Aon: Obowiązkowe polisy katastroficzne remedium na rosnącą lukę ubezpieczeniową?

0
602

Z najnowszego raportu Aon Climate and Catastrophe Insight wynika, że szacowane na 145 miliardów dolarów ubiegłoroczne globalne straty ubezpieczone były o 54% wyższe od średniej z XXI wieku. W 2024 r. odnotowano także rekordową liczbę co najmniej 54 globalnych wydarzeń, z których każde spowodowało straty gospodarcze przekraczające 1 mld dol. Większość dotyczyła USA, jednak klęski dotknęły także Europę, w tym Polskę. Wszystko to – jak wskazuje Aon – podkreśla konieczność dyskusji na temat znaczenia przygotowania na możliwość wystąpienia katastrofy, prognoz pogodowych, systemów ostrzegawczych i posiadania odpowiednich ubezpieczeń w 2025 roku.

Obowiązkowe polisy katastroficzne remedium na problem niedoubezpieczenia?

Wrześniowe powodzie na południu Polski spowodowały straty ekonomiczne szacowane na 13 mld zł. Do tego dochodzą także liczne epizody burz konwekcyjnych. I choć jedynie 30% wszystkich szkód wywołanych przez zjawiska naturalne w 2024 r. pokryły ubezpieczenia, to i tak był to trzeci po 2010 i 1997 najkosztowniejszy rok dla ubezpieczycieli – w ujęciu uwzględniającym inflację. Średnia globalna luka ubezpieczeniowa była niewiele mniejsza, wyniosła bowiem 60%.

Dominika Kozakiewicz

– Brak lub niewystarczające ubezpieczenie odczuło wiele gospodarstw domowych oraz firm dotkniętych powodzią. Luka ubezpieczeniowa na poziomie 70% świadczy o sporym problemie w społeczeństwie i nie dotyczy on tylko ryzyk katastroficznych, ale i cyber czy polis na życie. Dlatego należałoby szukać przyczyn takiego zjawiska i zacząć kłaść większy nacisk na edukację. Trwa również dyskusja, czy warto wdrożyć w Polsce model funkcjonujący na rynku włoskim, gdzie ubezpieczenia katastroficzne są obowiązkowe – jak u nas OC posiadacza pojazdu. Jednak z tą kwestią wiąże się wiele niewiadomych: czy Polacy zaakceptują kolejne obowiązkowe rozwiązania, czy państwo może i czy powinno brać na siebie cały ciężar pomocy, czy też powinien on przejść w ręce prywatne – ubezpieczycieli oraz obywateli – wyjaśnia Dominika Kozakiewicz, CEO Aon Polska.

Konieczne są inwestycje w zabezpieczenia

Aon wskazuje, że ubiegłoroczne powodzie są dobrym przykładem konieczności wprowadzania kolejnych zabezpieczeń na wypadek ich wystąpienia w przyszłości. Inwestycje w infrastrukturę przeciwpowodziową, jak polder Racibórz, pomogły zminimalizować – choć i tak ogromne – straty. Istotną rolę odegrały również skuteczne systemy ostrzegania, prognozy pogody oraz wysoka świadomość mieszkańców. Powodzie to jednak nie jedyne zjawiska naturalne powodujące duże szkody ekonomiczne. Tych gwałtownych odnotowuje się w Polsce z roku na rok coraz więcej.

– Ryzyka klimatyczne uległy globalizacji, inne kraje także zmagają się z nowymi dla siebie ryzykami. Miniony rok był najcieplejszym w historii, możemy więc spodziewać się kolejnych gwałtownych zjawisk pogodowych, przynoszących ogromne straty ekonomiczne. Dostrzegamy więc potrzebę globalnej reewaluacji ryzyk klimatycznych, spojrzenia na mapy ryzyk i zaktualizowania lokalnych potrzeb ubezpieczeniowych o nowe zagrożenia – mówi Dominika Kozakiewicz.

(AM, źródło: Brandscope)