Obecnie nie ma problemu z tym, aby objąć ubezpieczeniem użytkowanie dronów czy ryzyka, które są związane z rozwojem zielonej energii. A co w sytuacji, gdy działamy w roztargnieniu? Jak zabezpieczyć się od szkód, które wynikają bardziej z naszego zapominalstwa…
Dziś piszemy na temat rażącego niedbalstwa w kontekście umowy ubezpieczenia nieruchomości w InterRisk.
Rażące niedbalstwo to jest wyzwanie!
Jeszcze kilka lat temu wśród ofert ubezpieczeń majątkowych nie było w ogóle mowy o tym, żeby włączyć ryzyko szkód, które powstały w następstwie „czynów noszących znamiona rażącego niedbalstwa”. Włączenie rażącego niedbalstwa do zakresu umowy ubezpieczenia może sprawiać wrażenie, że obowiązki umowy są tylko po stronie ubezpieczyciela, a po stronie ubezpieczonego już nie zawsze. Jak zatem należy rozumieć rażące niedbalstwo w kontekście umowy ubezpieczenia czterech kątów?
– Mając na uwadze znaczenie słów, można powiedzieć, że „rażące niedbalstwo” to coś ewidentnego, co radykalnie wykracza poza przyjęte normy i granice codziennego funkcjonowania i wiąże się z daleko idącą nieodpowiedzialnością i brakiem przewidywania konsekwencji. Coś, co nie mieści się już w granicach zdrowego rozsądku, a nawet coś, co w praktyce może graniczyć z działaniem umyślnym, czyli czymś, co już nie jest i nie może być przedmiotem ubezpieczenia –wyjaśnia Michał Miedziński, menedżer ds. rozwoju ubezpieczeń mieszkaniowych z Departamentu MŚP i Klienta Indywidualnego InterRisk Towarzystwo Ubezpieczeń Spółka Akcyjna Vienna Insurance Group.
Co na to ubezpieczyciel?
Wiele osób przyznaje, że zdarzało im się zrobić coś w życiu, co bardzo je zaskoczyło… Wśród top przykładów było pozostawienie laptopa na dachu samochodu i odjechanie w siną dal czy pozostawienie otwartego garażu przed wyjazdem na urlop. Plus te często spotykane, typu użycie soli zamiast cukru i schowanie kluczy do lodówki.
W natłoku codziennych spraw, zadaniowego rozwiązywania różnych problemów wiele czynności wykonujemy automatycznie. O ile w przypadku posłodzenia herbaty solą nasze działanie raczej nie spowoduje daleko idących konsekwencji, o tyle w sytuacji, gdy pozostawimy gotującą się pieczeń na gazowym palniku i udamy się na zakupy czy młodego rottweilera samego na kilka godzin w pokoju, sprawy mogą się wymknąć spod kontroli.
– InterRisk w ubezpieczeniu Dom Max oferuje możliwość zabezpieczenia się na wypadek tego typu zdarzeń i takie przypadki w ramach ryzyka rażącego niedbalstwa obejmujemy swoją ochroną, jako konsekwencje życia codziennego – niezależne od intencji ubezpieczonego, jego świadomego działania czy zamierzonych czynności – mówi Michał Miedziński.
Bez Dom Max ani rusz!
W temacie ubezpieczenia domu czy mieszkania ważne jest zatem, aby kompleksowo zadbać o swoje cztery kąty. W szerokim wachlarzu ubezpieczeń InterRisk z całą pewnością wyróżnia się na rynku Dom Max – pakiet ubezpieczeń zapewniających kompleksową ochronę budynku mieszkalnego, lokalu mieszkalnego z wyposażeniem i innego mienia od wszystkich nagłych i nieprzewidzianych zdarzeń powstałych niezależnie od woli ubezpieczonego, z wyjątkiem wypadków wyłączonych z ochrony.
W pakiecie możliwe jest ubezpieczenie następstw nieszczęśliwych wypadków (NNW) i kosztów leczenia w trakcie podróży zagranicznej. Ochroną objęta jest również odpowiedzialność cywilna (OC) ubezpieczonego, a w ramach Ochrony Prawnej w życiu prywatnym są finansowane koszty pomocy prawnika. Dom Max to także doskonała propozycja InterRisk dla wynajmujących i najemców.
W zakresie ubezpieczenia Dom Max zawarto wiele dodatkowych opcji, jak assistance domowy, ubezpieczenie elektroniki przenośnej w każdym miejscu na świecie, ubezpieczenie roweru z dedykowanym assistance czy następstwa nieszczęśliwych wypadków również na terenie całego świata.
Najlepszą opcją będzie ubezpieczenie od wszystkich ryzyk (all risk). Oprócz tych standardowych i najbardziej potrzebnych, takich jak: pożar, wybuch, zalanie, wichura czy powódź, wybór także tych mniej standardowych.
Dom Max InterRisk oferuje możliwość ubezpieczenia zwierząt domowych, odpowiedzialność za różnego rodzaju szkody i świadczenia związane z przemieszczaniem się – nie tylko hulajnogi czy rowery elektryczne, ale także wszelkiego rodzaju urządzenia transportu osobistego (tzw. UTO), np. segwaye, monocykle, hoverboardy.
Polak mądry przed szkodą!
Ekspert InterRisk radzi, aby sumy ubezpieczenia na polisie najlepiej odpowiadały wartości naszego mienia. Jeśli suma ubezpieczenia będzie za niska, to w przypadku szkody całkowitej, czyli kiedy dom lub mieszkanie zostaną bezpowrotnie zniszczone, odszkodowanie, które otrzymamy, może nie wystarczyć na odbudowę domu czy zakup mieszkania o porównywalnym standardzie, w tej samej okolicy.
– Przede wszystkim chrońmy jak najlepiej to, co dla nas jest ważne. Nie dopuszczajmy do sytuacji zaniedbań w przeglądach instalacji. Również regularnie sprawdzajmy okna i drzwi przed wyjściem z domu. Natomiast gdy przydarzy się szkoda, ubezpieczenie Dom Max InterRisk zapewni nam wsparcie w trudnej sytuacji życiowej. Nie tylko zorganizujemy pomoc, ale także pomożemy, wypłacając należne odszkodowanie – podsumowuje Michał Miedziński.