ADAC, niemiecki automobilklub zrzeszający 17 mln członków, przeprowadził test aut keyless pod kątem bezpieczeństwa przed kradzieżą. Przetestowano ponad 700 pojazdów. Tylko 10% z nich było lepiej zabezpieczonych przed kradzieżą.
Ale wróćmy do Polski. Byłem ciekaw, jak Polacy postrzegają bezpieczeństwo swoich aut. Znamy metody kradzieży aut „na walizkę” czy „na Gameboya”. To ostatnie to żargonowe określenie na metodę kradzieży samochodu za pomocą małego urządzenia elektronicznego, które przypomina konsolę do gier. W rzeczywistości jest zaawansowanym narzędziem hakerskim umożliwiającym złamanie zabezpieczeń samochodów wyposażonych w nowoczesne systemy bezkluczykowe (tzw. keyless entry). Jak działa taka kradzież?
- Przechwytywanie sygnału: Urządzenie może przechwycić sygnał wysyłany przez kluczyk właściciela auta do systemu bezkluczykowego.
- Symulacja kluczyka: Po przechwyceniu sygnału urządzenie odtwarza go, „oszukując” samochód, że jest w pobliżu oryginalnego kluczyka.
- Odblokowanie i uruchomienie auta: Dzięki temu złodziej może odblokować samochód i uruchomić silnik.
Kradzież auta „na walizkę” to metoda kradzieży samochodów wyposażonych w system bezkluczykowego dostępu (keyless entry), w której złodzieje wykorzystują specjalne urządzenia do przedłużenia sygnału radiowego emitowanego przez kluczyk właściciela. Nazwa „na walizkę” pochodzi od jednego z urządzeń używanych przez złodziei, które przypomina niewielką walizkę. Jak działa kradzież „na walizkę”?
- Zlokalizowanie sygnału kluczyka: Złodzieje podchodzą do domu właściciela samochodu lub innego miejsca, gdzie przechowywany jest kluczyk (np. kieszeń, torba). Kluczyki w systemie keyless stale emitują sygnał radiowy o ograniczonym zasięgu.
- Wzmocnienie sygnału: Jeden ze złodziei z urządzeniem (tzw. repeaterem) odbiera sygnał z kluczyka, nawet przez ściany budynku. Następnie przekazuje go do drugiego złodzieja, który znajduje się przy samochodzie z drugim urządzeniem.
- Oszukanie systemu samochodu: Drugi złodziej wykorzystuje przekazany sygnał do otwarcia samochodu i uruchomienia silnika. System auta „myśli”, że kluczyk znajduje się w pobliżu.
- Odjazd samochodem: Po uruchomieniu pojazdu złodzieje mogą odjechać, ponieważ wiele aut nie wymaga dalszej komunikacji z kluczykiem po uruchomieniu silnika.
Chciałem poznać opinie Polaków, czy obawiają się kradzieży swojego auta, czy kupują dodatkowe zabezpieczenia antykradzieżowe. Uruchomiłem anonimową ankietę. Możesz ją znaleźć pod linkiem. Znalazły się tam pytania:
- W jakim województwie mieszkasz?
- Jakiej marki posiadasz auto?
- Jak oceniasz, czy twoje auto było bezpieczne od kradzieży w ostatnich 12 miesiącach?
- Czy posiadasz dodatkowe, niemontowane fabrycznie zabezpieczenie antykradzieżowe w swoim aucie?
- Czy w ostatnich 12 miesiącach słyszałeś o tym, aby auto zostało skradzione komuś z twoich znajomych, bliskich, współpracowników?
- Czy w ostatnich 12 miesiącach skradziono ci samochód?
- Czy w najbliższych 12 miesiącach planujesz zakup zabezpieczenia antykradzieżowego do auta?
Aby zebrać możliwie najbardziej reprezentatywne wyniki, do ankiety zapraszam właścicieli aut przeróżnych marek na odpowiednich forach internetowych. O kradzież której marki właściciele obawiają się najmniej? Które województwo będzie najbezpieczniejsze? Czas pokaże.
Marcin Kowalik
marcinkowalik.online