71% uczestników badania Wavemaker przeprowadzonego na zlecenie Rankomat nie planuje w sylwestra wystrzelić fajerwerków. Tym, którzy mają zamiar w ten sposób celebrować nadejście nowego roku, eksperci porównywarki radzą najpierw się ubezpieczyć ale też pamiętać, że zakład nie zawsze wypłaci odszkodowanie w razie uszkodzeń ciała lub/i mienia spowodowanych fajerwerkami.
– Ubezpieczyciel najczęściej odmówi wypłaty odszkodowania, jeśli udowodni, że poszkodowany, strzelając fajerwerkami, był pod wpływem alkoholu. Podstawą będzie wypis ze szpitala czy przyjęcie na SOR i wywiad lekarski. Warto pamiętać, że alkohol to główne wyłączenie w większości polis. Nawet jeśli klient będzie trzeźwy, towarzystwo ubezpieczeniowe może zasłonić się „rażącym niedbalstwem”, które również wyklucza wypłatę środków. Nawet posiadając ubezpieczenie OC w życiu prywatnym, gdy podczas strzelania fajerwerkami zniszczymy czyjeś mienie, ubezpieczyciel wypłaci odszkodowanie poszkodowanej osobie, ale od nas będzie wymagał zwrotu tej kwoty. Dlatego decydując się na celebrację Nowego Roku ze sztucznymi ogniami, róbmy to z głową – komentuje Michał Ratajczak, analityk Rankomat.
Badanie zostało przeprowadzone w listopadzie 2024 r. przez agencję Wavemaker na zlecenie Rankomat na ogólnopolskiej grupie 827 respondentów, z czego na ogólnopolskiej grupie 241 respondentów, którzy będą korzystać z fajerwerków w tym roku, albo tego nie wykluczają. A także na ogólnopolskiej grupie 584 respondentów, którzy nie planują korzystać z fajerwerków w tym roku.
(AM, źródło: Rankomat)