Agencie, prowadź z nami placówkę spod znaku lwa

0
200

Rozmowa z Agnieszką Głowacką, Michałem Wiśniewskim, Barbarą Jagodzińską i Renatą Lewandowską, menedżerami Placówek Partnerskich Generali Polska

Redakcja „Gazety Ubezpieczeniowej”: – Agnieszko, zacznijmy od początku – kim tak naprawdę jest menedżer Placówek Partnerskich w Generali?

Agnieszka Głowacka: – Nasza rola to coś znacznie więcej niż zarządzanie – jesteśmy przewodnikami i partnerami, których celem jest rozwój agentów i ich placówek. Pomagamy im na każdym etapie: od pierwszych rozmów, przez wdrożenie, aż po rozwój – krok po kroku. Rekrutacja agentów to dopiero początek – słuchamy ich potrzeb, pomagamy ustalić wizję i towarzyszymy w realizacji planów.

To praca wymagająca, bo musimy rozumieć ich codzienne wyzwania, znać dynamikę rynku i być na bieżąco z ich celami. Współpracujemy z menedżerami i dyrektorami sprzedaży, wyszukując osoby, które idealnie pasują do naszej kultury – czasem nawet w mediach społecznościowych, włączając do zespołu ludzi z różnych ścieżek kariery.

Dzięki doświadczeniu mogę pomóc agentom zobaczyć szerszą perspektywę, zbudować strategiczne fundamenty i znaleźć właściwą drogę rozwoju ich biznesu. Najlepsze momenty? Te, kiedy po spotkaniu obie strony wychodzą z poczuciem, że zrobiliśmy prawdziwy krok naprzód.

Jak wygląda proces rekrutacji? Co sprawia, że Wasi agenci wiedzą, że to Generali jest ich miejscem?

A.G.: – Przede wszystkim – transparentność i przejrzystość. Rekrutacja w Generali to coś więcej niż podpisanie umowy – to początek partnerskiej drogi. Stawiamy na pełną transparentność, bo chcemy, aby przyszły agent czuł się bezpiecznie i pewnie od pierwszej chwili. Wszystko zaczyna się od spokojnej rozmowy, przy której omawiamy możliwości – pokazujemy, jak funkcjonują Placówki Partnerskie, i dopasowujemy model współpracy do tego, co agent chce osiągnąć i jakie ma potrzeby. Zawsze staramy się, by nasza propozycja odpowiadała jego wizji.

Gdy widzimy, że mamy wspólny cel, przechodzimy do konkretów. Podpisujemy umowę i projektujemy biuro, które staje się nie tylko miejscem pracy, ale wizytówką agenta – tak zaplanowaną i oznakowaną, by przyciągała klientów i budziła zaufanie. Każdy etap procesu wdrożenia to wsparcie z naszej strony, by agent czuł, że nie jest sam i że stawiamy na jego sukces.

Michale, z Twojej perspektywy – co dla agentów jest kluczowe przed podjęciem współpracy?

Michał Wiśniewski: – Odpowiedź nie jest prosta, bo dla każdego agenta ważne może być coś innego. Często kluczową rolę odgrywa jednak wyższe wynagrodzenie, dobrze wyposażone biuro oraz wsparcie w zakresie reklamy i promocji. Nasze placówki pomagają agentom wyróżnić się na tle innych, co buduje ich pozycję na lokalnym rynku. Stabilność i przewidywalność – to właśnie jest najważniejsze. W Generali mamy jasno określone zasady współpracy, co daje naszym agentom poczucie bezpieczeństwa i komfortu na dłuższą metę.

A co z obawami? Każdy, kto rozważa nowy kierunek, może mieć wątpliwości.

M.W.: – Oczywiście, że tak. Często agenci zastanawiają się, czy zmiana lokalizacji biura lub związanie się z marką Generali nie wpłynie negatywnie na ich działalność. Zawsze rozmawiamy z nimi o takich dylematach. W razie potrzeby wspieramy agenta w całym procesie relokacji, pomagając w każdym etapie.

Kwestia brandingu to częsty temat rozmów. Wielu agentów obawia się, że działając pod szyldem Generali, będą postrzegani jako wyłączni przedstawiciele jednej marki, ale zapewniamy ich, że mogą łączyć naszą markę z innymi, a logotypy partnerskich towarzystw ubezpieczeniowych są widoczne na biurach. Nasza oferta jest elastyczna, co pozwala agentom czuć się niezależnie i zachować pełną swobodę działania.

Barbaro, jak pomagacie nowym Placówkom Partnerskim w stawianiu pierwszych kroków?

Barbara Jagodzińska: – Początki są pełne wyzwań, bo zdobycie rozpoznawalności na rynku to spory krok, zwłaszcza wśród konkurencji. Dlatego stawiamy na mocne wejście – dostarczamy agentom profesjonalne materiały marketingowe i dbamy, aby ich biuro od razu przyciągało wzrok. Chodzi o to, by biuro stało się lokalnym punktem, o którym klienci od razu wiedzą, że znajdą tam wsparcie i rozwiązania Generali.

To jednak nie wszystko – uczymy, jak prowadzić własny biznes z głową, organizując praktyczne szkolenia, które nie są tylko teorią, ale konkretną pomocą w codziennych działaniach. Nasz menedżer sprzedaży jest dla agentów zawsze dostępny, gotowy wesprzeć nie tylko na początku, ale przez cały okres współpracy. Chcemy, aby każdy agent czuł, że może na nas liczyć – że ma za sobą prawdziwych partnerów.

