Attis Broker: Firmy budowlane niedostatecznie chronione od wypadków przy pracy

0
125

W branży budowlanej rocznie dochodzi do kilku tysięcy wypadków przy pracy, najczęściej wskutek nieprawidłowego zachowania pracowników, chociaż finansowo i tak odpowiadają za nie pracodawcy. Attis Broker przypomina, że firmy, które korzystają z OC działalności rozszerzonej o OC pracodawcy, mogą przenieść na ubezpieczyciela roszczenia finansowe poszkodowanych i ich rodzin. Mimo to część z nich bagatelizuje skalę oraz prawdopodobieństwo wypadków i zawiera OC działalności z niskimi sumami gwarancyjnymi i limitami.

Z najnowszych danych GUS wynika, że w 2024 r. w branży budowlanej doszło do 3442 wypadków przy pracy. To mniej niż w latach poprzednich, ale jednocześnie z większą śmiertelnością, która wzrosła z 39 do 78 ofiar.

– Wypadki przy pracy w Polsce to najczęściej rezultat nieprawidłowego zachowania pracowników (42,3% zdarzeń), niewłaściwego posługiwanie się sprzętem (10%) i złej organizacji stanowiska pracy (6,6%). W tym kontekście trzeba dodać, że branża budowlana charakteryzuje się specyficznym profilem ryzyka: prace prowadzone na wysokości, obsługa maszyn budowlanych czy transport ciężkich materiałów. W wielu przypadkach odpowiedzialność prawna i finansowa spada na pracodawcę, co czyni zarządzanie ryzykiem w odniesieniu do zdrowia pracowników jednym z kluczowych elementów prowadzenia biznesu w sektorze budowlanym – mówi Michał Nowosielski, odpowiedzialny za ubezpieczenia budowlano-montażowe w Attis Broker.

Ekspert przyznaje, że firmy z branży budowlanej mają dużą świadomość ryzyka wypadków swoich pracowników, ale to niekoniecznie przekłada się na zakres ubezpieczenia.

– Część przedsiębiorstw ma OC pracodawcy, ale z różnych przyczyn ubezpiecza się na zbyt niskie sumy gwarancyjne. Niekiedy jest to związane z wysokim poziomem procedur BHP i minimalizowaniem w ten sposób ryzyka wypadków, a nieraz wynika to po prostu z chęci obniżenia składki za polisę. Przy wyborze ochrony trzeba natomiast brać pod uwagę najgorszy możliwy scenariusz, bo tylko wtedy wypłata z polisy w pełni pokryje roszczenie od pracownika lub jego rodziny. Wypadek na budowie może oznaczać dla budżetu firmy nawet milionowe obciążenia, zwłaszcza w przypadku trwałego uszczerbku na zdrowiu pracownika i dożywotniego pozbawienia go możliwości wykonywania pracy, bądź gdy wypadek obejmie większa liczbę pracowników – dodaje Michał Nowosielski.

Ryzyko przekierowane na ubezpieczyciela

OC pracodawcy działa z reguły jako rozszerzenie podstawowego ubezpieczenia majątku i działalności firmy. Ochrona polega na przejęciu przez ubezpieczyciela odpowiedzialności za szkody powstałe u pracowników w czasie wykonywania przez nich obowiązków zawodowych. Ochrona obejmuje zarówno szkody osobowe (urazy, śmierć), jak i rzeczowe (zniszczenie lub utrata mienia). Polisa działa także w drodze do niej i powrotnej, podczas wyjazdów służbowych, na szkoleniach oraz wydarzeniach firmowych.

– Składka jest uzależniona od branży i ryzyka; w budownictwie jest z oczywistych przyczyn wyższa niż w zawodach biurowych, ale wciąż stanowi tylko niewielki ułamek potencjalnych roszczeń wobec pracodawcy. Kluczowe z jego punktu widzenia jest zatem ustalenie sumy gwarancyjnej na poziomie adekwatnym do skali działalności i liczby zatrudnianych pracowników – wyjaśnia Mateusz Gałabuda, odpowiedzialny za ubezpieczenia budowlano-montażowe w Attis Broker.

Niedoszacowane ryzyko w budowlance

Praktyka pokazuje, że odszkodowania w budownictwie mogą sięgać od kilkudziesięciu tysięcy do kilku milionów złotych w zależności od rodzaju i skali obrażeń. Co więcej, wypadki śmiertelne nie oznaczają wyłącznie jednorazowego odszkodowania – rodziny pracowników mogą domagać się rent okresowych, odszkodowań za utracone korzyści czy zadośćuczynienia. Trwały uszczerbek na zdrowiu może także generować wysokie koszty związane ze świadczeniami wypłacanymi przez lata, rehabilitacją czy koniecznością adaptacji mieszkania do potrzeb poszkodowanego.

– Trzeba pamiętać, że suma gwarancyjna odnosi się do zdarzenia, do którego doszło w okresie ubezpieczenia. Czyli nie można jej zwiększyć dopiero po wypadku. Właśnie dlatego, ustalając jej wysokość, pracodawca powinien wziąć pod uwagę różne, także mało prawdopodobne scenariusze. Niespodziewane i niefortunne zdarzenie może w olbrzymim stopniu wpłynąć na życie pracownika i generować bardzo wysokie koszty – takie sytuacje się zdarzają i należy mieć tego świadomość przy wyborze polisy – podkreśla Mateusz Gałabuda.

(AM, źródło: Brandscope)