Agent przedsiębiorca

0
878

Na początek spójrzmy na fakty. Większość osób w naszej branży nie odnosi sukcesów. Większość agentów wykonuje działania, nie planując dalekosiężnie. Dlaczego jest tak, że większość z nas zwyczajnie chodzi do pracy, zamiast rozwijać swoje biznesy? Przecież w życiu chodzi o osiągnięcie szczęścia, a sukces jest jedną z jego składowych. Pomaga też w zdobyciu niezależności finansowej i wiąże się z utrzymywaniem satysfakcjonujących relacji z innymi.

Według badań, 84% ludzi nie planuje swoich działań. 13% mówi, że planuje, a 3% rzeczywiście realizuje wcześniej zaplanowane cele. Inna statystyka mówi o tym, że tylko 3% ludzi w Polsce zarabia powyżej 8400 zł na rękę, a 80% ludzi ma mniej niż 3800 zł netto. Czy to możliwe, że to te same 3%? Prawdopodobnie nie w 100%, ale ciężko uwierzyć w czysty przypadek.

Agentów ubezpieczeniowych łączy fakt prowadzenia działalności gospodarczej. Ale czy czyni to każdego z nich przedsiębiorcą? Otóż stanowczo nie. Mimo działania pod firmą doradcy ubezpieczeniowi w większości są mentalnymi pracownikami firm ubezpieczeniowych. Czyli są samozatrudnieni.

Jako ciekawostkę mogę dodać, że niektórzy nadal wierzą w klienta wchodzącego z ulicy i kupującego ubezpieczenie na życie. To tylko dygresja, ale specyfiką tej działki ubezpieczeń jest to, że jednak trzeba je sprzedawać. Ludzie nie ustawiają się po nie w kolejkach.

Wróćmy jednak do tematu. Przedsiębiorca bierze pełną odpowiedzialność za to, co robi. Wie, że jeżeli nie wykona pracy, nie otrzyma zapłaty. Wie również, że jeżeli ją wykona, to nadal może nie dostać wynagrodzenia, bo akurat miał pecha i nie znalazł nikogo, kto byłby gotowy za te usługi zapłacić. Dlatego ma biznesplan i trzyma się go, to jego mapa drogowa do sukcesu.

Wybiera działalność gospodarczą nie dlatego, że nie ma wyboru, ale właśnie dlatego, że preferuje martwienie się całością przedsięwzięcia za teoretycznie wyższe dochody.

Przedsiębiorca musi mieć całą masę cierpliwości, bo rezultatów nie będzie widać od razu. Determinację, ponieważ nie będzie lekko, a trzeba będzie zostawać po kilkanaście godzin w biurze. Ale jest gotowy robić to, bo ma wiarę w sukces i wizję końca, która pomaga mu wytrwać i przypomina, po co to wszystko robi.

To co? Może jednak warto obrać kurs na bycie przedsiębiorcą i prowadzenie biznesu, zamiast pracy w firmie ubezpieczeniowej? Jeżeli tak, to należy poważnie zabrać się do zaplanowania swoich działań. Na pierwszy ogień weźmy czas pracy.

Rozmawiam z wieloma agentami i mówią mi, że pracują od rana do wieczora. Spotkań mają mało, ale i tak cały dzień siedzą w biurze. Frustruje ich to, że gdy policzyli sobie swoją godzinówkę, to okazało się, że po odliczeniu kosztów ślizgają się trochę powyżej minimalnej krajowej. Poza tym nie mają na nic czasu. Co z tym fantem zrobić?

Odpowiedź przyniósł mi jeden z wykładów podczas konferencji Million Dollar Round Table w 2016 r. w Vancouver. Prelegent, wielokrotny członek tego gremium, przekazywał słuchaczom prosty, a jednocześnie bardzo odkrywczy sposób na planowanie własnej pracy. Polegał on na tym, że na początku roku należy wziąć kalendarz i wykreślić z niego wszystkie urlopy. Wtedy nie pracujemy. Następnie wykreślamy wszystkie weekendy, one są dla bliskich. Teraz skreślamy poranki i wieczory. Dodatkowo wykreślamy czas, w którym ćwiczymy, uczymy się, szkolimy czy realizujemy w inny sposób. Cała reszta to praca.

Szok? Dla niektórych z pewnością. Czy nie zostało za mało czasu na wykonywanie swojego zawodu? Zostało wystarczająco. Teraz trzeba się tylko dobrze zorganizować i wykorzystać go w 100% efektywnie. Bez nieproduktywnych ploteczek czy schadzek w biurowej kuchni na siedemnastej kawce. Na to nie ma już czasu.

W ten sposób okaże się, że gdy masz go mniej, robisz więcej. Wcześniej cały dzień, cały tydzień i cały rok były na robienie polis, więc siedziałeś nieraz o 22 i jakąś wystawiałeś. Albo jechałeś w sobotę do biura, pisać e-maile. Dawałeś się rozpraszać.

Wprowadź wykreślankę jako zasadę, pierwszy krok na drodze do sukcesu i składową twojego przyszłego szczęścia.

Paweł Skotnicki MDRT® EFC®
autor e-booka „Twoje Dziedzictwo – wstęp do planowania spadkowego”