Duńscy ubezpieczyciele wypadkowi i życiowi oraz majątkowi doświadczą gwałtownego wzrostu roszczeń, jako że z jednej strony śmiertelność rośnie, a z drugiej zostały wstrzymane prace budowlane.
Prognozowana przez Global Data skumulowana roczna stopa wzrostu (CAGR) składki przypisanej brutto na lata 2019–2023 w wyniku pandemii została obniżona do 1,6% z 3,8% przed wybuchem COVID-19.
Na składkach odbije się zaprzestanie działalności w budownictwie i produkcji. Wstrzymane zostaną ubezpieczenia dla firm, poza tym konsumenci kupują mniej samochodów, więc całkowita składka przypisana brutto w 2020 r. spadnie o 0,9%, w porównaniu z wcześniejszym wzrostem o 4,1%. W ubezpieczeniach majątkowych i wypadkowych spodziewany jest wzrost roszczeń wynikający z niekorzystnej sytuacji w sektorach nieruchomości, budownictwa, energetyki i przemysłu.
Niektórym ubezpieczycielom małych firm oszczędzone zostaną poważne koszty dzięki rządowym programom pomocy finansowej. Podobnie plany publicznej opieki zdrowotnej uchronią prywatnych ubezpieczycieli przed znacznymi stratami. System publicznej opieki zdrowotnej w Danii obejmuje większość pracujących i dysponuje narzędziami do konsultacji zdalnych. Dzięki takiej organizacji skutki epidemii dla prywatnych ubezpieczycieli zdrowotnych będą marginalne.
Z kolei narodowa kwarantanna przyczyni się do zmniejszenia liczby włamań i rabunków, a co za tym idzie, do spadku roszczeń z tego tytułu wobec ubezpieczycieli majątkowych.
AC