W pierwszych trzech miesiącach tego roku Grupa PZU delikatnie przekroczyła swoje osiągnięcia sprzedażowe sprzed dwunastu miesięcy. Za to zyski ubezpieczyciela uwolnione od bankowo-pandemicznego ciężaru zanotowały niemal pionowy skok w górę.
– W maju zaproponowaliśmy wypłatę najwyższej od wielu lat dywidendy na akcję w wysokości 3,5 zł za lata 2019 i 2020, tj. prawie o połowę wyższą niż średnia wypłata od IPO. W sumie chcemy przeznaczyć na ten cel rekordowe 3 mld zł, czyli więcej niż jakakolwiek spółka giełdowa w tym roku. Mimo wyzwań, które przyniosła pandemia, sprawnie i dynamicznie dostosowaliśmy zakres oferty do zmian w strukturze modeli zachowań konsumentów i nowych trendów rynkowych, wynikających ze zmian technologicznych i społecznych. Jednocześnie prowadziliśmy biznes ubezpieczeniowy w sposób, który pozwolił na zachowanie dużego buforu bezpieczeństwa, zarówno z punktu widzenia wskaźnika Solvency II, jak i wymogów regulacyjnych. Dzięki temu stopa dywidendy proponowanej do wypłacenia przez PZU to bardzo wysokie 10% – mówi dr hab. Beata Kozłowska-Chyła, prezes PZU SA.
Komunikacja zaciążyła na wyniku majątku
W pierwszych trzech miesiącach tego roku Grupa PZU zebrała 6148 mln zł składek brutto – o 0,87% więcej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku, tj. 6097 mln zł (dane grupowe wg MSSF). Biznes majątkowy wypracował 3719 mln zł przypisu. Rok wcześniej sprzedaż przyniosła ubezpieczycielowi 3757 mln zł składek (dane jednostkowe wg PSR), co oznacza, że wynik na koniec marca 2021 r. był o 1,01% niższy od osiągniętego rok wcześniej. Na podstawie informacji przekazanych przez grupę można wnioskować, że pogorszenie wyniku w działalności non-life było efektem spadków ubezpieczeniach komunikacyjnych, które jak podał zakład, znajdowały się „pod presją rosnącej konkurencyjności rynku i spadających cen”.
Po stronie pozytywów PZU SA zapisał sobie wzrost przypisu z ubezpieczeń pozakomunikacyjnych korporacyjnych o 9%, głównie w obszarze ubezpieczeń mienia i odpowiedzialności cywilnej oraz przyrost składki z ubezpieczeń NNW i pozostałych ubezpieczeń pozakomunikacyjnych masowych, głównie w wyniku rozwoju sprzedaży polis oferowanych we współpracy z bankami Grupy PZU do pożyczek gotówkowych i kredytów hipotecznych. PZU SA mógł się też pochwalić wysoką rentownością w ubezpieczeniach majątkowych i pozostałych osobowych – ich wskaźnik mieszany uplasował się bowiem na poziomie 89,1% w I kw. 2021 r., wobec 87,4% rok wcześniej.
Polisy ochronne napędzają sektor życiowy
Bardzo dobry kwartał ma za sobą PZU Życie. Na dzień 31 marca jego przypis składki wzrósł o 3,2% r/r, do wartości 2254 mln zł (2184 mln zł przed rokiem). Wzrost wynikał głównie z rozwoju sprzedaży ubezpieczeń indywidualnych, z 416 mln zł w I kw. 2020 roku do 487 mln zł dwanaście miesięcy później. Motorem napędowym tego segmentu były ubezpieczenia ochronne na życie, których wartość wzrosła o 31% r/r. PZU Życie podkreślił również, iż pomimo ograniczania benefitów pracowniczych, jego składka z ubezpieczeń na życie grupowych i indywidualnie kontynuowanych uplasowała się na stabilnym poziomie. Z kolei marża operacyjna w tym segmencie pod wpływem pandemii obniżyła się z 22,6% w I kw. 2020 r. do 10,2% po 3 miesiącach obecnego roku.
– W ubiegłym roku składka z ubezpieczeń indywidualnych wzrosła o 8,3% r/r. W I kw. 2021 roku ta dynamika przyspieszyła do 17,1% r/r, co było głównie związane ze wzrostem ubezpieczeń ochronnych o 30,7% r/r. Zanotowaliśmy także dwucyfrowy wzrost na produktach inwestycyjnych. Zachodzące zmiany to z jednej strony efekt skutków pandemii Covid-19, a z drugiej – rezultat rosnącej świadomości potrzeby posiadania takich produktów. To właśnie ten czynnik w długim okresie będzie wspierał wzrost, szczególnie że nasycenie ubezpieczeń na życie w Polsce jest w dalszym ciągu dużo niższe niż średnia w Unii Europejskiej – mówi prezes zarządu PZU Życie Aleksandra Agatowska.
