Od soboty 17 września zacznie obowiązywać rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie ewidencji kierujących pojazdami naruszających przepisy ruchu drogowego. Nowa regulacja określa m.in. sposób punktowania i liczbę punktów odpowiadających naruszeniu przepisów ruchu drogowego.
Konieczność przyjęcia rozporządzenia wynika z wejścia w życie ustawy z dnia 2 grudnia 2021 r. o zmianie ustawy prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. poz. 2328 oraz z 2022 r. poz. 1002), obligującej szefa resortu spraw wewnętrznych do określenia sposobu punktowania i liczby punktów odpowiadających naruszeniu przepisów ruchu drogowego.
Najważniejsze zmiany ustawowe to:
- zwiększenie maksymalnej liczby punktów karnych za jedno przewinienie z 10 do 15;
- podwojenie wysokości mandatów dla tzw. recydywistów, czyli osób popełniających po raz kolejny to samo wykroczenie;
- zlikwidowanie możliwości zredukowania liczby punktów poprzez kursy doszkalające;
- wydłużenie okresu, po którym punkty karne usuwane są z ewidencji do dwóch lat od opłacenia grzywny (do tej pory rok od popełnienia naruszenia).
Kara za nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu będzie dotkliwa
Zgodnie z załącznikiem nr 1 do rozporządzenia najwyższej stawki punktowej mogą spodziewać się kierujący pojazdem mechanicznym w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka czy używający pojazdu w sposób zagrażający bezpieczeństwu osoby znajdującej się w pojeździe lub poza nim. W identyczny sposób będą karane: nieudzielenie pomocy ofiarom wypadku, nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu dla pieszych albo wchodzącemu na to przejście oraz niezastosowanie się, w celu uniknięcia kontroli, do sygnału osoby uprawnionej do kontroli ruchu drogowego, nakazującego zatrzymanie pojazdu.
– Styczniowe podniesienie wysokości mandatów, jak wskazują dane, zdało egzamin, więc planowany kolejny krok w tym zakresie wydaje się być uzasadniony. Widać, że ruch na polskich drogach, szczególnie w miastach, uległ spowolnieniu, a kierowcy baczniej zwracają uwagę na znaki drogowe i innych uczestników ruchu. Zdecydowanie na wyobraźnię podziałała magia wielkich liczb, kryjących się w cenniku mandatowym. Co ciekawe, połowa Polaków wcale nie uważa ich jednak za zbyt wysokie – 50% uczestników badania, które w marcu przeprowadziło GfK na zlecenie Beesafe, stwierdziło, że kary pieniężne za wykroczenia na drogach są adekwatne. Co piąty respondent (21%) uznał je wówczas za zbyt niskie – komentuje Rafał Mosionek, CEO Beesafe. – W statystykach widać, że wzrost stawek mandatów jest zmianą w dobrym kierunku, można zatem przypuszczać, że kolejna podwyżka w taryfikatorze również wpłynie na poprawę bezpieczeństwa na polskich drogach. Tym razem wyższe kary dotykać będą recydywistów, czyli tych kierowców, którym dotychczasowy poziom już przyznanych mandatów drogowych nie wpłynął na wyobraźnię i nie przekonał ich do przestrzegania przepisów. Jest nadzieja, że podwojenie stawek uspokoi ich temperament – podsumowuje.
Ubezpieczyciele poznają historię wykroczeń kierowców
Autorzy rozporządzenia są przekonani, że nowy system punktowy pozytywnie wpłynie na zmniejszenie ryzyka niebezpiecznych sytuacji w relacjach pomiędzy uczestnikami ruchu drogowego. Efektem tego ma być spadek liczby wypadków drogowych i ich ofiar. Jest to tym bardziej prawdopodobne, że od 15 czerwca dostęp do informacji na temat punktów karnych i mandatów kierowców mają zakłady ubezpieczeń, które mogą wykorzystywać te dane przy kalkulowaniu stawek w OC posiadaczy pojazdów mechanicznych.
Jak postąpią zakłady?
Zdaniem ekspertów Ubea zmiany taryfikatora skutkujące możliwością łatwiejszego uzyskania nawet kilkunastu punktów karnych rodzą pytania co do sposobu, w jaki podejdą do nich zakłady ubezpieczeń. Przepisy pozostawiają im bowiem swobodę w zakresie wykorzystania danych o mandatach przy ustalaniu składki w OC ppm. Według analityków porównywarki, ubezpieczyciele mogą na przykład założyć, że duża zwyżka składki będzie dotyczyła kilku procent kierowców z najwyższą liczbą punktów karnych. W ich ocenie w takim przypadku nowe przepisy prawdopodobnie zwiększyłyby minimalną liczbę punktów karanych dużą zwyżką składki OC ppm. Z drugiej jednak strony zakłady mogą nie brać pod uwagę zmian taryfikatora (również przyszłych) i karać wyższą składką wszystkich kierowców przekraczających określony wcześniej limit punktów karnych.
Na ile wyceniono przykładowe wykroczenia:
- nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu – pierwszy raz: 1500 złotych, recydywa: 3000 złotych;
- złamanie zakazu wyprzedzania – pierwszy raz: 1000 złotych, recydywa: 2000 złotych;
- wyprzedzanie na przejściu lub przed nim – pierwszy raz: 1500 złotych, recydywa: 3000 złotych;
- niezachowanie ostrożności i spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym z następstwem w postaci poszkodowanego pieszego, rowerzysty itp. – pierwszy raz: 1500 złotych, recydywa: 3000 złotych;
- omijanie pojazdu, który zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu – pierwszy raz: 1500 złotych; recydywa: 3000 złotych;
- wjeżdżanie na torowisko przy zaporach, które są opuszczane, opuszczone lub nie skończyło się ich podnoszenie – pierwszy raz: 2000 złotych, recydywa: 4000 złotych;
- wjazd na przejazd kolejowy przy czerwonym świetle sygnalizatora lub jeżeli po drugiej stronie nie ma miejsca do kontynuowania jazdy – pierwszy raz: 2000 złotych, recydywa: 4000 złotych;
- prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie po spożyciu alkoholu lub innego podobnie działającego środka – pierwszy raz: 2500 złotych, recydywa: 5000 złotych.
Przekroczenie prędkości o:
- 31–40 km/h – pierwszy raz: 800 złotych i 9 punktów karnych, recydywa: 1600 złotych i 10 punktów karnych;
- 41–50 km/h – pierwszy raz: 1000 złotych i 11 punktów karnych, recydywa: 2000 złotych i 13 punktów karnych;
- 51–60 km/h – pierwszy raz: 1500 złotych i 13 punktów karnych, recydywa: 3000 złotych i 15 punktów karnych;
- 61–70 km/h – pierwszy raz: 2000 złotych i 14 punktów karnych, recydywa: 4000 złotych i 15 punktów karnych;
- 71 km/h i więcej – pierwszy raz: 2500 złotych i 15 punktów karnych, recydywa: 5000 złotych i 15 punktów karnych.
Artur Makowiecki
news@gu.com.pl