Morze Czarne: Rosną koszta ubezpieczeniowe transportu morskiego

0
885

Ubezpieczyciele podwyższyli koszt ochrony statków handlowych płynących przez Morze Czarne. Jest to dodatkowe obciążenie dla statków, które wciąż są gotowe do żeglugi przez te wody, jako że po rosyjskiej inwazji na Ukrainę wzrosły stawki za transport towarów.

Armatorzy płacą za roczną ochronę ubezpieczeniową ryzyka wojennego i dodatkową składkę za żeglugę w obszarze wysokiego ryzyka. Te dodatkowe składki są wyliczane według wartości statku na okres siedmiodniowy. Ubezpieczyciele statków podnieśli kwotowanie stawki dodatkowej składki za siedem dni do 5% kosztów ubezpieczeniowych z 0,025% w poniedziałek przed atakiem. Będzie to oznaczało dodatkowy koszt setek tysięcy dolarów za rejs, w zależności od portu docelowego.

Jak stwierdziło jedno ze źródeł w branży ubezpieczeniowej, biorąc pod uwagę rosyjską ofensywę z ziemi, morza i powietrza, nic dziwnego, że niektórzy ubezpieczyciele będą się wstrzymywać z zapewnieniem ochrony. Tankowiec pod banderą Mołdawii służący do przewożenia chemikaliów został w piątek trafiony pociskiem w pobliżu Odessy. Dwóch marynarzy zostało poważnie rannych. W pierwszym dniu wojny, w czwartek, również w pobliżu Odessy bomba spadła na statek turecki, któremu udało się mimo to dopłynąć na wody Rumunii.

Ukraina zaapelowała do Turcji o zamknięcie dla rosyjskich okrętów wojennych cieśnin Bosfor i Dardanele prowadzących na Morze Czarne. Siły rosyjskie opanowały ukraińskie porty na Morzu Czarnym i Azowskim. Wskutek inwazji morskiej i położenia opanowanego przez Rosję Krymu, fracht przeznaczony dla sąsiednich krajów musi być przesyłany drogą okrężną. Wiele statków na Morzu Czarnym wzięło kurs na Bosfor, aby opuścić region. Stawki frachtowe wzrosły, gdy firmy przewozowe, w tym MSC i Maersk dysponujące flotą kontenerowców oraz wielu armatorów tankowców do przewozu ropy, zawiesiło żeglugę przez region czarnomorski.

(AC, źródło: Reuters)