Ministerstwo Sprawiedliwości zamierza usunąć sankcje karne dla członków zarządu za nieskierowanie wniosku o upadłość spółki. Eksperci Attis Broker zwracają uwagę, że zmiany w prawie nie zniosą odpowiedzialności cywilnej menedżerów za szkody wyrządzone wierzycielom przez niezgłoszenie upadłości w terminie.
– Członkowie zarządu narażają się na różnego rodzaju konsekwencje, jeżeli nie złożą wniosku o upadłość w ciągu 30 dni od wystąpienia stanu niewypłacalności, który opisuje prawo upadłościowe. To np. utrata zdolności do regulowania zobowiązań przez ponad 3 miesiące lub zobowiązania przekraczające wartość majątku przez ponad 24 miesiące. Taka sytuacja daje wierzycielom podstawę do złożenia roszczenia finansowego – mówi Alfred Korycki, doradca zarządu Attis Broker ds. ubezpieczeń OC.
Ministerstwo Sprawiedliwości chce zmienić Kodeks spółek handlowych, wykreślając z niego art. 586, co doprowadzi do zniesienia sankcji karnych dla członków zarządów i likwidatorów spółek za nieskierowanie wniosku o upadłość do sądu w odpowiednim czasie. Sądowe statystyki pokazują, że karę z tego tytułu – najczęściej grzywnę, o wiele rzadziej ograniczenie lub pozbawienie wolności – dostaje rocznie kilkadziesiąt osób. W 2024 r. zanotowano 33 takie przypadki, rok wcześniej prawie dwukrotnie więcej – 62.
– Praktyka pokazuje, że art. 586 to nie główne zagrożenie dla zarządów. Większe wyzwanie, którego deregulacja nie obejmie, stanowi odpowiedzialność cywilna za szkody wyrządzone wierzycielom. Roszczenia mogą sięgać bardzo wysokich kwot, a jeżeli egzekucja przeciwko spółce okaże się bezskuteczna, członkowie zarządu odpowiadają finansowo własnym majątkiem, przy czym ich odpowiedzialność jest solidarna. Jeżeli nie wykażą braku swojej winy w nieterminowym zgłoszeniu wniosku o ogłoszenie upadłości, mogą jeszcze liczyć na przejęcie finansowych skutków zgłoszonego roszczenia przez ubezpieczyciela w ramach umowy ubezpieczenia D&O – dodaje Krzysztof Mierzyński, odpowiedzialny za ubezpieczenia D&O w Attis Broker.
– Z ubezpieczeniowego punktu widzenia zmiany w prawie karnym nie wpłyną na ryzyko finansowe po stronie członków władz przedsiębiorstw. Aby skutecznie skorzystać z ochrony, menedżerowie muszą przestrzegać warunków polisy, w tym terminowego informowania ubezpieczyciela o potencjalnych roszczeniach. Co ważne, umowa ubezpieczenia nie obejmuje sytuacji uznanych za oszustwo czy umyślne działanie na szkodę spółki – zauważa Alfred Korycki.
(AM, źródło: Brandscope)