Przyszłość ubezpieczeń opiera się na współpracy człowieka i AI, a nie na ich rywalizacji

0
180

Liderzy branży ubezpieczeniowej coraz częściej dostrzegają, że wpływ sztucznej inteligencji na funkcjonowanie ich organizacji jest coraz większy. Choć technologie takie jak generatywna AI nie zdążyły jeszcze całkowicie odmienić tego sektora, już teraz przyczyniają się do wzrostu jego produktywności – wynika z najnowszego raportu Economist Impact przygotowanego we współpracy z SAS.

W ocenie autorów opracowania coraz śmielsze testowanie przez firmy agentów AI, tj. autonomicznych systemów zdolnych do samodzielnego wykonywania nawet złożonych zadań, pokazuje, że coraz popularniejszy stanie się model współpracy, w którym ludzie i technologia będą działać ramię w ramię, m.in. przy ocenie ryzyka ubezpieczeniowego (underwritingu), tworzeniu ofert produktowych, przetwarzaniu roszczeń oraz wielu innych zadaniach.

– Coraz częściej zespoły firm ubezpieczeniowych będą tworzyć ludzie i agenty AI, współpracujący w ramach wspólnego ekosystemu – podkreśla Jodie Wallis, Global Chief Analytics Officer Manulife, jedna z ekspertek zaangażowanych w tworzenie raportu. – Część agentów będzie działać w dużej mierze samodzielnie, choć pod czujnym nadzorem człowieka – dodaje.

AI przynosi wartość, choć nie zawsze przekłada się na zyski

Raport „Underwriting the Future: The role of artificial intelligence in insurance” bazuje na spostrzeżeniach przedstawicieli kluczowych firm ubezpieczeniowych z całego świata, zebranych podczas pogłębionych wywiadów i dyskusji eksperckich. W raporcie przytoczono opinie ekspertek i ekspertów z takich firm, jak Zurich North America, HDI Global, Tokio Marine i Manulife.

Z odpowiedzi badanych wynika, że branża dostrzega coraz większy potencjał AI w zwiększaniu produktywności, usprawnianiu modelowania ryzyka oraz zmniejszaniu globalnej luki ubezpieczeniowej. Opracowanie jednocześnie wskazuje na wyzwania natury strukturalnej, kulturowej i regulacyjnej. Raport podsumowuje te obserwacje w trzech kluczowych wnioskach.

  1. Korzyści płynące z AI mają jak dotąd charakter bardziej ewolucyjny niż rewolucyjny. Sztuczna inteligencja od lat wspiera procesy oceny ryzyka i wykrywania nadużyć, ale to rozwój generatywnej AI przyciągnął większe inwestycje i uwagę zarządów. Kadra zarządzająca podkreśla, że GenAI przyspiesza prace programistyczne o 30–50%, usprawnia obsługę klienta oraz umożliwia analizę ryzyk klimatycznych i cybernetycznych w czasie rzeczywistym. Wdrażanie AI wciąż przebiega jednak nierównomiernie. Największe postępy notują insurtechy – zwłaszcza te działające w obszarze ubezpieczeń cybernetycznych – które wdrożyły już systemy zintegrowane z AI. Firmy korzystające ze starszych systemów technologicznych adaptują nowe rozwiązania znacznie wolniej. W rezultacie wiele organizacji skupia się dziś na testowaniu AI w wybranych obszarach, zamiast wdrażać ją na szeroką skalę. 
  2. Wzrost efektywności dzięki AI nie zawsze idzie w parze z natychmiastowymi oszczędnościami – wiele firm zamiast redukować zatrudnienie, inwestuje uwolnione zasoby w rozwój nowych narzędzi, obsługę większej liczby zgłoszeń oraz szkolenie zespołów w obszarach, w których człowiek wciąż ma przewagę, jak sprzedaż czy budowanie relacji. Na znaczeniu zyskuje również wdrażanie kompleksowych platform agentów AI, które pozwalają szybciej dostosowywać się do zmiennych potrzeb rynku i ograniczają zależność od kosztownych, wieloletnich projektów IT. Raport zauważa, że inwestycje w AI coraz częściej przestają być traktowane jako przewaga konkurencyjna – stają się oczekiwanym standardem w branży.
  3. Zwinność organizacyjna staje się nieodzowna. Szybkie tempo zmian technologicznych, rosnące wymagania regulacyjne oraz rozwój AI sprawiają, że firmy ubezpieczeniowe muszą dostosowywać systemy, optymalizować procesy i skutecznie zarządzać zmianą. Globalni gracze mierzą się dodatkowo z wyzwaniami wynikającymi z dużego zróżnicowania przepisów między rynkami.

– Kiedy mówimy dziś o możliwościach agentów AI, łatwo ulec wrażeniu, że są już w stanie wykonywać nawet bardzo złożone zadania – mówi Thorsten Hein, Principal Global Insurance Advisor SAS. – Tymczasem ich największy potencjał tkwi w działaniach powtarzalnych i opartych na danych, zwłaszcza gdy współpracują z innymi agentami. Bardziej złożone operacje, jak zaawansowane modelowanie ryzyka, wciąż wymagają wsparcia ekspertów i integracji z wyspecjalizowanymi narzędziami branżowymi – dodaje.

Jedno pozostaje niezmienne: dane są i pozostaną niezbędne, zwłaszcza w kontekście AI. Aby w pełni wykorzystać ich potencjał, ubezpieczyciele muszą nie tylko dysponować danymi wysokiej jakości, ale również sprawnie łączyć je z innymi istotnymi informacjami.

– Ubezpieczyciele dostrzegają potencjał AI i coraz częściej identyfikują oraz testują konkretne scenariusze jej zastosowania – mówi Franklin Manchester, Principal Global Insurance Advisor SAS. – Sztuczna inteligencja, szczególnie w formie agentów AI, może realizować wiele zadań autonomicznie lub pod nadzorem człowieka. W dłuższej perspektywie może to oznaczać sprawniejszą obsługę, niższe koszty i oraz lepsze wykorzystanie kompetencji ludzkich tam, gdzie mają one największe znaczenie – dodaje.

(AM, źródło: SAS)