73% prywatnych ubezpieczycieli przewiduje brak zmian popytu z uwagi na stabilne perspektywy makro, a także ograniczone wydatki firm na polisy. Jedynie eksporterzy z najbardziej zagrożonych sektorów poszukują ochrony – wynika z najnowszego „Business Confidence Index H2.25”, czyli badania nastrojów wśród agencji kredytów eksportowych i ubezpieczycieli należności skupionych w Unii Berneńskiej.
Nastroje wśród publicznych instytucji są bardziej optymistyczne, ale i bardziej zróżnicowane: część respondentów z tej grupy zgłasza wzrost popytu za sprawą zmian w krajowej polityce (np. dodatkowe wsparcie dla rozwijających się branż, wydatki na pobudzanie eksportu, zwłaszcza w segmencie MŚP). Inni wskazują na globalną niestabilność polityczną i nowych klientów z sektora obronnego jako dodatkowy czynnik popytowy.
Kraje, dla których USA stanowią duży rynek eksportowy, przewidują, że zaostrzenie ceł ograniczy wolumen eksportu, a w konsekwencji zmniejszy popyt na ubezpieczenia kredytu kupieckiego. Pomimo niestabilnego otoczenia handlowego, 71% badanych spodziewa się wypłacenia podobnych lub niższych odszkodowań w drugiej połowie roku. Jednak rosnące ceny importu mogą nadwyrężyć zdolność nabywców do regulowania płatności i zakłóceń w łańcuchu dostaw.
Na dłuższy okres perspektywy dla ubezpieczeń są optymistyczne, przy czym 1/3 ankietowanych spodziewa się wzrostu popytu w drugim półroczu. Poza tradycyjnymi projektami infrastrukturalnymi i energetycznymi, prywatni ubezpieczyciele podkreślają rosnącą współpracę z wielostronnymi bankami rozwoju (MDB) i instytucjami finansowymi (DFI) jako nowym źródłem finansowania. Transakcje związane z infrastrukturą, energią i obronnością stają się coraz ważniejszym źródłem obrotów. Rosnące globalne wydatki w tych sektorach napędzają popyt, a dostawcy kredytów eksportowych są w stanie odgrywać kluczową rolę w finansowaniu projektów na dużą skalę (zwiększenie budżetów obronnych w Europie, Wielkiej Brytanii i Kanadzie, a także duże zobowiązania infrastrukturalne, takie jak niemiecki fundusz o wartości 500 mld euro, z którego 100 mld przeznaczono na transformację energetyczną). Perspektywy dla roszczeń o dłuższym okresie zapadalności pozostają stabilne.
(AM, źródło: LinkedIn, KUKE)