Prokuratura Okręgowa w Lublinie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko byłej agentce ubezpieczeniowej podejrzewanej o oszustwa wobec 300 klientów na łączną kwotę ponad 34 mln zł.
Śledczy zarzucili podejrzanej m.in. oszustwo, pranie brudnych pieniędzy i podrabianie dokumentów, czego miała dokonać w latach 2009–2016 – podał tvp.info za PAP.
– Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie jej ponad 400 zarzutów. Ustalono, że pokrzywdzonych zostało w tej sprawie ok. 300 osób prywatnych i 6 towarzystw ubezpieczeniowych – powiedziała prokurator Magdalena Naczas z Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
Łączna kwota, na jaką dokonano oszustw, to ponad 34 mln zł.
– Oskarżona pobierała od pokrzywdzonych kwoty od kilkuset złotych do nawet kilkuset tysięcy złotych. Część tych środków przeznaczała na opłacenie pierwszych składek, natomiast resztą kwoty dysponowała we własnym zakresie, wpłacając na rachunek bankowy. Za te środki nabywała m.in. nieruchomości, co świadczy o tym, że dążyła do ukrycia, że to mienie zostało zakupione ze środków pochodzących z popełnionych przestępstw – wyjaśniła prok. Magdalena Naczas.
W trakcie śledztwa ustalono, że przy zawieraniu umów z towarzystwami ubezpieczeń podejrzana posługiwała się również podrobionymi umowami ubezpieczenia, które okazywała klientom.
Oskarżona przyznała się w prokuraturze do części zarzuconych czynów. Za zarzucane jej czyny grozi do 10 lat więzienia.
Więcej informacji tutaj.
(AM, źródło: tvp.info, PAP)