Powodem rezygnacji Dagmary Wieczorek-Bartczak z funkcji zastępcy przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowe były zastrzeżenia Najwyższej Izby Kontroli. Ta bowiem uznała, że wiceprzewodnicząca KNF ma nieodpowiednie wykształcenie. Nadzór twierdzi jednak inaczej – informuje „Puls Biznesu”.
Gazeta przypomina, że według przepisów ustawy o KNF kandydaci na przewodniczącego oraz jego zastępców muszą okazać dyplom ukończenia studiów prawniczych lub ekonomicznych. Dagmara Wieczorek-Bartczak ukończyła matematykę na Uniwersytecie Łódzkim, podyplomowe studia ekonomiczne w SGH oraz studia doktoranckie w Kolegium Ekonomiczno-Społecznym SGH. Problemem było to ostatnie: wiceprzewodnicząca złożyła pracę doktorską, ale jej nie obroniła. Izba zwróciła się do przewodniczącego Komisji Jacka Jastrzębskiego o rozważenie sprawy pod kątem prawidłowości powołania zastępcy. Według źródeł informacji „PB” ten przekazał zainteresowanej zastrzeżenia NIK, stwierdzając jednocześnie, że ich nie podziela i chce, aby Dagmara Wieczorek-Bartczak pozostała na stanowisku.
Wiceprzewodnicząca złożyła jednak rezygnację. Jacek Barszczewski, rzecznik Komisji, przekazał gazecie, że w chwili powołania spełniała ona wszystkie wymagania ustawowe. „PB” przypomina, że podobne wykształcenie jak Dagmara Wieczorek-Bartczak miał prof. Lesław Gajek, który nadzorował pion ubezpieczeniowy w KNF w latach 2008–2015. Anonimowy były wysoki urzędnik KNF mówi „PB”, że dobry matematyk, statystyk jest dla nadzoru kimś cenniejszym niż prawnik czy ekonomista, bo ma większe kompetencje w zakresie rachunku prawdopodobieństwa i szacowania ryzyka. Jego zdaniem regulacje ustawowe nie przystają do obecnych realiów. Wskazuje, że kierownicze stanowisko może sprawować absolwent marketingu i zarządzania albo specjalista od prawa pracy, natomiast nie specjalista od cyberbezpieczeństwa, które jest coraz istotniejsze dla funkcjonowania nadzoru.
Według pogłosek rynkowych jeden z banków spółdzielczych wystąpił z pismem do KNF, w którym podważa decyzje podejmowane z udziałem Dagmary Wieczorek-Bartczak. Rzecznik Komisji twierdzi jednak, że urząd dysponuje zewnętrznymi opiniami prawnymi, jednoznacznie potwierdzającymi jego wcześniejszą ocenę, według której była wiceprzewodnicząca spełnia ustawowe przesłanki dotyczące wykształcenia ekonomicznego. Stąd w jego ocenie dywagacje odnoszące się do możliwości potencjalnego podważania decyzji wydanych z udziałem Dagmary Wieczorek-Bartczak są całkowicie bezprzedmiotowe.
Więcej:
„Puls Biznesu” z 22 września, Eugeniusz Twaróg „Studia bez tytułu to nie studia”:
https://www.pb.pl/studia-bez-tytulu-to-nie-studia-1128170
(AM, źródło: „Puls Biznesu”)