Rok 2020 przyniósł wzrost niewypłacalności, ale nie w formie postanowień sądowych. Nietypowe statystyki odzwierciedlają specyfikę działalności w okresie pandemii: duży wpływ regulacji prawnych, kłopoty małych przedsiębiorców i branży usługowej – wynika z analizy Coface.
Według danych zebranych przez ubezpieczyciela, w 2020 roku odnotowano 1243 niewypłacalności polskich przedsiębiorstw. To o 22% więcej niż w poprzednim roku. Sądy ogłosiły postanowienia o upadłości i restrukturyzacji 887 firm (-13% r/r). Dodatkowo w Monitorze Sądowym i Gospodarczym niewypłacalność w formie nowego uproszczonego postępowania o zatwierdzenie układu (bez rejestracji w sądzie) obwieściło 356 podmiotów gospodarczych.
Wśród wszystkich rodzajów postępowań najwięcej ogłoszono upadłości likwidacyjnych – 507 przypadków. Stanowiły one 41% wszystkich niewypłacalności. Na drugim miejscu znalazły się nowe uproszczone postępowania o zatwierdzenie układu. Zaledwie w ciągu pół roku obowiązywania kryzysowej, pozasądowej procedury skorzystało z niej 356 przedsiębiorstw. Nowa procedura spowodowała spadek popularności przyspieszonych postępowań układowych, których liczba spadła z 298 w 2019 roku do 213 w 2020 r.
Coface wskazuje, że branżowo połączone statystyki odzwierciedlają sytuację rynkową związaną z obostrzeniami wynikającymi z pandemii i dwoma lockdownami dla gospodarki. Najwyższy wzrost niewypłacalności – 54% – zanotowały usługi (w tym zakwaterowanie i gastronomia o 186%) oraz handel detaliczny (39%) i transport (36%). Ubezpieczyciel zaobserwował także wyraźny wzrost niewypłacalności w rolnictwie (52%).
Coface zwraca uwagę, że w przypadku form prawnych 57% (203 szt.) wszystkich uproszczonych postępowań o zatwierdzenie układu, obwieszczanych w Monitorach dotyczyło przedsiębiorców–osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą.
(AM, źródło: Coface)
