Rośnie wykrywalność wyłudzeń w ubezpieczeniach komunikacyjnych

0
617

Czy przestępczość ubezpieczeniowa to jedynie margines, który nie ma realnego wpływu na funkcjonowanie rynku? Intuicja podpowiada, że tak. W końcu oszustwa kojarzą się z jednostkowymi „przypadkami”, które nie mogą zagrozić stabilności całego sektora.

Tymczasem dane za 2024 r. zaprezentowane w raporcie Polskiej Izby Ubezpieczeń z maja 2025 r. pokazują zupełnie inną rzeczywistość. Wykryta wartość nadużyć przekroczyła 675 mln zł, a więc sumę, która wprost wpływa na ceny, politykę ryzyka i ostatecznie na portfele uczciwych klientów. Przestępczość ubezpieczeniowa nie jest marginesem, ale zjawiskiem, które zmienia strukturę kosztów całego rynku.

Co istotne, liczba wykrytych przypadków spadła do 32 tys., ale nie oznacza to spadku aktywności przestępczej. Raczej przesunięcie ciężaru: rosnący udział mają nadużycia bardziej złożone i kosztowne, które lepiej przechodzą przez klasyczne metody weryfikacji.

Z satysfakcją obserwujemy, że firmy ubezpieczeniowe coraz aktywniej walczą z przestępstwami ubezpieczeniowymi. Choć wykryto mniej przypadków niż wcześniej, ich łączna wartość wzrosła. To dowód, że działania branży stają się skuteczniejsze. Szczególnie cieszy fakt, że firmy inwestują w nowe technologie – na przykład w sztuczną inteligencję i narzędzia analizy obrazu. Przykładem takiego rozwiązania jest system FOTO UFG.

Właśnie dzięki takim innowacjom i konsekwencji w sprawdzaniu roszczeń można skuteczniej wykrywać nadużycia i budować bezpieczniejszy rynek ubezpieczeń dla wszystkich – mówi Piotr Raubo, przewodniczący Komisji ds. przeciwdziałania przestępczości ubezpieczeniowej oraz dyrektor Biura Przeciwdziałania Wyłudzeniom, TUiR Warta.

Gdzie ujawniono najwięcej nadużyć?

Największy wzrost wartości oszustw dotyczył ubezpieczeń majątkowych. W ciągu roku zanotowano tu wzrost aż o 54%, a kluczową rolę odegrała komunikacja. Szkody z OC i AC odpowiadają za ok. 65% wykrytych nadużyć w dziale II. To w tym obszarze widać najwięcej prób manipulowania zakresem szkody, wykorzystania zdjęć z wcześniejszych zdarzeń czy zawyżania kosztów napraw.

W ubezpieczeniach na życie odnotowano wzrost wartości wykrytych wyłudzeń o 23%, z przewagą przypadków dotyczących świadczeń z tytułu zgonu. To obszar szczególnie wrażliwy, wymagający skrupulatności, uważności i wiedzy medyczno-prawnej.

FOTO UFG przesuwa granice wykrywalności

2025 r. przynosi wdrożenie systemu FOTO UFG, przygotowanego przez Polską Izbę Ubezpieczeń i Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, a od strony technicznej przez ControlExpert. System opiera się na ponad 60 mln zdjęć zebranych od 2022 r. Po raz pierwszy zakłady ubezpieczeń zyskują narzędzie, które pozwala patrzeć na nadużycia nie przez pryzmat własnego portfela, lecz całego rynku. To rozwiązanie, które z dużym prawdopodobieństwem zmieni mechanizmy weryfikacji szkód w kolejnych latach.

System FOTO to zaawansowane narzędzie analizy obrazu oparte na sztucznej inteligencji. Jego głównym celem jest przeciwdziałanie przestępczości ubezpieczeniowej poprzez identyfikację powtarzających się wzorców uszkodzeń na zdjęciach zgłaszanych szkód. System ten jest jedynym tego typu rozwiązaniem na świecie, ponieważ umożliwia analizę całego rynku ubezpieczeniowego w Polsce – wyjaśnia Marcin Augustynowicz, wiceprezes ControlExpert Polska.

Jakie schematy wykrywa FOTO?

Pierwsze wyniki pokazują, że skala nadużyć ukrytych w dokumentacji zdjęciowej była znacznie większa, niż zakładano. System wykrywa m.in.:

  • wielokrotne wykorzystanie tych samych zdjęć w różnych szkodach (rekord to ponad 100 zgłoszeń),
  • ponowne użycie części z wcześniejszych szkód,
  • manipulacje obrazem mające zwiększyć zakres uszkodzeń,
  • zdjęcia wykonane w innych okolicznościach,
  • fotografie pojazdów niepowiązanych ze zgłoszeniem.

Ogromnym zaskoczeniem było wielokrotne wykorzystywanie tych samych zdjęć w wielu szkodach. Rekordem było wykrycie zdjęcia, które wystąpiło w ponad 100 szkodach – dodaje Marcin Augustynowicz.

To przykłady, które pokazują, dlaczego dotychczasowe systemy – oparte na analizie danych wyłącznie wewnątrz pojedynczych zakładów – były niewystarczające.

Dlaczego centralna baza zdjęć jest przełomem?

Do tej pory każdy ubezpieczyciel widział jedynie fragment rynku. Tymczasem wiele nadużyć ma charakter „wędrujący”: jeden pojazd, różne historie, różne zakłady. FOTO po raz pierwszy pozwala na identyfikację takich schematów.

Indywidualne analizy prowadzone w ramach pojedynczego zakładu nie pozwalają na wykrycie oszustw obejmujących cały rynek. Dlatego kluczowy jest dostęp do centralnej bazy zdjęć – podkreśla Marcin Augustynowicz.

To zmiana, która może przełożyć się nie tylko na wyższą wykrywalność, lecz także szybszą likwidację szkód i mniejszą liczbę sporów.

Kluczowe wnioski

1. Przestępczość ubezpieczeniowa nie jest marginesem.
Kwota 675 mln zł pokazuje, że wyłudzenia realnie wpływają na koszty działania rynku i poziom składek.

2. Rosnący udział mają nadużycia bardziej złożone.
Nie znikają drobne sprawy, ale w statystykach coraz silniej zaznaczają się te lepiej przygotowane, trudniejsze do wykrycia i bardziej kosztowne.

3. Największym polem ryzyka pozostają szkody komunikacyjne.
OC i AC odpowiadają za około 65 proc. wykrytych nadużyć. To obszar o najwyższej dynamice i największej złożoności oszustw.

4. FOTO UFG może radykalnie zmienić krajobraz przestępczości ubezpieczeniowej.
Analizuje zdjęcia z całego rynku, wykrywa powtarzalne schematy i eliminuje bariery, które do tej pory umożliwiały „wędrujące” nadużycia.

Aleksandra E. Wysocka

Raport PIU o przestępczości ubezpieczeniowej: https://tiny.pl/qcnwk9g1