Jakie opcje współpracy proponujecie agentom i jak dostosowujecie je do ich potrzeb?

B.J.: – Mamy dwa główne modele: Ekspert i Partner. Wariant Ekspert to pełne wyposażenie biura, wsparcie marketingowe, wyższe prowizje i dodatkowe benefity, które sprawiają, że agent ma mocne narzędzia do budowania biznesu.

Wariant Partner to opcja dla tych, którzy wolą korzystać z własnego wyposażenia, ale chcą mieć wsparcie Generali w postaci oznakowania biura i dostępu do atrakcyjnych benefitów. Obie formy są elastyczne i pozwalają agentowi wybrać opcję najlepiej dopasowaną do jego potrzeb, co widać po pozytywnych opiniach i sukcesach naszych agentów.

Renato, co proponujecie właścicielom Placówek Partnerskich, jeśli chodzi o szkolenia? Czego mogą się spodziewać w praktyce?

Renata Lewandowska: – W programie LEO Partner stawiamy na wszechstronny rozwój – od praktycznych umiejętności po budowanie indywidualnej marki. Agenci, którzy do nas dołączają, mogą liczyć na szkolenia „miękkie” rozwojowe, wzmacniające ich kompetencje, pracy w mediach społecznościowych czy wyróżniania się na rynku lokalnym – to są rzeczy, które pomagają nie tylko radzić sobie w codziennych wyzwaniach, ale też skutecznie docierać do klientów. Dajemy im dostęp do leadów sprzedażowych, organizujemy konkursy i oferujemy zniżki na zakupy u naszych partnerów. Nasz program żyje i rozwija się razem z potrzebami agentów, tak by faktycznie wspierać ich na każdym etapie.

Renato, co wyróżnia kulturę Generali? Co sprawia, że agenci odnajdują się w pracy z Wami?

R.L.: – Generali to coś więcej niż ubezpieczenia – to sposób myślenia, który przyciąga ludzi z otwartymi głowami i sercami do działania. Jesteśmy jednym z największych ubezpieczycieli na świecie, ale nie chodzi tu o rozmiar, tylko o wartości, które nas napędzają. Nasza strategia „Lifetime Partner” opiera się na bliskości i lojalności wobec klientów, ale też wobec siebie nawzajem. Dbamy o jakość, stawiamy na innowacje, ale równie mocno inwestujemy w działania, które mają znaczenie poza firmą: projekty prospołeczne, ekologiczne, wsparcie dla społeczności.

Włoskiego lwa w naszym logo traktujemy jako symbol odwagi i siły, ale też otwartości na różnorodność – w Generali każdy agent ma swoje miejsce. Ludzie, którzy wierzą w takie podejście, szybko znajdują tu swój zespół, bo łączy nas podobna energia i przekonanie, że można robić coś dobrego i przy tym dobrze na tym zarabiać.

Praca w Generali daje satysfakcję właśnie przez te wartości – wspólne cele, szacunek i wsparcie w codziennych wyzwaniach. To kultura, w której agenci czują, że są częścią czegoś większego, a nie tylko trybikiem w korporacyjnej maszynie.

A jakie rady dajecie agentom, którzy zastanawiają się nad dołączeniem do Placówek Partnerskich Generali?

R.L.: – Jeśli ktoś myśli o dołączeniu do Generali, najlepiej zacząć od rozmowy z naszymi dyrektorami lub menedżerami sprzedaży, a także z nami, menedżerami Placówek Partnerskich. Znamy wszystkie niuanse i pomożemy dobrać opcję współpracy do indywidualnych potrzeb każdego agenta.

Nie ma lepszego sposobu na odkrycie naszych możliwości niż spotkanie przy filiżance włoskiego espresso – zawsze warto porozmawiać o wspólnej przyszłości biznesowej na spokojnie, w luźnej atmosferze. Generali to partnerstwo na lata – mamy agentów, którzy są z nami od ponad siedmiu lat, budując swój biznes krok po kroku.


Nasz najnowszy projekt LEO Start to nowoczesny model współpracy, który umożliwia agentom rozpoczęcie współpracy z Generali na podstawie indywidualnego biznesplanu, precyzyjnie zaplanowanych celów finansowych i wsparcia, które pomoże im osiągnąć zamierzone wyniki. To idealna opcja dla multiagentów, którzy chcą rozwijać swój biznes z Generali, mając klarowną wizję przyszłości.

Program pilotażowy LEO Start rusza w makroregionach lubelskim i zachodniopomorskim – zapraszamy tych, którzy są gotowi, aby dołączyć do naszych Placówek Partnerskich w przyszłości i nie tylko.

W Generali w samym centrum uwagi są nasi agenci. Stawiamy na to, aby mieli wszystko, czego potrzebują do rozwoju swoich biznesów. Dostarczamy im narzędzia, wsparcie i rozwiązania, które pozwalają im budować stabilne, długoterminowe relacje z klientami. Od pierwszej rozmowy poprzez proces budowy placówki wspierają agentów Menedżerowie Placówek Partnerskich i są przy nich w każdej sytuacji, gdy potrzebują wsparcia. Z wielką przyjemnością przedstawiam Wam dziś zespół ludzi, którzy z pasją i zaangażowaniem wspierają agentów w drodze do sukcesu.

Mateusz Jarkowski
dyrektor Departamentu Rozwoju Placówek Partnerskich w Generali Polska