W listopadzie warto szerzej porozmawiać o profilaktyce onkologicznej mężczyzn, nie tylko o raku prostaty i jąder, ponieważ panowie się nie badają – zauważają eksperci Saltus Ubezpieczenia.
Jak pokazują dane Krajowego Rejestru Nowotworów (onkologia.org.pl), w 2021 r. (ostatnie dostępne dane) z powodu raka zmarło 84 275 mężczyzn, a zachorowało 50 581.
– Te statystyki jasno pokazują, że panowie powinni się regularnie badać. Szczególnie jeśli ukończyli 40. rok życia. Podstawowe badanie, czyli analizę poziomu PSA, można wykonać bardzo łatwo i szybko, poprzez pobranie krwi. Zachęcam też do sprawdzenia stanu zdrowia pod kątem innych nowotworów, za pomocą, np. markerów nowotworowych, które także polegają wyłącznie na pobraniu krwi. Zwłaszcza że we wczesnych stadiach część nowotworów może nie dawać objawów, a jak doskonale wiadomo, im wcześniej problem zostanie wykryty, tym większa szansa na skuteczne leczenie – mówi Beata Tylke, dyrektorka Sprzedaży Ubezpieczeń Zdrowotnych i Pracowniczych Saltus Ubezpieczenia.
Mężczyźni się nie badają
Statystyki Saltus Ubezpieczenia pokazują, że panowie w średnim wieku dwa razy rzadziej korzystają ze świadczeń medycznych od kobiet (64% wizyt wykonują kobiety, a 36% mężczyźni). Co więcej, korzystają raczej z interwencyjnych świadczeń ambulatoryjnych, czyli wizyt internistycznych, ortopedycznych, traumatologicznych czy dermatologicznych. Zdecydowanie rzadziej wykonują badania profilaktyczne. Badanie poziomu PSA znajduje się na 30. miejscu listy najczęściej wykonywanych przez panów badań – choć z pozoru nie jest złym wynikiem, to warto zauważyć, że panowie wykonują je np. 8-krotnie rzadziej niż badanie tarczycy (TSH).
– Warto też zauważyć, że już praktycznie każdy ubezpieczyciel oprócz kilku wariantów ubezpieczenia, które różnią się między sobą zakresem dostępnych konsultacji specjalistycznych, katalogiem badań i limitami rocznymi liczby wizyt, oferuje też różnego rodzaju programy profilaktyczne. Do najważniejszych należą programy profilaktyki onkologicznej, które uzupełniają podstawowe ubezpieczenie o dodatkowe badania i konsultacje lekarskie ukierunkowane na zwalczenie raka. Często są one też uzupełniane o takie świadczenia, jak wsparcie onkopsychologa, pomoc domową czy pielęgniarską po hospitalizacji – mówi Beata Tylke.
(AM, źródło: Brandscope)