Mijający rok był okresem stabilizacji w ubezpieczeniach komunikacyjnych po burzliwych latach zmian cenowych i kosztowych. Byliśmy świadkami rynkowego „cudu”: OC taniało, szkody drożały, a ubezpieczyciele i tak wyszli na swoje – wskazują eksperci Trasti.
– W przeszłości trudno było o zyski w przypadku polis OC, szczególnie w czasach wysokiej inflacji lub walki o klienta i obniżania cen. W III kwartale 2025 r. rynek komunikacyjny pokazał, że w krótkim okresie możliwe jest godzenie konkurencyjnych cen OC z poprawą wyników finansowych. Trzeba patrzeć nie tylko na kwoty dla klienta końcowego, ale też na selekcję ryzyka i odpowiednią strukturę produktów dobrowolnych. Np. takich jak AC, które stabilizuje wyniki całej komunikacji. Coraz szersze zastosowanie technologii i zwiększanie efektywności działania odgrywa istotną rolę. Trzeba jednak przyznać, że niższe ceny i poprawa rentowności były możliwe dzięki efektowi wysokiej bazy cenowej z lat wcześniejszych. Na dłuższą metę ostra rywalizacja cenowa jest groźna dla branży przy tak wysokich kosztach likwidacji szkód – mówi Przemysław Makaro, dyrektor UW i Produktu Trasti.
Więcej porządku i rozwiązania antyfraudowe
Przedstawiciele ubezpieczyciela zwracają uwagę, że 2025 r. przyniósł kilka istotnych zmian w przepisach dotyczących OC, które mają uporządkować rynek i ograniczyć nadużycia. Kierowcy zyskali możliwość wskazania daty zakończenia OC przy zakupie używanego samochodu, co ułatwia przepływ ochrony między kupującym a sprzedającym. Wprowadzono także weryfikację zastrzeżonych numerów PESEL przy zawieraniu polis OC, co pozwoli ograniczyć wyłudzenia i błędy w bazach danych. Nowe regulacje mają realne znaczenie dla porządku w rejestrach i ochrony konsumentów.
mStłuczka, czyli wygoda dla kierowców
Skokiem w przyszłość była w 2025 r. cyfryzacja obsługi szkód komunikacyjnych. Dzięki uruchomieniu usługi mStłuczka w aplikacji mObywatel kierowcy mogą zgłaszać proste kolizje bez konieczności papierowych oświadczeń na miejscu zdarzenia. Według danych ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego od uruchomienia mStłuczki we wrześniu do końca listopada 2025 r. kierowcy sporządzili za jej pomocą 5685 oświadczeń. Co istotne, ponad 80% poszkodowanych przesyłało za pośrednictwem aplikacji również zgłoszenie szkody do ubezpieczyciela, co potwierdza praktyczną użyteczność usługi.
– Z mStłuczki korzysta się szybko i intuicyjnie – dwie trzecie oświadczeń było wypełnianych w czasie nieprzekraczającym 20 minut, co pokazuje realną zmianę w obsłudze prostych kolizji drogowych. Trasti uczestniczy w systemie mStłuczka, ale rozwija też własny system zgłaszania szkód. Rozwój cyfryzacji i stabilizacja regulacyjna są możliwe dzięki technologii. Automatyzacja kontaktu poszkodowanych z ubezpieczycielem jest oczekiwana społecznie i wszystkim przyniesie korzyści. Wkrótce oczekiwanie na infolinii zostanie wyeliminowane zupełnie, a obsługa będzie dostępna 24/7 przez cały rok – mówi Tomasz Kasprzak, dyrektor Innowacji Trasti.
Trendy na 2026 rok
Eksperci Trasti przewidują, że 2026 r. będzie stał pod znakiem dalszego upraszczania i automatyzacji procesów w ubezpieczeniach komunikacyjnych. Ubezpieczyciele będą koncentrować się na skracaniu ścieżek obsługi klienta – od błyskawicznej kwotacji, przez zakup polisy, aż po likwidację szkód.
– Rok 2026 będzie należał do tych ubezpieczycieli, którzy potrafią realnie skrócić czas obsługi klienta – nie deklaratywnie, lecz operacyjnie. Realna kwotacja w kilka sekund, likwidacja szkody w dwa dni, szybka wypłata środków to coś, co pozwala przyciągać do siebie klientów i utrzymywać ich w czasie odnowienia. Automatyzacja procesów, w tym likwidacji szkód, to dziś fundament zaufania do marki ubezpieczeniowej – dodaje Tomasz Kasprzak.
Elastyczne reagowanie na zmieniające się potrzeby
Zmieniający się sposób korzystania z samochodów i rosnąca świadomość konsumentów sprawiają, że klienci oczekują ofert dopasowanych do ich aktualnej sytuacji, a nie sztywnych produktów „dla wszystkich”.
– Elastyczność będzie oznaczać m.in. łatwe modyfikacje zakresu ochrony, sprawną obsługę zmian w polisie czy szybkie decyzje w sytuacjach problemowych. Klienci coraz częściej porównują doświadczenie ubezpieczeniowe z innymi usługami cyfrowymi. Oczekują natychmiastowej reakcji i prostych rozwiązań. Ci, którzy nie nadążą za tym tempem, będą tracić klientów i zaufanie rynku. My widzimy także duże pole w przygotowywaniu dobrych ofert do specyficznych segmentów rynku np. do młodych kierowców czy właścicieli SUV-ów – wyjaśnia Przemysław Makaro.
Sieć agencyjna stawia na szybkość, niezawodność i wygodę pracy
W 2026 r. jednym z najważniejszych interesariuszy zmian pozostanie sieć agencyjna.
– Agenci w rozmowach z nami wskazują na trzy kluczowe potrzeby: szybką i stabilną kwotację, niezawodną i przewidywalną likwidację szkód oraz wygodne narzędzia, które realnie wspierają sprzedaż i obsługę klienta. Agent jest dziś partnerem operacyjnym ubezpieczyciela. Jeśli systemy są wolne, a procesy zawodne, cierpi na tym relacja z klientem. Dlatego w 2026 r. wygoda korzystania z rozwiązań technologicznych stanie się jednym z głównych kryteriów współpracy. Coraz więcej agentów rozumie, że technologia jest po ich stronie i wspiera ich cele sprzedażowe – podkreśla Tomasz Kasprzak.
Brak OC coraz kosztowniejszy
Trasti przypomina, że jak co roku, od 1 stycznia 2026 r. kierowców w Polsce czekają wyższe opłaty karne za brak obowiązkowego ubezpieczenia OC. Najwyższe stawki za brak ważnej polisy (np. przy przerwie powyżej 14 dni) sięgną około 9600 zł dla samochodów osobowych.
(AM, źródło: Brandscope)