Jak banki nie są ciężarem, to zyski szybują
Wynik finansowy netto Grupy PZU w pierwszym kwartale 2021 r. uplasował się na poziomie 1171 mln zł – o 305,19% wyższym od uzyskanego przed rokiem (289 mln zł). Zysk przypisany właścicielom jednostki dominującej wyniósł 897 mln zł (116 mln zł na koniec marca 2020 r., +673,28% r/r), co jest najwyższym od 3 lat wynikiem osiągniętym w I kwartale roku, a także stanowi prawie 47% wyniku netto osiągniętego w całym 2020 roku.
– Co ważne, za tymi liczbami stoją nie tylko dobre rentowności w ubezpieczeniach i inwestycjach, ale także szybko rosnące wpływy ze sprzedaży oferty usług medycznych (wzrost o 22% r/r) i coraz większa kontrybucja części bankowej. W I kw. 2020 roku działalność bankowa spowodowała konieczność dokonania 516 mln zł odpisu w ciężar wyniku, natomiast w I kw. 2021 roku ten segment kontrybuował pozytywnie do wyniku netto w wysokości 86 mln zł. Jednocześnie sprzedaż produktów ubezpieczeniowych przez banki Grupy PZU podwoiła się rok do roku, co przekłada się na wzrost przychodów w segmencie ubezpieczeń życiowych –zwraca uwagę Beata Kozłowska-Chyła.
Mocny wzrost wyniku na lokatach
Portfel inwestycyjny przypisany do działalności ubezpieczeniowej charakteryzuje się wysokim poziomem dywersyfikacji i bezpieczeństwa. Na koniec I kw. 2021 roku głównym jego składnikiem były obligacje – w 66% skarbowe i w 16% korporacyjne.
– Marka PZU to ważne zobowiązanie w stosunku do klientów, które daje im gwarancję stabilności w każdym scenariuszu, także w przypadku zawirowań gospodarczych. Dlatego tak ważny jest dla nas element bezpieczeństwa kapitałowego w zakresie powierzonych nam środków, które w głównej mierze stanowią pokrycie rezerw na wypłaty odszkodowań. Nie oznacza to jednak całkowitej redukcji apetytu na ryzyko. Doświadczenia, które zdobyliśmy w obszarze zarządzenia ryzykiem czy współpracy z funduszami private equity, pozwalają nam skutecznie czerpać korzyści również z inwestycji o bardziej stromych profilach zysku i ryzyka. W I kw. 2021 roku instrumenty kapitałowe, które stanowią zaledwie kilka procent portfela, kontrybuowały do wyniku inwestycyjnego w kwocie 519 mln zł. Pokazuje to, że mając profesjonalne zaplecze w postaci zespołów analitycznych TFI PZU, możemy generować wysokie zwroty przy zachowaniu określonego poziomu ryzyka – mówi członek zarządu PZU i dyrektor finansowy Tomasz Kulik.
Wynik osiągnięty na lokatach Grupy PZU w I kw. 2021 roku wyniósł 2,4 mld zł, czyli o 75,5% więcej niż przed rokiem. Sam wynik na lokatach z tytułu działalności bankowej wzrósł o 2,4% r/r.
Blisko 20% zwrotu na kapitale
W pierwszych trzech miesiącach tego roku Grupa PZU wypłaciła 3926 mln zł odszkodowań i świadczeń – o 19,66% więcej niż przed rokiem, tj. 3281 mln zł. Ubezpieczyciel podkreślił, iż mimo presji na wzrost wynagrodzeń oraz dodatkowych kosztów związanych z pandemią Covid-19, kwartalny wskaźnik kosztów wyniósł 7,2%. Rok wcześniej osiągnął on poziom 7%.
PZU mógł się również pochwalić jednym z najwyższych zwrotów na kapitale wśród ubezpieczycieli w Europie. W I kwartale 2021 roku uplasował się on na poziomie 18,8%. Zakład uzyskał też zwrot na portfelu głównym w wysokości 8,1 p.p. wobec 3,5 p.p. w I kw. 2021 roku.
Mocna pozycja kapitałowa
Mimo wymagającego otoczenia, pozycja kapitałowa Grupy PZU pozostaje bardzo silna. Wskaźnik Solvency II na 31 grudnia 2020 roku osiągnął poziom 236%.
Artur Makowiecki
news@gu.home.pl