Niemiecki Allianz wrócił do zysku za IV kw. wskutek odbicia się po przyjęciu rok wcześniej ogromnego obciążenia w wyniku skandalu z funduszami w USA i wzmocnienia biznesu życiowego i zdrowotnego dzięki wyższej marży inwestycyjnej. Tylko dział zarządzania aktywami – w skład którego wchodzi gigant obligacji PIMCO – uzyskał niższe obroty i opłaty, kiedy suma aktywów w zarządzaniu spadła w ciągu roku o 18%.
Odbicie się do poziomu zysku oznaczało powrót do normalnego biznesu dla Allianz, który usiłuje odbudować swoją reputację po tym, jak jeden z jego podmiotów Allianz Global Investors (AGI) był zamieszany w sprawę oszustwa w USA, w wyniku której w maju 2022 r. został obciążony sumą 6 mld dol. w postaci rozliczeń i kar.
– Allianz umocnił swoją pozycję jako jedna z największych, najbardziej odpornych i zaufanych globalnych instytucji finansowych – stwierdził dyrektor generalny Oliver Baete.
Zysk netto przypadający akcjonariuszom za ostatnie 3 miesiące 2022 r. wyniósł 2,007 mld euro, nieco poniżej oczekiwań analityków (2,034 mld euro). Dla porównania, rok wcześniej Allianz poniósł stratę w wysokości 292 mln euro. Oprócz 6 mld dol.
Allianz zgodził się na przyznanie się do winy swojego amerykańskiego biznesu Allianz Global Investors, który zarządzał funduszami w centrum afery. Prawnicy Allianz sami określili przyznanie się jako odpowiednik „kary śmierci” i AGI musiał zamknąć działalność w USA.
Globalny ubezpieczyciel Allianz zalicza się do największych zarządzających środkami pieniężnymi, ale aktywa w jego zarzadzaniu zmniejszyły się do 2,1 bln euro – poziomu o 18% niższego w stosunku do 2021 r. Allianz wyjaśnił, że przyczyną spadku była głównie sytuacja rynkowa, aczkolwiek odpływ wskutek zamknięcia amerykańskiego biznesu AGI również odegrał tu rolę.
(AC, źródło: Reuters)
