakład działa pod nazwą Polski Gaz TUW w likwidacji.
Powyższe działania są zgodne z realizowaną strategią integracji towarzystw ubezpieczeń wzajemnych funkcjonujących w Grupie PZU i przeprowadzane są zgodnie z planowanym harmonogramem procesu, który rozpoczął się nabyciem przez PZU SA 100% udziałów Polski Gaz TUW w dniu 25 stycznia. Konsekwencją otwarcia likwidacji jest całkowite wstrzymanie sprzedaży wszystkich produktów ubezpieczeniowych.
Roszczenia wynikające z umów ubezpieczenia zawartych z Polskim Gazem TUW są zabezpieczone odrębną sumą aktywów i mają pierwszeństwo przed innymi roszczeniami.
Proces likwidacji Polski Gaz TUW ma zakończyć się do połowy 2026 r.
PZU Lab objęło swoją certyfikacją innowacyjne rozwiązanie w dziedzinie ochrony przeciwpożarowej, opracowane przez polską firmę GRAS. System iSprink, posiadający Krajową Oceną Techniczną, uzyskał na dwa lata status PZU LAB Approved.
System iSprink to zestaw hydrantu wewnętrznego z instalacją zraszaczową, który oferuje ochronę przeciwpożarową punktów ładowania elektrycznych pojazdów transportu oraz miejsc przechowywania baterii litowo-jonowych i innych przestrzeni przemysłowych i magazynowych. Dzięki zaawansowanym technologiom, w tym detekcji termowizyjnej, system umożliwia błyskawiczne wykrywanie pożarów oraz lokalizację ich źródła z precyzją do konkretnego miejsca.
Grupa Zurich zaprezentowała nowy trzyletni plan, budując na skutecznej realizacji strategii na okres 2023–2025 z rocznym wyprzedzeniem. Cele finansowe na lata 2025–2027 to: zysk operacyjny przekraczający 4,2 mld dol. i składka przypisana brutto ze średniego segmentu rynku przekraczająca 10 mld dol. na koniec 2027 r.
Zurich planuje powrót do długoterminowej rentowności i dalszą poprawę lojalności klientów. W ubezpieczeniach ochronnych zakłada skumulowany roczny wskaźnik wzrostu na poziomie 8% i dalszy wzrost w nisko kapitałochłonnym biznesie polis inwestycyjnych (unit-linked). Zurich stawia sobie również za cel umożliwienie zrównoważonego rozwoju Farmers Exchanges.
– Zurich ma wyjątkowo dobre wyniki, generując jedne z najwyższych na rynku zwrotów dla udziałowców, ale widzimy nowe możliwości przyspieszenia naszej historii sukcesu. Wyrazem naszej coraz większej pewności jest uruchomienie nowego trzyletniego planu z najambitniejszymi celami w historii Zurich – mówi Mario Greco, dyrektor generalny grupy.
O noworocznych cyberpostanowieniach w podcaście ubezpieczeniowym #RozmowyBezAsekuracji mówi Piotr Żukowski, starszy specjalista ds. bezpieczeństwa IT z TUW PZUW. Rozmawia Aleksandra E. Wysocka.
Dowiesz się:
Jakie cyberataki dominowały w 2024 roku?
Czy AI to sojusznik czy wróg?
Jakie zasady cyberbezpieczeństwa powinny być obowiązkowe dla każdej firmy w 2025 roku?
Informujemy, że w celu zapewnienia jak najlepszej obsługi nasza strona korzysta z ciasteczek (plików cookies). Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na wykorzystanie przez nas plików cookies. Jednocześnie przypominamy, że w każdej chwili masz możliwość zmiany ustawień plików cookies. OK
Privacy & Cookies Policy
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these cookies, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may have an effect on your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.