Z najnowszego raportu Swiss Re Institute wynika, że globalny rynek ubezpieczeń majątkowych i osobowych w ciągu ostatnich 20 lat podwoił swoją wartość – do 2,4 biliona dolarów. Reasekurator podkreśla, że dwie dekady innowacji zaowocowały szerszym dostępem do ochrony ubezpieczeniowej. Rosnąca liczba mniejszych, wyspecjalizowanych podmiotów napędza wzrost efektywności, a solidni reasekuratorzy i alternatywne rozwiązania w zakresie ryzyka przyczyniają się do zwiększenia potencjału w obliczu coraz bardziej ryzykownej rzeczywistości.
– Szybka ekspansja rynku ubezpieczeń majątkowych i osobowych to nie tylko kwestia skali, ale także większych możliwości i odporności. Ubezpieczyciele stali się bardziej efektywni w ustalaniu cen, zarządzaniu i transformacji ryzyka, wspierając potencjał nawet w czasach zwiększonej niepewności. Jednocześnie przerzucają większą część ryzyka na reasekuratorów. Jest to wyraz uznania dla popytu na transfer ryzyka i trendu, który będzie się utrzymywał, biorąc pod uwagę obecny krajobraz ryzyka – powiedział Jérôme Jean Haegeli, główny ekonomista Swiss Re.
Autorzy raportu wskazują na prognozy, według których globalne składki ubezpieczeniowe z tytułu ubezpieczeń majątkowych i osobowych będą rosły w tempie zbliżonym do wzrostu PKB w ciągu najbliższych 10 lat, a do 2040 r. ich łączna wysokość ma się niemal podwoić. Jednocześnie koncentracja na rynku zmaleje w miarę wzrostu konkurencji.
Specjalizacja i outsourcing zwiększają efektywność
W ocenie Swiss Re Institute kluczowym czynnikiem zwiększającym efektywność jest postępująca dezagregacja łańcucha wartości w branży. Brokerzy i agenci odgrywają coraz większą rolę w dystrybucji i ocenie ryzyka, umożliwiając ubezpieczycielom wykorzystanie specjalistycznych umiejętności i zwiększenie skali działalności.
Jednocześnie rynek w coraz większym stopniu uzupełnia tradycyjne ubezpieczenia o alternatywne rozwiązania w zakresie ryzyka, aby dotrzymać kroku rosnącym ekspozycjom, zwłaszcza w regionach narażonych na katastrofy. Szacuje się, że ubezpieczyciele captive generują obecnie globalne składki o wartości od 60 do 80 mld dol., umożliwiając przedsiębiorstwom samodzielne ubezpieczanie ryzyk o wyższej częstotliwości, jednocześnie wykorzystując potencjał reasekuracyjny na wypadek szczytowych ekspozycji.
Publiczne, prywatne lub publiczno-prywatne poole ubezpieczeniowe oraz mechanizmy takie jak FAIR (Fair Access to Insurance Requirements) i poole wiatrowe w USA odgrywają coraz większą rolę w utrzymywaniu dostępności w sytuacjach, w których zmienność lub straty mogłyby ograniczyć podaż.
– Rozwój rynku ubezpieczeń majątkowych i osobowych świadczy o jego zdolności do poruszania się w złożonym krajobrazie ryzyka. W przyszłości wdrożenie sztucznej inteligencji w ocenie ryzyka może skierować branżę w stronę globalnych ubezpieczycieli dysponujących bogatymi danymi, a nie bardziej elastycznych specjalistów. Tej zmianie towarzyszy strukturalny trend przenoszenia większego ryzyka na reasekuratorów, którzy pozostają filarem stabilności i motorem transformacji – podkreślił Gianfranco Lot, dyrektor ds. reasekuracji ubezpieczeń majątkowych i osobowych Swiss Re.
Nowe zależności od rynków kapitałowych i nastrojów inwestorów
Wraz ze wzrostem ryzyka w łańcuchu wartości składki reasekuracyjne rosły w ciągu ostatniej dekady w tempie około 7% CAGR (skumulowanej rocznej stopy wzrostu) w porównaniu do 4,2% w przypadku ubezpieczeń majątkowych i osobowych. Zdaniem autorów raportu ta wielowarstwowa architektura transferu ryzyka – od inicjatorów o niskim kapitale, przez reasekuratorów, po retrocesję opartą na alternatywnym kapitale – zwiększyła efektywność kapitałową i odporność rynku, ale jednocześnie wprowadziła nowe zależności od rynków kapitałowych i nastrojów inwestorów.
Swiss Re Institute podkreśla, że modelowanie ryzyka w różnych dziedzinach, takich jak katastrofy naturalne, ubezpieczenia komunikacyjne, OC i cyber, jest kluczowym czynnikiem wpływającym na skuteczność modelu zdezagregowanego. Postęp w tym obszarze ułatwia wycenę, pakietowanie i hurtowy transfer ryzyka od podmiotów z niskim kapitałem do ubezpieczycieli i reasekuratorów oferujących pełen zakres usług.
Autorzy raportu zastrzegają, że to, czy ostatni wzrost liczby mniejszych graczy okaże się trwałą zmianą, czy też cyklicznym efektem twardych rynków, zależeć będzie od warunków cenowych, apetytu ogółu społeczeństwa i tolerancji regulacyjnej wobec modeli o niskim poziomie kapitału.
Dynamika regionalna na rynkach rozwiniętych i wschodzących
Na rynkach rozwiniętych składki na ubezpieczenia majątkowe i osobowe, zarówno dla osób fizycznych, jak i dla firm, wzrosły niemal dwukrotnie w ciągu dwóch dekad do 2024 r. Sektor majątkowy wyprzedził wszystkie inne podkategorie, ponieważ ekspozycje rosły szybciej niż PKB, a na dodatek upowszechniły się obowiązkowe programy na wypadek katastrof naturalnych. Jednak napływ środków z obligacji katastroficznych i reasekuracji zapobiegł spadkom zdolności produkcyjnych.
W segmencie ubezpieczeń osobistych, produkty majątkowe i niszowe zrównoważyły długoterminowy spadek udziału w rynku motoryzacyjnym, odzwierciedlając rosnący trend zgłaszania roszczeń z tytułu strat majątkowych. Swiss Re Institute przewiduje, że te megatrendy utrzymają się, a linie ubezpieczeń majątkowych i OC będą rosły w mniej więcej tym samym tempie.
Na rynkach wschodzących globalny podział między liniami komercyjnymi (46%) i osobistymi (54%) ma się utrzymać. Rynki wschodzące odpowiadają już za 20% światowej składki majątkowej i osobowej, co nie zmieniło się od 2014 roku. Rosnące możliwości techniczne oznaczają, że udział ten może przekroczyć wspomniany poziom.
(AM, źródło: Swiss Re)