Defend Insurance rozszerza swoją ofertę o Gap FLEX. Jest to jedyny na rynku wariant ubezpieczenia straty finansowej GAP, który nie wymaga posiadania polisy autocasco.
Gap FLEX przypomina połączenie mini casco z ochroną GAP – obejmuje szkody całkowite (kradzież, szkody z OC sprawcy), ale także wybrane szkody częściowe, np. kolizję z dzikim zwierzęciem, pożar auta czy wypadek z winy innego kierowcy.
– Wielu kierowców rezygnuje z dodatkowych polis, zwłaszcza przy starszych autach, argumentując, że „nic z tego nie mają”. W rzeczywistości im starszy pojazd, tym większe ryzyko szkody całkowitej, bo nawet niewielka kolizja może oznaczać ekonomicznie nieopłacalną naprawę. Gap FLEX daje klientom realną ochronę i możliwość uniknięcia strat finansowych – mówi Tomasz Oszczepalski, prezes zarządu Defend Insurance.
Kluczowe cechy Gap FLEX:
- Brak wymogu posiadania AC – pełna ochrona dla kierowców posiadających tylko OC.
- Unikatowy zakres ochrony – szkody całkowite (kradzież, szkody z OC sprawcy) oraz wybrane szkody częściowe (np. kolizja z dzikim zwierzęciem).
- Dostępność dla większej grupy klientów – pojazdy osobowe, dostawcze do 3,5t oraz motocykle do 15. roku eksplantacji na moment przystąpienia do ubezpieczenia.
- Elastyczna sprzedaż – polisę można zawrzeć w dowolnym momencie: przy zakupie pojazdu, przy zawieraniu OC lub jako samodzielne ubezpieczenie.
- Nowe możliwości dla agentów – Gap FLEX można sprzedawać masowo, także dla aut używanych kupionych za gotówkę.
- Niższa cena w porównaniu z innymi polisami motoryzacyjnymi – dodatkowo możliwość płatności ratalnej (miesięcznej, rocznej).
- Dłuższa relacja klienta z agentem – polisa nawet na 5 lat, co zmniejsza ryzyko odpływu klientów do kanałów online.
(AM, źródło: Defend Insurance)