Gdzie Covid-19 może spowodować niepokoje społeczne?

0
986

Wszystkie rozwinięte gospodarki znajdują się wśród 35 krajów o najniższym ryzyku społecznym – wynika z najnowszego indeksu ryzyka społecznego (IRS) Allianz i Euler Hermes. Wskaźnik pokazuje, które kraje są podatne na systemowe ryzyka społeczne (niezadowolenie społeczne, demonstracje i protesty), mające wpływ na kierunek polityczny i politykę danego kraju, jego przedsiębiorstw, jak również zdolność generowania i przyciągania inwestycji. W tym roku, w obliczu pandemii Covid-19, dodano do analiz ryzyko środowiskowe, społeczne i związane z zarządzaniem.

Wskaźnik IRS klasyfikuje kraje w skali od 0 (najwyższe ryzyko społeczne) do 100 (najniższe ryzyko społeczne). Zdefiniowany został w oparciu o 12 czynników, obejmujących m.in. wzrost realnego PKB per capita, aktywność zawodową ludności w wieku produkcyjnym, nierówności w dochodach, wydatki publiczne na cele społeczne czy zaufanie do rządzących. W ten sposób Euler Hermes obliczył Indeks Ryzyka Społecznego (IRS) dla 102 krajów za 2020 r.

Wszystkie zaawansowane gospodarki znajdują się wśród 35 krajów o najniższym ryzyku społecznym. Pierwsze miejsce w rankingu z wynikiem IRS 82,5 zajmuje Dania, przed Finlandią (81,3) i Szwecją (78,1). Niemcy (76,5) plasują się na 5. miejscu, za nimi Austria (76,9). W tej grupie krajów najgorzej wypadają Włochy (30. miejsce – 63,9) i Grecja (35. miejsce – 61,4).  USA znajduje się na 23. miejscu z wynikiem IRS w wysokości 66,4, gdyż mocno zauważalne są słabe strony w zakresie (niskiej) aktywności zawodowej, równości dochodów, wydatków publicznych i zaufania do rządu. Z drugiej strony kraj cieszy się dobrą oceną w zakresie stabilności politycznej, skuteczności rządu, postrzegania korupcji, wzrostu per capita i niskiego udziału importu towarów w PKB.

W gospodarkach wschodzących sytuacja jest bardziej zróżnicowana. W europejskich krajach rozwijających się ryzyko społeczne jest umiarkowane: IRS 12 spośród 18 krajów wynosi powyżej 50, a wynik 9 krajów powyżej 60. Krajem najbardziej podatnym na niepokoje społeczne w regionie jest Turcja, z IRS wynoszącym 38,8. Zdaniem ekspertów Euler Hermes, wśród czynników, które przyczyniają się do tej sytuacji, znajdują się utrzymująca się deprecjacja waluty, niski udział siły roboczej, niestabilność polityczna i nierówności w dochodach.

W azjatyckich krajach rozwijających się wskaźnik 7 spośród 14 krajów wynosi poniżej 50, w tym Chin (49,3). Często kraje te mają niekorzystne warunki zatrudnienia i dochodów oraz słabe postrzeganie instytucji publicznych. Sugeruje to znaczącą podatność na systemowe niepokoje społeczne w przyszłości.

Na Bliskim Wschodzie sytuacja jest niejednolita. Niektóre kraje wykazują bardzo wysokie systemowe ryzyko społeczne, np. Iran (28,7), podczas gdy inne wydają się mniej na nie narażone, np. Katar (66,9).

W Afryce i Ameryce Łacińskiej ryzyko społeczne jest szczególnie wysokie. Prawie wszystkie kraje w tych regionach otrzymują zły IRS. Analitycy Euler Hermes spodziewają się fali protestów publicznych w Afryce od drugiej połowy 2020 r. do 2021 r., a w Ameryce Łacińskiej mniej więcej w ciągu następnych 18 miesięcy.

Autorzy analizy wskazują, że już 2019 był rokiem przybrania na sile ryzyka społecznego w wielu krajach i regionach. Ich zdaniem można oczekiwać, że w 2020 i 2021 r. tendencja ta utrzyma się, głównie ze względu na epidemię Covid-19.

– Wraz ze środkami ograniczającymi rozprzestrzenianie się epidemii (roz)ruchy społeczne zmniejszyły się, co jest logiczne, mimo że widzimy pewien „szum społeczny” w wielu krajach. Jednak z drugiej strony epidemia Covid-19 zwiększyła według naszych badań nierówności społeczne. Jej skutki finansowe są bardzo negatywne dla wielu gospodarstw domowych i przedsiębiorstw na całym świecie, co może doprowadzić do nowej fali niezadowolenia społecznego. Możemy zatem obawiać się w tym roku znacznego wzrostu ryzyka społecznego w wielu krajach – analizuje Ana Boata, dyrektor Badań Makroekonomicznych Euler Hermes.

Według Euler Hermes w 2021 r. można spodziewać się umiarkowanego wzrostu ryzyka społecznego w Wielkiej Brytanii, w Stanach Zjednoczonych i Belgii oraz wysokiego poziomu ryzyka społecznego w Ameryce Łacińskiej i w niektórych krajach afrykańskich i na Bliskim Wschodzie.

(AM, źródło: MultiAN)