Według wstępnych szacunków branży ubezpieczeniowej niedawne powodzie w Bawarii i Badenii-Wirtembergii prawdopodobnie spowodowały szkody o wartości 2 mld euro – wynika z danych zebranych przez Niemieckie Stowarzyszenie Ubezpieczycieli (GDV).
– Spodziewamy się ubezpieczonych strat w wysokości około dwóch miliardów euro – powiedział dyrektor zarządzający GDV, Jörg Asmussen. – Ponieważ powódź jeszcze nie minęła, szacunki te nadal charakteryzują się pewnym stopniem niepewności – dodał. Po ustaniu sytuacji powodziowej organizacja ponownie zwróci się do firm członkowskich z zapytaniem o stan szkód.
W ciągu ostatnich kilku miesięcy ubezpieczyciele musieli już dwukrotnie płacić za powodzie. W czasie Świąt Bożego Narodzenia wiele rzek w północnych i środkowych Niemczech wystąpiło z brzegów, powodując szkody szacowane na 200 mln euro. Według wstępnej prognozy GDV powodzie w Kraju Saary i Nadrenii-Palatynacie w okresie Zielonych Świątków były podobnie kosztowne.
GDV potwierdziło chęć uczestnictwa w debacie na temat obowiązkowych ubezpieczeń od szkód spowodowanych przez żywioły. – Jesteśmy gotowi do rozmów z politykami – powiedział Jörg Asmussen. – Ważne jest dla nas, abyśmy nie tylko omawiali rozwiązania ubezpieczeniowe, ale także zrobili znacznie więcej, aby uniknąć szkód spowodowanych katastrofami naturalnymi. Należą do nich na przykład lepsze systemy ochrony przeciwpowodziowej. Tylko w ten sposób możemy przerwać spiralę rosnących roszczeń i składek – dodał.
Premier Bawarii Markus Söder zaproponował spotkanie przy okrągłym stole z branżą ubezpieczeniową.
(AM, źródło: GDV)
