15 marca 2025 r. Pierwszy dzień eliminacji do pierwszego w tym sezonie wyścigu F1 o Grand Prix Australii. A we Wrocławiu Roczna Konferencja Sprzedaży Prudential Polska podsumowująca rok 2024.
Zdawałoby się, że pomiędzy tymi dwoma wydarzeniami nie ma żadnej korelacji. Tymczasem, otwierając to sprzedażowe święto, prezes zarządu Jarosław Bartkiewicz zauważył: – F1 to nie tylko sport. To cała koncepcja, czyli właśnie formuła, w której nie tylko ścigają się kierowcy, ale w której kilka tysięcy ludzi w kilkunastu zespołach kreuje nowe rozwiązania techniczne i koncepcje zarządzania, by osiągnąć doskonałość i zaistnieć lub utrwalić pozycję w świadomości otoczenia. W naszym świecie też tak to funkcjonuje. Każda firma szuka nowych rozwiązań, by dotrzeć do jak największej liczby klientów i zaistnieć w zbiorowej świadomości jako naturalny wybór.
Nie da się ukryć, że takie wydarzenie jak roczna konferencja sprzedaży ma z Formułą 1 jeszcze jedną wspólną cechę – to wyjątkowe podsumowania sprzedażowych wyścigów w kilku kategoriach. No i tak jak w Formule 1, o miejsca na podium walczą i mistrzowie kierownicy (znaczy sprzedaży), i zespoły. Jest tu miejsce dla gwiazd o silnej osobowości i dla teamów, które potrafią się najlepiej wspierać, dzielić wiedzą i doświadczeniem, by pokazać siłę relacji i siłę zespołu.
Milionerzy z Pru
To coroczny wyścig, który wzbudza wiele emocji. Tym trudniejszy, że nie goni się tutaj uciekających rywali, lecz obiektywne parametry wyznaczone przez MDRT. A to oznacza, że trzeba stoczyć sprzedażowy pojedynek z najtrudniejszym przeciwnikiem – czyli ze sobą. Ze swoimi słabościami, sposobem myślenia, by nie odpuścić na końcówce, lecz zawalczyć o ten bilet na światowe salony ubezpieczeń. To także o tyle trudny wyścig, że wygrana to nie tylko laury i benefity (choć te również są), ale także zobowiązanie, by swoje doświadczenie i wiedzę przekazywać innym, bo mistrzostwo w świecie ubezpieczeń to obowiązek wspierania kolegów i koleżanki z zespołu.
Ale piękne w tym wyścigu jest też to, że kolejny adept mistrzostwa nie odbiera nikomu tytułu. Bo tytułowy „round table” (okrągły stół) oznacza, że wszyscy są sobie równi. I Pru skutecznie wspiera taki właśnie sposób myślenia, bo w 2024 r. aż 31 osób uzyskało wynik uprawniający do ubiegania się o członkostwo w MDRT. Trzymamy kciuki, by w 2025 r. było ich jeszcze więcej.
1. Dominik Makowski
2. Piotr Cegła
3. Katarzyna Pilczuk
4. Bartłomiej Tomczyk
5. Karol Bilski
6. Rafał Fonfara
7. Jarosław Cwojdziński
8. Emilia Kaniewska
9. Anna Borowska
10. Tomasz Samuel
11. Aneta Boksa
12. Anna Isci
13. Magdalena Kaniewska
14. Agnieszka Popławska
15. Patrycja Kucharska-Gacyk
16. Konrad Kuczkowski
17. Daniel Białek
18. Marcin Włodarczyk
19. Cezary Kowalczyk
20. Michał Gawron
21. Zbigniew Brzeziński
22. Bernadetta Poskrobko
23. Janusz Grabowski
24. Barbara Smędzik
25. Kamil Paraluch
26. Lidia Mikulska
27. Tomasz Skrla
28. Michał Hosa
29. Bożena Karpińska
30. Michał Zieliński
31. Jakub Kubica
Sprzedaż i serwis – dwie siostry sukcesu
Nikomu nie trzeba tłumaczyć, że praca konsultanta to praca w sprzedaży, gdzie każdy dzień jest wyścigiem o tego samego klienta, który nawet pewnie nie zawsze wie, że potrzebuje ubezpieczenia. To trudny wyścig, w którym często puka się do zamkniętych drzwi, w którym często czeka się długo na zamknięcie ustaleń, i pewnie równie często słyszy się „nie”.
Ale często zapominamy, że ta praca to przede wszystkim praca w sektorze usługowym. Jakże często narzekamy, że fachowiec nie chce nam naprawić pralki, bo wymiana jednego elementu jest nieopłacalna? A z drugiej strony często słyszymy, że klient po zawarciu polisy nie jest objęty opieką, bo indeksacja czy umowa dodatkowa nie generują wysokich dochodów.
Dlatego cieszy, że Pru postanowiło przyznawać nagrody w kategorii Service Excellence, nagradzając najlepszych w serwisie. I co ciekawe, był to chyba najbardziej zacięty wyścig w edycji 2024 r.
Bo liczy się ZESPÓŁ!
– Ci, którzy choć trochę śledzą Formułę 1, wiedzą, że podlega ona ciągle nowym regulacjom. Zmieniają się wymagania dla silników, zasady zmiany opon, przepisy dotyczące emisji dwutlenku węgla. I konstruktorzy muszą z tym wszystkim zdążyć na czas. A kierowcy muszą się odnaleźć w nowej rzeczywistości – tak prezes Jarosław Bartkiewicz nawiązał do tego, w jaki sposób muszą dziś działać firmy ubezpieczeniowe.
