Rozmowa z Andrzejem Paduszyńskim, dyrektorem Departamentu Ubezpieczeń Indywidualnych Compensa TU
Aleksandra E. Wysocka: – Co to jest dobre ubezpieczenie? Dla wielu osób wciąż dobre to znaczy tanie i szybko kupione.
Andrzej Paduszyński: – Zgodzę się z tym, pod warunkiem że mówimy o prostych produktach, które nie wymagają zastanawiania się nad zakresem. Jeśli klient kupuje obowiązkowe ubezpieczenie OC ppm, to kierowanie się ceną i prostotą zawarcia umowy jest racjonalne. W ubezpieczeniach bardziej złożonych warto poświęcić czas na to, by precyzyjnie określić, co jest tak naprawdę potrzebne.
Czy zaproponowane przez ubezpieczyciela zakresy ochrony i limity odpowiedzialności będą odpowiednie? Nie każdy jest w stanie samodzielnie to ocenić, dlatego warto spotkać się z agentem ubezpieczeniowym, który pomoże odpowiedzieć na to pytanie.
Dobre ubezpieczenie wymaga namysłu! Tak jak w codziennych zakupach pomaga przygotowanie listy potrzebnych produktów, tak przy zawieraniu ubezpieczenia pomaga przygotowanie istotnych elementów ochrony. Namysł pomaga uniknąć bardzo przykrych, a czasem wręcz tragicznych sytuacji, gdy w razie niespodziewanego zdarzenia takiego jak wypadek czy pożar otrzymujemy zbyt małe odszkodowanie.
Trzeba pamiętać, że często oszczędność na składce to oszczędność na odszkodowaniu… To może nie być problemem przy mniejszych szkodach, takich jak awaria, drobne zalanie, gdzie wystarczy kilka tysięcy złotych, aby szkodę zlikwidować. Jednak gdy dojdzie do pożaru, zniszczeniu może ulec cały dobytek o wartości setek tysięcy złotych, czasem więcej. Wtedy bardzo trudno bez pomocy ubezpieczyciela odbudować to, co się straciło. A w czasach, gdy zmienia się klimat i w Polsce występują niespotykane wcześniej zjawiska pogodowe, możemy mieć do czynienia z naprawdę ogromnymi szkodami.
Słuchałem ostatnio wywiadu z profesorem klimatologii. Powiedział, że trąba powietrzna może wystąpić w każdym miejscu Polski. Nie ma regionu, którego „to nie dotyczy”. To dotyczy nas wszystkich.
Wracając do tematu dobrego ubezpieczenia, ono musi pozwolić odzyskać lub obudować to, co straciliśmy w wyniku szkody?
– Tak. Łatwo zapomnieć, że w wyniku szkody tracimy często stare przedmioty, ale odkupujemy już nowe. Jeśli w wyniku pożaru trzeba będzie odkupić meble, wyposażenie kuchni, sprzęt RTV, to zazwyczaj nie będziemy kupować rzeczy używanych, ale nowe. To oznacza, że ustalając sumę ubezpieczenia, powinniśmy uwzględniać wartość nowych sprzętów. W przeciwnym razie suma ubezpieczenia może się zbyt szybko wyczerpać.
Podam przykład. Moja znajoma, nota bene pracująca w branży ubezpieczeniowej, miała pożar w mieszkaniu. Cała rodzina wybiegła w nocy na klatkę schodową, wszyscy w piżamach. I tylko te piżamy im zostały, bo cała reszta się spaliła. Okazało się, że suma 80 tys., na jaką ubezpieczyła ruchomości domowe, rozpłynęła się w moment… Dlatego powtarzam wszystkim do znudzenia – na ubezpieczeniach nie wolno oszczędzać!
W Compensie zwracamy uwagę na to, by poszkodowany otrzymał należytą pomoc i wsparcie. Dlatego w razie szkody, takiej jak np. pożar, może skorzystać z mieszkania lub domu zastępczego w okresie aż do roku od zdarzenia.
W ostatnich latach cały rynek mocno udoskonalił ofertę ubezpieczeń mieszkań i domów. Czym Compensa się wyróżnia?
