Według prognoz ekspertów Allianz Trade globalna liczba niewypłacalności przedsiębiorstw wzrośnie o 6% w 2023 r. i o 10% w 2024 r. W 3 na 5 krajów do końca 2024 r. poziom niewypłacalności przedsiębiorstw powróci do stanu sprzed pandemii. W Polsce liczba takich zdarzeń w sektorze małych i średnich przedsiębiorstw będzie wyższa o 350% od poziomu z 2019 roku.
– Firmy nadal dysponują sporą nadwyżką gotówki, 3,4 mld euro w strefie euro i 2,5 mld dolarów w USA, ale te bufory gotówkowe pozostają silnie skoncentrowane w rękach dużych firm i w określonych sektorach, takich jak sektor technologiczny i dóbr konsumenckich. Ogólnie rzecz biorąc, większość firm nie jest w stanie zwiększyć swoich rezerw gotówkowych, prowadząc działalność operacyjną w sytuacji długotrwale niskiego wzrostu gospodarczego. Podsumowując, spodziewamy się dwukrotnego przyspieszenia globalnej liczby niewypłacalnych przedsiębiorstw, z 6% w 2023 r. i 10% w 2024 r. – stwierdza Aylin Somersan Coqui, dyrektor generalna Allianz Trade.
Najbardziej wrażliwe korporacje i sektory, na czele z hotelarstwem, transportem i handlem hurtowym/detalicznym, znajdą się w 2023 r. między młotem a kowadłem. Inne sektory szybko nadrabiają zaległości – w kierunku tym podąża w szczególności budownictwo, gdzie nadwyżka niezrealizowanych zleceń została prawie wyczerpana, zwłaszcza w segmencie mieszkaniowym.
W 3 na 5 krajów poziom niewypłacalności powróci do tego sprzed pandemii
Pod koniec 2023 r. w większości zaawansowanych gospodarek będzie miała miejsce normalizacja niewypłacalności przedsiębiorstw (do poziomu sprzed pandemii – co zazwyczaj oznacza wzrost ich liczby). W związku z tym 55% krajów prawdopodobnie odnotuje duże, dwucyfrowe wzrosty ich liczby. Obejmuje to Stany Zjednoczone (+47%), Francję (+36%), Holandię (+59%), Japonię (+35%) i Koreę Południową (+41%). W skali globalnej do końca 2024 r. trzy na pięć krajów, w tym tak duże rynki jak USA i Niemcy, osiągnie poziom niewypłacalności przedsiębiorstw sprzed pandemii.
Polska – wysokie koszty uderzają w sektor MŚP
W Polsce jak dotychczas niewypłacalne są głównie firmy najmniejsze, najgorzej sobie radzące z przenoszeniem wzrostu kosztów na ceny swoich usług czy produktów, a jednocześnie mogące korzystać z unikatowego narzędzia dalece uproszczonej restrukturyzacji.
– Powszechność zjawiska niewypłacalności w Polsce (w 2023 roku wzrost o 350% od 2019 roku) przekłada się na zagrożenie efektem domina – skumulowana skala problemów małych firm oznaczać może wyzwanie także dla tych większych, będących ich dostawcami. Zwłaszcza że realna może być tendencja koncentracji i trwałego zmniejszenia liczby polskich firm: nie ma już warunków sprzyjających samozatrudnieniu, przeciwnie – duży popyt na pracę (rekordowo niskie, nawet na tle UE, bezrobocie) sprzyja podnoszeniu pensji dla pracowników na etacie i jednocześnie wzrostowi obciążeń składkowych dla MŚP – ocenia Sławomir Bąk, członek zarządu Allianz Trade w Polsce ds. oceny ryzyka.
(AM, źródło: Multi AN)