Ubezpieczenia zdrowotne stanowią większość wydatków ubezpieczeniowych obywatela USA, co po raz kolejny dowodzi, że Stany Zjednoczone jako kraj mają najdroższy na świecie system opieki zdrowotnej.
Jednak mimo wysokiej ceny, jaką Amerykanie płacą za usługi zdrowotne i gigantycznych przychodów brutto, jakie amerykańskie szpitale uzyskują co roku, średni czas oczekiwania na wizytę u lekarza ogólnego w USA jest dużo dłuższy niż w Europie – podaje serwis clickoutmedia.
Z danych zaprezentowanych przez AltIndex.com wynika, że przychody amerykańskich szpitali są o prawie 60% wyższe, a obsługa świadczeń czterokrotnie powolniejsza niż w Europie. Amerykanin wydaje 13 500 dolarów na ubezpieczenie zdrowotne, aby czekać 21 dni na wizytę. Mimo że USA dysponują najbardziej zaawansowaną technologią medyczną i wysoko wykwalifikowanymi specjalistami, wysokie koszta administracyjne, skomplikowany system ubezpieczeniowy i brak regulacji cen powodują, że jest to kraj o najwyższych cenach usług medycznych, począwszy od cen leków na receptę, na cenach pobytu w szpitalu skończywszy. Badanie konsumenckie ujawniło, że średni czas oczekiwania na wizytę u lekarza pierwszego kontaktu w USA wynosił w 2023 r. około trzech tygodni, cztery razy dłużej niż europejska średnia wynosząca 5 dni. Z kolei czas oczekiwania na planowe zabiegi operacyjne wskazuje na trend odwrotny – najkrótszy jest w USA i Szwajcarii i wynosi 28 dni, podczas gdy we Francji i Hiszpanii odpowiednio 63 i 77 dni.
Do 2028 r. przychody amerykańskich szpitali wzrosną o niemal 20% i wyniosą 1,78 bln dol. W 2024 r. amerykański rynek szpitalny wygeneruje 1,5 bln dol., ponad jedną trzecią światowych przychodów szpitalnych. Jest to szokujące w zestawieniu z rynkiem europejskim, gdzie szpitale zarobią do końca roku 960 mld dol., niemal 60% mniej od amerykańskich.
AC
