Firma EuCO ma duże problemy z terminowym wypłacaniem należności klientom. Według władz spółki, w której ma istnieć konflikt wewnętrzny, trudności są efektem pandemii Covid-19, ale w ciągu pół roku zostaną przezwyciężone – podał Money.pl.
Serwis donosi, że w mediach społecznościowych można natknąć się na wiele wpisów klientów EuCO, którzy mają problemy z uzyskaniem pieniędzy od firmy. Zastrzegający sobie anonimowość agenci EuCO stwierdzili w rozmowie z portalem, że opóźnione wypłaty są już prawdziwą plagą, a oni sami od dawna nie podpisują z poszkodowanymi umów o dochodzenie roszczeń przez firmę, tylko czekają na jej ostateczne rozliczenie się ze wszystkimi klientami.
W odpowiedzi na pytania money.pl EuCO przekazało, że sytuacja jest skutkiem kryzysu spowodowanego pandemią Covid-19, w wyniku której mniej było wypadków drogowych, doszło do paraliżu sądów oraz urzędów, a kontakt z klientami był utrudniony. Rozmówcy serwisu twierdzą jednak, że problemy z wypłatami zaczęły się jeszcze przed erą koronawirusa, kiedy to według kierownictwa firmy zakłady celowo opóźniały wypłatę odszkodowań, aby zaszkodzić EuCO. Według informatorów money.pl w firmie panują napięte relacje wewnętrzne. Masowo odchodzą też jej agenci. EuCO miało podjąć działania na rzecz uzdrowienia sytuacji. Jak przekazano serwisowi, firma dokonała cięć kosztów, zmniejszyła poziom zatrudnienia i wprowadziła nowe produkty. Jej prezes, Krzysztof Lewandowski dokapitalizował ją 4 mln zł oraz rozpoczął zabiegi o finansowanie na rynku. Według jego szacunków w ciągu najbliższych sześciu miesięcy firma wyjdzie na prostą.
Więcej:
money.pl z 22 sierpnia, Karolina Wysota „Klienci miesiącami czekają na pieniądze. <To farsa>”
(AM, źródło: money.pl)