Z jednej strony mamy nowe wytyczne, ustawy, dyrektywy i rozporządzenia, a co za tym idzie, pracownicy biura centralnego muszą elastycznie nadążać za zmianami, wypracowując rozwiązania operacyjne. Z drugiej konsultanci i liderzy sprzedaży muszą je wdrażać w kontaktach z klientami, odpowiadając na zmieniające się potrzeby i wyzwania otaczającego świata.
Ten aspekt równoległej pracy i współzależności w organizacji znalazł swoje odbicie w postaci nagrodzenia kolejnej grupy pracowników i współpracowników świętujących swoje dziesięciolecie w Pru. Cieszy to, że w gronie dziesięciolatków co roku pojawia się duża liczba reprezentantów sieci sprzedaży, bo to nie tylko oznacza, że jest to zawód na lata, ale także, że Pru stwarza otoczenie sprzyjające stabilizacji i rozwojowi biznesu.
Pru Racing Team
W klimat Formuły 1 wpisał się również strojem dyrektor ds. sprzedaży agencyjnej Sławomir Bełz, który zamienił garnitur na mniej formalną, lecz stylową koszulę, wzorowaną na tych noszonych przez menedżerów zespołów F1.
– Zawsze, gdy patrzyłem na dyrektorów F1, marzyłem o takiej – powiedział. – Nie dlatego, że jest kolorowa i ma fajne obrazki. Ale dlatego, że jest symbolem przynależności do zespołu. Ta koszula oznacza TEAM. I dla mnie on jest najważniejszy.
Niby to tylko koszula, ale w F1 oznacza przynależność do zespołu i współodpowiedzialność lidera za to, co dzieje się na torze, na zapleczu, w fabryce, w biurze projektowym. Wszystkie te elementy składają się na wizerunek firmy i postrzeganie jej jako wartościowego miejsca do rozwoju kariery, a ambasadorem marki wobec swoich ludzi jest ich lider. To od niego zależy, czy ludzie zobaczą swój potencjał do sięgania po awanse na unikalnej na rynku ścieżce kariery, czy też nagrody za osiągnięcia sprzedażowe (a tych w Pru nie brakuje).
W tej branży, która relacje z klientem opiera na emocjach, są one także kluczem do motywacji i determinacji. Dlatego kończąc swoje wystąpienie, Sławomir Bełz nawiązał do kolejnej analogii z tematem konferencji i legendy pewnej marki. – Kiedy myślimy „Formuła 1”, to logiem, które natychmiast przychodzi nam do głowy, jest Ferrari. Nie Red Bull czy Mercedes. Dlaczego? Bo Ferrari to coś więcej niż samochód. (…) Od 1947 r. Ferrari jest niezmiennie symbolem prędkości, odwagi, doskonałości i elitarności.
Dlaczego mówię o Ferrari, skoro od 2008 r. nie zostali mistrzem świata konstruktorów? Bo Ferrari ma niezwykłą siłę wynikającą z elementów, które mogą dla was brzmieć znajomo: Ferrari nigdy nie odstąpił od swoich wartości, Ferrari to lojalność pracowników i klientów, Ferrari mówi o sobie: „nie mamy najszybszych samochodów ani najwygodniejszych. Ale gdy wjeżdżamy na tor, wszyscy patrzą na nas”.
W ten sposób Pru Racing Team wyruszył w kolejny wyścig, najlepsi konsultanci i liderzy walczą o pole position i przygotowują się do pokonywania kolejnych wiraży. Za rok zobaczymy, kto zdobędzie kolejne trofea, a my tymczasem trzymamy kciuki, bo od nas wszystkich przecież zależy powodzenie branży.

„To firma, która pozwala łączyć obie rzeczy, które lubię – sprzedaż i pracę z klientami oraz zarządzanie i rozwijanie ludzi. No i nie mam tu szklanego sufitu, wręcz przeciwnie: mogę realizować śmiałe ambicje zawodowe i osobiste marzenia”.
Jakub Kubica, 1. miejsce w sprzedaży struktur, Senior Dyrektor Agencji, Katowice (na zdjęciu drugi z prawej)
„Zawsze chcę iść do przodu i sięgać po więcej, ze świadomością, że to efekt mojej własnej pracy. (…) A ponieważ nigdy nie mam dość i muszę rozwijać się w wielu kierunkach, to w pełni wykorzystuję model Pru, który pozwala mi zarówno pracować z klientami w roli konsultanta, jak i budować strukturę”.
Piotr Cegła, awans na Senior Dyrektora Agencji 2024, Szczecin (na zdjęciu drugi z lewej)
„Magia, której szukasz, jest w działaniu, którego unikasz. Idąc tym tropem, przenoszę tę filozofię na kontakty z klientami i zawodowe wybory. Bardzo długo pracowałem na swoją markę osobistą, z której jestem naprawdę dumny. Doszedłem do miejsca, w którym mogę powiedzieć, że osiągnąłem równowagę w życiu i życie w równowadze. Tak właśnie definiuję sukces”. Dominik Makowski, 1. miejsce w sprzedaży osobistej, lider sprzedaży, Oddział Bydgoszcz (na zdjęciu w brązowej marynarce)