– Po pierwsze, mamy bardzo proklienckie definicje zdarzeń. Nie dyskutujemy, czym jest pożar, czym powódź, a czym huragan. Jeśli się paliło, to był pożar. Jeśli dach został zerwany, to znaczy, że wiało wystarczająco mocno, nasz klient potrzebuje środków na naprawę dachu i od nas je dostanie.
W Compensie ruchomości domowe to wszystko, co należy do ubezpieczonego, znajduje się w domu i nie jest przymocowane na stałe. Wszystkie ruchomości ubezpieczamy w wartości odtworzeniowej zgodnie ze wspomnianą już zasadą „nowe za stare”. Nie mamy limitu wiekowego na nieruchomości.
Klienci doceniają też wysokie limity na ruchomości znajdujące się w piwnicy, również na wypadek kradzieży z włamaniem.
Atutem są szybkie ścieżki likwidacyjne. Szkody do 5 tys. zł likwidujemy w znaczącej części w ciągu 24h. Mógłbym długo jeszcze wymieniać!
Czy klientowi opłaca się zawrzeć ubezpieczenie trzyletnie?
– Tak. Po pierwsze, jest to oszczędność czasu. Po drugie, bardzo często jest to też oszczędność finansowa, bo ceny ubezpieczeń majątkowych raczej rosną, niż spadają. W Compensie klient ma dodatkowo 50% zniżki na składkę w trzecim roku ubezpieczenia.
Coraz częściej ubezpieczając dom lub mieszkanie, klient dodatkowo ubezpiecza odpowiedzialność w życiu prywatnym. Jak właściwie dobrać sumę gwarancyjną?
– To bardzo ważne i przydatne ubezpieczenie. W Compensie świadomie zrezygnowaliśmy z oferowania niskich sum. Moim zdaniem ubezpieczenie OC w życiu prywatnym na sumę 10 tys. zł daje bardzo złudną ochronę. Dlatego u nas minimalna suma gwarancyjna wynosi 50 tys. zł. Trzeba jednak mieć świadomość, że to absolutne minimum. Ja zdecydowałem się na sumę gwarancyjną 200 tys. zł, ale to dlatego, że mieszkam na drugim piętrze i mogę zalać tylko jednego sąsiada pode mną…
Generalnie zasada jest taka, że im wyżej się mieszka albo jeśli mieszka się nad lokalami użytkowymi, tym wyższa powinna być suma gwarancyjna. To nie znaczy, że osoby mieszkające w domach mogą z ubezpieczenia OC w życiu prywatnym zrezygnować. Nie każdy pamięta o tym, że odpowiada za drzewa na swojej posesji, za odśnieżanie, za posiadane zwierzęta czy za nieprzewidziane skutki własnej aktywności sportowej. Nierzadkie są szkody spowodowane w czasie jazdy rowerem, gdy niechcący w kogoś wjedziemy albo uszkodzimy czyjś pojazd… W takich sytuacjach OC w życiu prywatnym bardzo się przydaje.
W Compensie można dodatkowo zawrzeć ubezpieczenia uwzględniające szkody wyrządzone w mieszkaniu, które wynajmujemy, albo za szkody spowodowane przez osoby wynajmujące mieszkanie należące do nas. Taka polisa zadziała również wtedy, gdy spowodujemy szkodę w wynajętym pokoju hotelowym, a nawet… kajaku.
Bardzo ważnym dodatkiem do ubezpieczenia domu i mieszkania jest assistance. Czy to jest naprawdę przydatne?
– Nie wyobrażam sobie dobrego ubezpieczenia bez home assistance, to już jest rynkowy standard. Nasi klienci mogą liczyć na pomoc specjalisty w sytuacji różnego typu awarii.
W Compensie dodatkowo dołączamy do ubezpieczenia assistance medyczny, w ramach którego klient może skorzystać z wizyty lekarza lub pielęgniarki. Te świadczenia przysługują wszystkim, którzy kupią ubezpieczenie Compensa Rodzina, bez dodatkowej składki.
Oferujemy także dodatkowe usługi, takie jak np. pomoc informatyczna. Tak naprawdę nieustannie pracujemy nad poszerzaniem usług assistance. Wierzę, że rola tych dodatkowych działań pomocowych w ubezpieczeniach będzie coraz większa.
Dziękuję za rozmowę.
Aleksandra E. Wysocka