EIOPA: Klienci ubezpieczeń katastroficznych muszą być lepiej informowani

0
134

Europejski Urząd Nadzoru Ubezpieczeń i Emerytur Pracowniczych opublikował 19 maja 2025 roku wyniki badania, podkreślające znaczenie przekazywania klientom bardziej przejrzystych i przyjaznych informacji dotyczących ubezpieczeń nieruchomości od klęsk żywiołowych. Przeprowadzona przez EIOPA analiza dokumentów informacyjnych o produktach ubezpieczeniowych (IPID) wykazała, że choć wielu ubezpieczycieli stosuje dobre praktyki w ujawnianiu istotnych informacji, nadal istnieje możliwość poprawy, jeśli chodzi o zapewnienie konsumentom opcji podejmowania bardziej świadomych decyzji. W efekcie niektórych problemów zidentyfikowanych w badaniu konsumenci mogą bowiem nie mieć pewności, czy są chronieni przed określonymi katastrofami naturalnymi, takimi jak powodzie, pożary lub osuwiska.

EIOPA zwraca uwagę, że katastrofy naturalne w Europie są coraz częstsze i bardziej dotkliwe, narażając nieubezpieczone gospodarstwa domowe na ryzyko znacznych strat. Jednocześnie statystyki urzędu pokazują, że w ostatnich dekadach na Starym Kontynencie ubezpieczona była tylko około jedna czwarta strat katastroficznych.

W ocenie EIOPA tak duża luka w ochronie wynika częściowo z faktu, że niektóre firmy i gospodarstwa domowe nie decydują się na zakup ubezpieczenia od klęsk żywiołowych, nawet jeśli jest ono dostępne.

Innym czynnikiem są z kolei niejasne informacje przekazywane klientom, w wyniku których zakładają oni błędnie, że są objęci ubezpieczeniem od ryzyka katastroficznego (NatCat). Jest to zjawisko znane jako „złudzenie ubezpieczeniowe”.

Część ubezpieczycieli zasługuje na pochwałę…

Wyniki analizy IPID oraz warunków ubezpieczeń mieszkań w ośmiu krajach europejskich potwierdziły, że dobrze wdrożone dokumenty informacyjne mogą pomóc konsumentom w lepszym zrozumieniu cech polis. W szczególności zaobserwowano pewne dobre praktyki, które zapewniały wystarczające i dokładne informacje, bez przeciążania nadmiernymi treściami.

…a część na naganę

Niemniej jednak niektóre z analizowanych IPID-ów używały niejasnego, i niespójnego języka lub opierały się w zbyt dużym stopniu na oddzielnych dokumentach, co utrudniało konsumentom zrozumienie pełnego zakresu ochrony i wyłączeń. Definicje zdarzeń NatCat w różnych firmach również znacznie się różniły lub były wyjaśnione tylko częściowo. Niektóre IPID-y wskazywały na ogólne pokrycie ryzyka „powodzi”, ale wykluczały wszystkie tego rodzaju zagrożenia związane z opadami deszczu bez wyraźnego wskazania tego faktu. Opcje dodatkowego pokrycia – w ten sposób często reklamowane jest pokrycie ryzyk NatCat – niekiedy nie były jasno przedstawiane jako opcjonalne, co dawało konsumentom fałszywe wrażenie, że ryzyka były automatycznie uwzględniane.

Podobnie rzecz miała się z ograniczeniami pokrycia ryzyka – czy to geograficznymi, związanymi z częstotliwością zdarzeń katastroficznych, czy to z rodzajem zagrożenia lub wielkością szkody. Na przykład niektóre polisy oferowały wypłaty z tytułu szkód spowodowanych gradem tylko raz na pięć lat, nie określając tego warunku w IPID.

Raport drogowskazem na drodze do poprawy

– Nasza analiza potwierdza, że IPID, jeśli są prawidłowo zaprojektowane, mogą być przydatnym narzędziem w wyjaśnianiu podstawowych elementów produktów i usług. Cieszę się, że znaleźliśmy dowody dobrych praktyk. Nadal jest jednak pole do poprawy. Kiedy konsumenci mają trudności ze zrozumieniem, co jest, a czego nie ma w ubezpieczeniach nieruchomości, które kupują, w najlepszym razie tworzymy niepotrzebne bariery. W najgorszym ryzykujemy podsycaniem fałszywych oczekiwań, które mogą prowadzić do potencjalnie znacznych szkód finansowych w przypadku katastrof. Wierzę, że pozytywne przykłady w naszym raporcie zachęcą ubezpieczycieli do jeszcze lepszego wykorzystania IPID i umożliwią konsumentom podejmowanie świadomych decyzji – powiedziała Petra Hielkema, przewodnicząca EIOPA.

(AM, źródło: EIOPA)