Rozmowa z Piotrem Kunce, menedżerem ds. relacji z partnerami Europa Ubezpieczenia, oraz Sebastianem Kozakiem, dyrektorem sieci sprzedaży agencyjnej Unilink
Aleksandra Wysocka: – Skąd pomysł na wprowadzenie do oferty ubezpieczenia dla psa i kota?
Sebastian Kozak: – Powiem szczerze, że pomysł wyszedł od naszych agentów. Coraz częściej pytali o możliwość ubezpieczenia zwierzaków. Dotychczas taka opcja istniała tylko w ramach ubezpieczenia mieszkania, gdzie zwierzaki były traktowane jak ruchomości domowe. Ale to nie oddaje tego, jak bardzo Polacy kochają swoje psy i koty. Potrzebowaliśmy produktu bardziej spersonalizowanego i kompleksowego, stąd współpraca z Europą Ubezpieczenia i Pethelp.
Dlaczego zdecydowaliście się na wspólny projekt?
Piotr Kunce: – Mocno wierzymy, że to potrzebne ubezpieczenie. Ale świadomość, że istnieje, jest niska. Zrobiliśmy badania i właściciele, którzy nie ubezpieczają swoich zwierząt, powiedzieli nam, że taka możliwość nawet nie przyszła im do głowy. Wydaje się, że wiele można zmienić po prostu upowszechnieniem świadomości istnienia takiego ubezpieczenia. Współpraca z Unilinkiem była naturalnym krokiem. Unilink ma silną pozycję na rynku i szeroki dostęp do klientów. Sebastianie, masz aż dwa psy i kota, prawda?
S.K.: – Tak, dokładnie. I właśnie z własnego doświadczenia wiem, jak ważne jest zabezpieczenie naszych czworonożnych przyjaciół. Współpraca z Europą Ubezpieczenia pozwala nam stworzyć naprawdę kompleksowy produkt, który obejmuje zarówno psy, jak i koty.
Skąd u Was tak silna wiara w to, że ubezpieczenie jest potrzebne?
P.K.: – Polacy coraz bardziej dbają o swoje zwierzaki i są świadomi kosztów związanych z ich leczeniem. Nasze badania pokazują, że ponad 50% właścicieli zwierząt uważa wizyty u weterynarza za kosztowne, co sprawia, że ubezpieczenie staje się atrakcyjną opcją. A przy opłatach zaczynających się od 19 zł miesięcznie za pakiet weterynaryjny produkt jest dostępny dla szerokiego grona właścicieli.
S.K.: – Nawet podstawowe ubezpieczenie może znacząco obniżyć koszty leczenia w nagłych przypadkach. Nasze dane pokazują, że klient, który zainwestuje w ubezpieczenie, może zaoszczędzić naprawdę duże kwoty w razie potrzeby leczenia zwierzaka.
Jakie mity krążą wokół ubezpieczeń dla psów i kotów?
P.K.: – Najczęstszy mit to przekonanie, że ubezpieczenia są zbyt drogie. Ludzie często nie zdają sobie sprawy, jakie mogą być rzeczywiste koszty leczenia weterynaryjnego. Kolejny mit to, że ubezpieczenia są skomplikowane. Nasze produkty są jednak proste i przejrzyste.
S.K.: – Spotykamy się też z mitem, że ubezpieczenie jest tylko dla rasowych zwierząt. Tymczasem ubezpieczamy także kundelki i koty ze schronisk. Rasa czy pochodzenie zwierzaka nie ma znaczenia.
Co agent i klient powinni wiedzieć o zakresie ubezpieczenia?
S.K.: – Żeby móc skorzystać z ubezpieczenia, trzeba zacząć od abonamentu weterynaryjnego Pethelp. Agenci powinni też wiedzieć, że oferujemy dwa główne warianty: od nieszczęśliwych wypadków oraz od nagłych zachorowań. Klienci mogą wybrać sumy ubezpieczenia 5, 25 lub 50 tys. zł. Ważne jest również, że nasza oferta obejmuje szeroki zakres usług, w tym koszty leczenia, eutanazji, poszukiwania zwierzaka, a także assistance.
P.K.: – Chciałbym też podkreślić, że oferujemy możliwość leczenia w dowolnej placówce weterynaryjnej. Jeśli klient ma swojego ulubionego weterynarza, może tam leczyć zwierzaka, a my zwracamy koszty. Nasze ubezpieczenie pokrywa również koszty leków przepisanych przez weterynarza, które klient może wykupić w aptece. Oferujemy też usługi assistance, które obejmują np. karmienie i wyprowadzanie zwierzaka, gdy właściciel trafi do szpitala.
Czy można skorzystać z samego ubezpieczenia, nie kupując abonamentu weterynaryjnego?
P.K.: – Abonament weterynaryjny Pethelp jest integralną częścią naszej oferty i stanowi jej fundament. Klienci muszą najpierw wykupić jeden z wariantów abonamentu Pethelp, który obejmuje szeroki zakres usług weterynaryjnych, takich jak podstawowe badania, szczepienia, czipowanie oraz bardziej zaawansowane procedury diagnostyczne.
Dopiero po wykupieniu abonamentu możliwe jest dokupienie ubezpieczenia, które zapewnia ochronę przed kosztami nieszczęśliwych wypadków i nagłych zachorowań. Takie połączenie abonamentu medycznego z ubezpieczeniem daje właścicielom zwierząt kompleksową opiekę zdrowotną dla ich pupili.
Jak to ubezpieczenie działa w praktyce?
P.K.: – Procedura zgłoszenia szkody jest bardzo prosta. Klient dzwoni na naszą infolinię, a my pomagamy umówić wizytę w placówce weterynaryjnej. Jeśli placówka nie współpracuje bezpośrednio z nami, klient płaci za leczenie, a następnie składa wniosek o zwrot kosztów.
Od czego zależy wysokość składki?
P.K.: – Wysokość składki zależy od wybranego wariantu ubezpieczenia oraz sumy ubezpieczenia. Składka jest stała niezależnie od wieku, wagi czy rasy zwierzaka, co czyni naszą ofertę wyjątkowo przejrzystą.
Dlaczego wymagacie zaczipowania zwierzaka?
P.K.: – Czipowanie pozwala na jednoznaczną identyfikację zwierzaka, co jest kluczowe w kontekście ubezpieczenia. Czipowanie zwiększa też szanse na odnalezienie zwierzaka w przypadku zaginięcia.
Jak skonstruowaliście ścieżkę zakupową?
S.K.: – Ścieżka zakupowa jest intuicyjna i prosta. Klienci mogą zakupić ubezpieczenie online przez dedykowane linki referencyjne od agentów, co zapewnia dodatkowe zniżki. Proces obejmuje wypełnienie krótkiej ankiety medycznej oraz wybór odpowiedniego wariantu ubezpieczenia.
Co zrobić, żeby móc sprzedawać ten produkt w swojej agencji?
S.K.: – Agenci muszą zgłosić chęć sprzedaży tego produktu, kontaktując się z nami poprzez infolinię lub bezpośrednio z dyrektorem regionalnym. Po zgłoszeniu przechodzą szkolenie i zdają egzamin KNF, co umożliwia im sprzedaż ubezpieczeń Europa Ubezpieczenia. Do sprzedawania abonamentu weterynaryjnego Pethelp nie potrzeba egzaminu.
Dziękuję za rozmowę.
Aleksandra E. Wysocka