Od etatu do siedmiu placówek – jak zaplanować rozwój multiagencji

0
298

Kamil Franciszkiewicz zaczynał od pracy etatowej w jednej z placówek CUK Ubezpieczenia. Dziś zarządza siecią siedmiu biur w kilku miastach Mazowsza i kieruje 15-osobowym zespołem specjalistów.

To przykład agenta, który krok po kroku budował silny biznes ubezpieczeniowy, wykorzystując zdobyte doświadczenie, dostępne narzędzia i strategiczne wsparcie franczyzodawcy.

Od pracownika do właściciela – świadoma zmiana perspektywy

Na początku nie planowałem własnej firmy. Po prostu chciałem dobrze wykonywać swoją pracę i uczyć się od bardziej doświadczonych kolegów. Praca w placówce CUK dała mi możliwość poznania produktów, ale też klientów i ich potrzeb. Widziałem, co działa, gdzie są bariery i jak wygląda rynek – mówi Kamil Franciszkiewicz.

Przełom nastąpił, kiedy do zdobytej wiedzy i praktyki dołączyła refleksja: wiem już dość, żeby działać samodzielnie. Ale też mam świadomość, że bez zaplecza, know-how i technologii trudno będzie ten biznes rozwinąć na poważnie. Dlatego wybrałem model franczyzowy z CUK – dodaje.

Własna placówka, ale nie samodzielnie

Pierwszą placówkę otworzył w Gostyninie. Jak podkreśla, był to krok oparty na analizie rynku. – Lokalizacja, dostępność lokalu, potencjał sprzedażowy – to wszystko zostało wcześniej dokładnie ocenione. CUK mocno wspierał mnie w tym procesie – od formalności, przez branding, aż po działania marketingowe w pierwszych miesiącach – mówi.

Start był wymagający, ale udany. – Dzięki atrakcyjnej ofercie, technologii i sprawnemu systemowi zarządzania sprzedażą placówka bardzo szybko zaczęła generować wyniki. Widziałem, że to działa i że można to powtórzyć – wspomina.

Siedem placówek, 15 doradców, jedna wizja

Z czasem przyszedł moment na skalowanie modelu. – Otwierając kolejne oddziały, nie robiłem tego „na oko”. Każda decyzja poprzedzona była konsultacjami menedżerskimi, analizą lokalnego rynku, konkurencji i potencjału sprzedażowego – wyjaśnia.

Dziś sieć Kamila Franciszkiewicza obejmuje siedem placówek, a zespół liczy 15 doradców. – Zależy mi na tym, żeby każda osoba miała jasno określoną rolę i czuła się częścią zespołu. Buduję kulturę pracy opartą na wiedzy, odpowiedzialności i profesjonalizmie – zaznacza.

Zyskali wiele dzięki wiedzy i możliwości szkoleń, które przewiduje ścieżka rozwoju w CUK. Dzięki temu zespoły wyszły poza utarte schematy sprzedaży popularnych polis i zaczęły profesjonalizować się na przykład w ubezpieczeniach biznesowych czy rolnych. – Specjalizacja pomaga – klienci czują, że trafiają do eksperta, a nie „sprzedawcy polis” – dodaje.

Technologia to podstawa operacyjna

Rozwój multiagencji nie byłby możliwy bez technologii. – CRM WebCUK to codzienne narzędzie pracy. W jednym miejscu porównujemy oferty z całego rynku, wystawiamy polisy, sprawdzamy historię klienta czy analizujemy wyniki sprzedażowe – mówi Kamil Franciszkiewicz.

Ważnym wyróżnikiem jest też system analityczny i rozliczeniowy, który w czasie rzeczywistym pozwala na bieżącą weryfikację oraz bardzo dokładną prognozę sprzedaży. – To dane, które pomagają podejmować decyzje, ustalać cele, reagować na zmiany. Dla mnie to niezastąpiony „kompas” prowadzenia biznesu. Rozliczenia z towarzystwami zabezpiecza CUK, co zdecydowanie ułatwia moją aktywność sprzedażową – podkreśla.

Nowe kanały, większe możliwości

Znaczącym krokiem w rozwoju było wdrożenie OmniCUK i CUK Direct dla Agenta. – Dzięki temu klient może kupić lub wznowić ubezpieczenie w sposób dla niego najwygodniejszy: online, przez telefon, w placówce czy aplikacji. Agent zawsze ma z tego prowizję. System zapewnia także płynny przepływ zgód marketingowych, które są wykorzystywane w kampaniach marketingowych – wyjaśnia Kamil Franciszkiewicz.

CUK Direct dla Agenta przebudował podejście do sprzedaży i zwiększył zasięg działania, bez konieczności fizycznej obecności w każdym miejscu. – Mam własną stronę www, mogę sam generować linki sprzedażowe czy kody QR, udostępniać je w social mediach, prowadzić działania marketingowe bez obawy, że klient „zniknie”. Taka elastyczność to realna przewaga i otwarcie na nowe pokolenia klientów, którzy kupują inaczej.

Docenienie, które motywuje

Systemy motywacyjne odgrywają istotną rolę w budowaniu zaangażowania i lojalności zarówno wśród pracowników, jak i partnerów biznesowych. Dodatkowe gratyfikacje, wyjazdy i wyróżnienia potrafią realnie wpłynąć na atmosferę w zespole i chęć dalszego rozwoju.

Kiedy pracowałem na etacie, bardzo doceniałem możliwość dodatkowych gratyfikacji w konkursach sprzedażowych – wspomina Kamil Franciszkiewicz. – Dziś, z perspektywy menedżera, jeszcze wyraźniej widzę, jak ważne są takie inicjatywy. One nie tylko mobilizują zespół, ale też budują poczucie, że nasza praca naprawdę ma znaczenie. Sam również czuję, że jestem szanowany w strukturach CUK – wyniki moich placówek były już wielokrotnie nagradzane i dały mi możliwość zobaczenia naprawdę dalekich i fascynujących zakątków świata.

Franczyza to przyspieszenie

Własny biznes to marzenie wielu agentów, ale droga do niego bywa wyboista. Gdybym miał sam tworzyć wszystkie procesy, analizować systemy, rekrutować – rozwój zajmowałby znacznie więcej czasu – mówi Kamil Franciszkiewicz. – Postawiłem na sprawdzony model, narzędzia, wiedzę, ludzi. To była dobrze przemyślana decyzja, która pozwoliła mi zbudować coś stabilnego – i wciąż iść dalej.

Obecnie koncentruje się na dalszym rozwoju: optymalizacji procesów, wzmacnianiu zespołu, a także na eksplorowaniu nowych obszarów specjalizacji i współpracy. – Myślimy długofalowo i planujemy kolejne kroki – kończy.


Podpowiedzi dla agentów planujących otwarcie własnej placówki:

1. Zacznij od zdobycia doświadczenia.

2. Nie działaj intuicyjnie – analizuj.

3. Postaw na model sprawdzony w praktyce.

4. Zadbaj o mocny start.

5. Myśl od początku o skalowaniu.

6. Buduj zespół na wiedzy i odpowiedzialności.

7. Korzystaj z narzędzi analitycznych.

8. Wdrażaj rozwiązania omnichannel.

9. Doceniaj zespół i korzystaj z systemów motywacyjnych.

10. Współpracuj z partnerem, który myśli długofalowo.