W dniach 3–4 lipca 2025 r. w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie pod patronatem „Gazety Ubezpieczeniowej” odbyła się trzecia edycja międzynarodowej konferencji naukowej poświęconej historii i współczesności ubezpieczeń.
Wydarzenie kontynuowało tradycję zapoczątkowaną przez wcześniejsze edycje w Sewilli (2019) i Bazylei (2022), stając się ważnym punktem odniesienia dla interdyscyplinarnej refleksji nad ryzykiem i jego instytucjonalizacją w różnych epokach.
Tegoroczna edycja koncentrowała się na ubezpieczeniach jako istotnym elemencie rozwoju społecznego, postępu gospodarczego i globalizacji usług finansowych – od czasów starożytnych po współczesność epoki sztucznej inteligencji. Szczególny nacisk położono na Europę Środkowo-Wschodnią, zachowując jednocześnie szeroką perspektywę międzynarodową i mikrohistoryczne studia przypadków.
Konferencję zorganizował Zakład Ubezpieczeń SGH we współpracy z Katedrą Ubezpieczeń Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu oraz Maurice R. Greenberg School of Risk Management, Insurance and Actuarial Science przy St. John’s University (USA). Partnerami instytucjonalnymi były m.in.: Stowarzyszenie Polskich Brokerów Ubezpieczeniowych i Reasekuracyjnych, UFG, PBUK, GT Greenberg Traurig, MUDA – Museo dell’assicurazione (Mediolan), CUSE – Museo de la Cultura del Seguro (Meksyk), Insurance Museum (Londyn) oraz „Gazeta Ubezpieczeniowa” jako patron medialny.
To już ponad wiek edukacji ubezpieczeniowej w Polsce
Konferencję zainaugurował prof. Adam Śliwiński, przybliżając uczestnikom genezę edukacji ubezpieczeniowej w Polsce. W swoim wystąpieniu podkreślił, że to właśnie Szkoła Główna Handlowa była kolebką akademickiego kształcenia specjalistów w tej dziedzinie.
– Wszystko zaczęło się tu, w Warszawie. W 1917 r., jeszcze przed odzyskaniem niepodległości, powstała pierwsza akademicka jednostka kształcąca specjalistów od ubezpieczeń. To był moment, w którym biznes zwrócił się do nauki z pytaniem: „Potrzebujemy ludzi, którzy rozumieją ryzyko. Pomożecie?” – i tak narodził się fundament edukacji ubezpieczeniowej w Polsce – mówił. Wspomniał również o pierwszym roczniku studentów, wśród których były trzy kobiety – co w ówczesnych realiach było wydarzeniem bezprecedensowym. – W pierwszym roku było tylko dziewięcioro studentów, w tym trzy kobiety – co warto podkreślić, bo w Lloyd’s kobiety zostały dopuszczone do zarządzania dopiero w 1974 r. Już wtedy ubezpieczenia były dziedziną, która przyciągała pionierów – nie tylko w ekonomii, ale i w równości szans – dodał prof. Śliwiński.
Sponsorzy o inkluzywności i wzajemności
Następnie głos zabrali przedstawiciele firm sponsorujących konferencję: Andrzej Jarczyk, prezes TUW PZUW, oraz Tomasz Mańko, wiceprezes PKO Ubezpieczenia.
– Już przed II wojną światową bank PKO, z którego wywodzi się nasza spółka, oferował ubezpieczenia swoim klientom – i co ważne, robił to w sposób inkluzywny. Polisa miała być dostępna dla wszystkich: bogatych i biednych, wykształconych i niewykształconych. Ta idea powszechności ochrony finansowej wciąż powinna nam towarzyszyć – zaznaczył Tomasz Mańko.
– Przez wiele lat wzajemność była w Polsce zapomniana, a na rynku dominowały międzynarodowe korporacje. Dziś TUW PZUW pokazuje, że ten model może skutecznie wspierać sektor publiczny i przemysłowy – od szpitali po energetykę i infrastrukturę – dodał Andrzej Jarczyk.
Od renesansowej Florencji, przez Meksyk aż po Ukrainę
W ciągu dwóch dni konferencji poruszono szerokie spektrum zagadnień, ukazując ubezpieczenia jako złożone narzędzie zarządzania ryzykiem – zarówno w ujęciu historycznym, jak i współczesnym. Duże zainteresowanie wzbudził wykład inauguracyjny prof. Giovanniego Ceccarelliego, który opisał, jak w renesansowej Florencji ubezpieczenia morskie kształtowały relacje między kupcami, bankierami i armatorami. Kontrowersyjna, lecz niezwykle istotna była również sesja o roli ubezpieczeń w transatlantyckim handlu niewolnikami – temat nadal rzadko obecny w debacie branżowej.
W sesjach poświęconych wzajemności eksperci analizowali, jak formy ubezpieczeń wzajemnych odpowiadały na potrzeby społeczności lokalnych i jakie znaczenie mają w dobie kryzysu klimatycznego. Wśród wystąpień dotyczących rynków Europy Środkowo-Wschodniej omówiono m.in. wpływ czynników ESG na decyzje konsumenckie, ryzyka specyficzne dla spółek notowanych na GPW oraz aktualną sytuację ubezpieczeniową w Ukrainie.
Zwrócono także uwagę na wczesne formy instytucjonalizacji ryzyka, takie jak meksykańskie Montepia, oraz na współczesne wyzwania systemów emerytalnych. W obszarze ochrony konsumenta poruszono zagadnienia percepcji bezpieczeństwa, roli prewencji i odpowiedzialności społecznej sektora.
Zwieńczeniem była sesja o rosnących i nowych ryzykach: od historycznych modeli ubezpieczeń katastroficznych po cyberzagrożenia i innowacyjne narzędzia transferu ryzyka pogodowego – tematy szczególnie istotne dla praktyków, aktuariuszy i twórców produktów.
Ubezpieczenia mają długą historię i warto ją poznawać
Jedną z atrakcji towarzyszących wydarzeniu była wystawa zorganizowana dzięki uprzejmości mediolańskiego Museo dell’assicurazione. Uczestnicy mogli zobaczyć unikatowe eksponaty, w tym oryginalną polisę komunikacyjną Marilyn Monroe, mieszkaniową Ernesta Hemingwaya oraz kolekcję archiwalnych plakatów firm ubezpieczeniowych z XX wieku.
Konferencję zakończyło wspólne podsumowanie oraz spacer po Warszawie z przewodnikiem. Wydarzenie pokazało, jak wiele łączy przeszłość i teraźniejszość sektora ubezpieczeniowego. Interdyscyplinarna perspektywa i międzynarodowa wymiana doświadczeń mogą być cenną inspiracją w refleksji nad współczesnymi wyzwaniami rynku. A jeśli ktoś sądził, że niczego już nie nauczy się od renesansowego kupca z Florencji, po tej konferencji wie, że był w błędzie.
Aleksandra E. Wysocka