Ograniczony kontakt z lekarzami w czasie pandemii oraz problemy z dostępem do państwowej służby zdrowia sprawiły, że Polacy coraz chętniej wykupują ubezpieczenie na wypadek poważnego zachorowania. Rośnie również wartość średniej miesięcznej składki.
W czasie pandemii Covid-19 znacząco pogorszył się dostęp do lekarzy rodzinnych i specjalistów – jak wskazuje raport „Polacy rok po wybuchu pandemii SARS-CoV-2” Fundacji Aflofarm. Co więcej, aż 30% osób rezygnowało wówczas z osobistej wizyty u lekarza lub specjalistycznych badań w obawie przed zakażeniem koronawirusem. Ten pandemiczny czas przyczynił się także do zwiększenia nerwowości – zwłaszcza u kobiet (58,7%), wzrostu wagi (40,8%) oraz ogólnego pogorszenia fizycznego stanu zdrowia (51,5%). Na skutki nie musieliśmy długo czekać: odnotowano wzrost zachorowań m.in. na nowotwory czy choroby układu krążenia.
Jak wynika z Krajowego Rejestru Nowotworów, w Polsce mamy ponad 171 tys. nowych zachorowań na nowotwory rocznie i nawet 100 tys. przypadków zgonów w wyniku tej choroby.
Wypłaty w czasie choroby
Nowoczesne metody leczenia, szybkie podjęcie odpowiednich działań i możliwości konsultacji u najlepszych specjalistów w wielu przypadkach mogą pomóc wyjść z choroby. Dlatego eksperci rynku ubezpieczeń tak wiele w tym kontekście mówią o wartości polis na życie. Wciąż wielu Polaków nie wie, że tego typu ubezpieczenia są istotnym wsparciem w czasie choroby.
– Ubezpieczenie na życie to nie tylko ochrona na wypadek śmierci. To przede wszystkim wsparcie w momencie nieprzewidzianych zdarzeń i ich konsekwencji. Polisa pozwala w takich przypadkach na dwutorową pomoc – zarówno przez wypłatę dodatkowych środków pieniężnych, jak i organizację i pokrycie kosztów leczenia czy rehabilitacji. Takie wsparcie może znacznie odciążyć chorego i jego rodzinę od wielu zmartwień – mówi Sandra Kucińska, ekspertka z CUK Ubezpieczenia. – Statystyki są nieubłagane: z roku na rok rośnie zachorowalność na nowotwory. To powód, dla którego klienci CUK Ubezpieczenia decydują się na polisę zawierającą wypłatę świadczenia w przypadku diagnozy poważnego zachorowania – dodaje.
Już prawie 4 mln Polaków ma ubezpieczenie na życie
Jak się okazuje, czas pandemii skłonił wielu Polaków do refleksji dotyczących wsparcia w trudnych dla siebie momentach. Rośnie świadomość w zakresie ubezpieczeń na życie. Jak podała Polska Izba Ubezpieczeń, na koniec 2021 r. ponad 3,8 mln Polaków miało wykupione ubezpieczenie zdrowotne, co oznacza wzrost w skali rocznej aż o 17%.
Tendencja ta widoczna jest także w tym roku. Według CUK Ubezpieczenia, porównując pierwsze półrocza 2021 i 2022 roku, widoczny jest wzrost sprzedaży o ponad 5%. Wyniki te są z pewnością podyktowane także trudną sytuacją w placówkach opieki medycznej, ograniczonym dostępem do lekarzy specjalistów.
– Z naszych doświadczeń wynika, że Polacy coraz bardziej doceniają ubezpieczenia na życie. Cenią sobie poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnych sytuacjach wywołanych chorobą. Ważną motywacją dla naszych klientów jest również to, by nie obciążać swoich najbliższych kosztami związanymi ze swoją chorobą. Coraz częściej takie polisy są uzupełniane o pakiety medyczne pozwalające na korzystanie z prywatnej ochrony zdrowia – lekarzy specjalistów czy specjalistyczne badania w ramach ubezpieczenia. Już przy składce wynoszącej kilkaset złotych rocznie można skorzystać z zaawansowanych badań, jak np. rezonans magnetyczny, który wykupiony prywatnie może kosztować nawet blisko 1000 zł – wyjaśnia Sandra Kucińska.
Średnia wartość składki przy polisie na życie rośnie
W czerwcu tego roku średnia wartość składki miesięcznej ubezpieczenia na życie wynosiła 83,1 zł. Średnia wartość składki z pierwszego półroczna 2022 r. to 81 zł, a z analogicznego okresu 2021 r. jest niższa o 2 zł i wynosi 79 zł. Wzrost kosztów jest jednak niższy niż inflacja.
– Wśród kupujących polisy na życie w ostatnim półroczu dominują przede wszystkim osoby w wieku 35–44 lata. Stanowią one grupę ok. 27% ubezpieczonych na życie w perspektywie ostatnich 6 miesięcy. Nieco mniej, bo 23,6% było osób w wieku 25–34 lat. Średnia wysokość składki dla tych grup wiekowych wynosi odpowiednio 86,4 zł i 74,8 zł – mówi ekspertka CUK Ubezpieczenia. – Zdecydowanie najmniej polis wykupiły osoby do 24. roku życia. Łącznie stanowią one 5,2% ubezpieczonych w ostatnim półroczu. Średnia wysokość składki polisy dla ta młodych osób w tym roku nie przekracza 65 zł miesięcznie. Statystycznie im jesteśmy młodsi, tym zdrowsi, zatem składka jest niższa – dodaje.
Polisa na życie nie tylko „na życie”
Ubezpieczenie na życie to szereg możliwości otrzymania wsparcia. Osoba ubezpieczona może liczyć na organizację wymaganego leczenia, konsultacje u specjalistów, badania i pokrycie kosztów leczenia oraz rehabilitacji. Oczywiście w ostateczności to również wypłata w razie śmierci ubezpieczonego. Takie rozwiązania są uniwersalne, zawsze będą stanowiły duże odciążenie dla chorego i jego bliskich – nawet jeśli nie pozostają w formalnym związku.
– W przypadku osób pozostających w nieformalnych związkach wskazanie w umowie ubezpieczenia uposażonego, czyli osoby uprawnionej do otrzymania świadczenia po śmierci ubezpieczonego, jest tożsame z tym, że całość środków trafi do niego. Polisy na życie nie wchodzą w skład dziedziczenia ani opodatkowania spadkowego – przypomina Sandra Kucińska.
(KS, źródło: Brandscope)