Rządowe Centrum Bezpieczeństwa poinformowało 8 lipca o prognozowanych na najbliższe dni intensywnych, nawalnych opadach deszczu. Tego samego dnia nad Polskę nadciągnął niż genueński – groźny układ niskiego ciśnienia znad północnych Włoch, któremu Wolny Uniwersytet w Berlinie nadał imię Gabriel. Przedstawiciele administracji państwowej zapewniają, że odpowiednie służby są przygotowane na wystąpienie żywiołu. Z kolei środowisko ubezpieczeniowe apeluje, aby pomyśleć o bezpieczeństwie swoim i swojego mienia, a także upewnić się, że ubezpieczenie majątkowe daje realną ochronę.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej – Państwowy Instytut Badawczy poinformował, że wyniki numerycznych modeli pogody wskazują na zablokowanie dalszej wędrówki niżu nad naszym krajem i przebywanie jego ośrodka w rejonie Polski przez kilka kolejnych dni. Taka sytuacja prawdopodobnie będzie skutkowała istotnymi hydrologicznie opadami deszczu na obszarze południowej, wschodniej i środkowej Polski. IMGiIW zastrzegł jednak, że najaktualniejsze wyniki modeli numerycznej prognozy pogody wciąż charakteryzują się pewnymi rozbieżnościami prognozowanego obszaru opadów, ich intensywności oraz czasu trwania. Rzeczywisty przebieg zjawisk może w pewnym stopniu różnić się od prognozowanego.
Rzeki będą wylewać
Instytut przestrzegł, że w nadchodzących godzinach na obszarach występowania opadów atmosferycznych spodziewane są wzrosty stanów wody. Lokalnie przekroczone zostaną stany ostrzegawcze. Szczególnie niebezpieczna sytuacja będzie w zlewni górnej Wisły i Odry (województwa opolskie, śląskie, małopolskie). Tam spodziewane są wezbrania z przekroczeniem stanów alarmowych. Na mniejszych rzekach, zwłaszcza górskich i na terenach zurbanizowanych, możliwe są powodzie. Dużym zagrożeniem będą również lokalne podtopienia i zalania terenów zabudowanych, zwłaszcza miejskich – zalania dróg, parkingów, tuneli, obniżeń terenu pod wiaduktami itp.
Ministerstwa deklarują gotowość do walki z żywiołem
– Mamy przed sobą 48 trudnych godzin i oczekujemy pełnej współpracy od wszystkich służb państwowych oraz samorządowych. Musimy być gotowi na różne scenariusze i elastycznie dostosowywać nasze działania – powiedział minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak po odbywającym się 8 lipca posiedzeniu Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego.
Minister ocenił aktualną sytuację pogodową jako niosącą bardzo poważne zagrożenia dla mieszkańców Polski.
– Dane, które zostały nam przekazane, skłaniają nas do podjęcia decyzji o uruchomieniu zasobów w związku z bardzo dużym zagrożeniem, jeśli chodzi o burze, nawałnice, powodzie błyskawiczne i wezbrania rzek. Skala zagrożeń obejmuje mniej więcej połowę terytorium kraju – powiedział.
Wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował o przygotowaniu do działania żołnierzy.
– Od piątku, kiedy rozpoczęły się posiedzenia sztabów kryzysowych, następuje powoływanie kolejnych zgrupowań zadaniowych, zarówno wojsk obrony terytorialnej, jak i wojsk operacyjnych. Stany gotowości stawiennictwa podnoszone są w kolejnych województwach. Żołnierze są dyslokowani do miejsc, gdzie spodziewane jest największe zagrożenie. Sprzęt pływający, jak i ten przeznaczony do usuwania skutków nawałnic jest do dyspozycji władz lokalnych. W pełnej gotowości do wsparcia są wojska inżynieryjne – powiedział.
Natomiast minister infrastruktury Dariusz Klimczak mówił o tym, że służby gotowe są na różne warianty wydarzeń.
– Szczególną uwagę musimy zwrócić nie tylko w terenach o charakterze górskim czy wyżynnym, ale także w zurbanizowanym. Sytuacja w miastach nie jest bezpieczniejsza od sytuacji tradycyjnie bardzo groźnej w terenach górskich. Bierzemy poprawkę na to, że trzeba być przygotowanym na najgorsze. Bierzemy pod uwagę warianty ekstremalne – powiedział.
Rzecznik prasowy komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Karol Kierzkowski poinformował 9 lipca w godzinach porannych w serwisie społecznościowym X, że 8 lipca strażacy interweniowali 1012 razy w związku z usuwaniem skutków silnego wiatru oraz opadów deszczu. Najwięcej zdarzeń odnotowano w województwach podkarpackim, śląskim, małopolskim i lubelskim. Od północy do godz. 6:00 odnotowano kolejnych 56 interwencji.
Ubezpieczyciele instruują, jak uniknąć najgorszego
W działania informacyjne włączyło się także środowisko ubezpieczeniowe. Polska Izba Ubezpieczeń opublikowała poradnik, w którym tłumaczy, jak przygotować się na nadejście Gabriela oraz jak zabezpieczyć się przed skutkami nawałnic i co robić, jeśli jednak wystąpią. Jego uzupełnieniem jest opracowany przez Wartę film instruktażowy, w którym zakład tłumaczy, jak w praktyce zgłosić szkodę.
PIU przypomniała też o dodatkowym zabezpieczeniu, jakim jest ubezpieczenie, podpowiadając, aby każdy posiadacz polisy sprawdził, czy chroni ona mienie w odpowiedni sposób. Izba radzi, aby sprawdzić zakres i sumę ubezpieczenia posiadanej ochrony domu lub mieszkania – czy obejmuje tylko mury, czy również wyposażenie oraz czy jej suma pozwoli odbudować dom po poważnej katastrofie.
(AM, źródło: MSWiA, IMiGW, PIU, Warta, X)