PIU o rosnącym problemie powodzi błyskawicznych

0
522

Od kilku lat obserwujemy, że gwałtowne opady przynoszą największe szkody. Wywołują tzw. powodzie błyskawiczne – wskazuje na blogu Polskiej Izby Ubezpieczeń Rafał Mańkowski, ekspert PIU.

Do tej pory w Polsce najczęściej obserwowaliśmy powodzie związane z wylewaniem rzek. Zmieniający się klimat i zwiększająca się w wyniku tego częstotliwość gwałtownych zjawisk powodowych sprawia, że zmienia się też charakter powodzi. Ale nie tylko klimat jest przyczyną tej zmiany. Ogromne znaczenie ma tu wpływ działalności człowieka w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat. Sposób zabudowy miast i brak infrastruktury odprowadzającej wodę sprawia, że nadmiar wody nie znajduje ujścia. Gwałtowne opady są cechą charakterystyczną dla naszego klimatu, jednak dopiero w ostatnich latach ich wpływ jest tak niszczący.

Miasta narażone coraz bardziej

Na niekorzystne zjawiska pogodowe coraz częściej narażone są miasta. Jak stwierdzono w raporcie PIU „Klimat ryzyka”, mniejsze miejscowości są bardziej wrażliwe na zjawiska pogodowe ze względu na słabszą infrastrukturę i niższe zasoby finansowe. Natomiast obszary takie jak Kraków, Warszawa, Trójmiasto charakteryzują się wysokim wskaźnikiem ekspozycji. W dużych miastach skupiają się bowiem ludzie, firmy i majątek.

Cechą wspólną dużych i małych ośrodków miejskich jest coraz większe zabetonowywanie, pokrywanie asfaltem coraz większych obszarów terenu. Nie bez znaczenia jest samo jego ukształtowanie. Woda nie wsiąka w ziemię, spływa gwałtownie do miejsc niżej położonych.

Planowanie przestrzenne a powodzie błyskawiczne

Powodziom błyskawicznym sprzyja nieprawidłowe zabudowywanie terenu, tworzenie kanionów i tam. Przykładowo gęsta zabudowa, równoległa do zbocza, działa właśnie jak tama i przy silnych opadach powoduje natychmiastowe podtopienia. Planowanie przestrzenne jest więc kolejnym niezwykle ważnym czynnikiem, który może ograniczyć skutki powodzi.

Ubezpieczenia nie mogą być jedynym elementem strategii zarządzania ryzykiem

W czerwcu 2020 roku ubezpieczyciele przyjęli ponad 50 tys. zgłoszeń szkód spowodowanych zalaniami. Około 60% zgłoszeń udało się obsłużyć przy pomocy uproszczonych procedur. Podobnie było w 2019 r., kiedy to od 20 maja do 15 czerwca ubezpieczycielom zgłoszono ponad 27,5 tys. szkód spowodowanych deszczem nawalnym i powodzią. Średni czas likwidacji, licząc od daty zgłoszenia do wypłaty pierwszej kwoty odszkodowania lub podjęcia pierwszej decyzji, nie przekraczał kilku dni.

Większość polis chroniących majątek obejmuje zakresem ochrony ryzyko deszczy nawalnych i powodzi błyskawicznych, w ich wyniku powstających. Ubezpieczenia nie mogą być jednak jedynym elementem zarządzania ryzykiem powodzi błyskawicznych. Ograniczenie tego ryzyka poprzez zmiany w planach zabudowy przestrzennej i poprawę infrastruktury odprowadzającej wodę są niezbędne. W przeciwnym wypadku straty powodowane przez gwałtowne powodzie będą coraz większe. Ważnym elementem zarządzania ryzkiem w wypadku powodzi błyskawicznych powinny być też akcje edukacyjne.

Cały wpis:
https://piu.org.pl/blogpiu/powodzie-blyskawiczne-coraz-…

(AM, źródło: PIU)