Euler Hermes: Marzec z rekordową liczbą niewypłacalności

0
384

538 niewypłacalności ogłoszonych w Monitorze Sądowym i Gospodarczym w pierwszym kwartale tego roku to o 105% więcej takich zdarzeń niż w tym samym okresie 2020 r. Wówczas to ogłoszono bowiem „jedynie” 263 niewypłacalności. Tylko w marcu miały miejsce 222 takie zdarzenia – informuje Euler Hermes.

Ubezpieczyciel zauważa, że w żadnym z sektorów gospodarki nie odnotowano spadku liczby niewypłacalności. Najmniejsza skala wzrostu, 50%, miała miejsce w budownictwie. Rekordowy wynik zanotowały usługi (+174% r/r), ale jak podkreśla Euler Hermes, był to w głównej mierze efekt skokowego przyrostu w marcu (83 firmy wobec 33 rok wcześniej), po kolejnym zamknięciu gospodarki.

Kryzys najmocniej uderza w regiony najaktywniejsze w sektorze przemysłowym i usługowym (poza Dolnym Śląskiem – a więc wzrost niewypłacalności na Mazowszu, w Wielkopolsce, na Pomorzu czy w Małopolsce) ale także te związane m.in. z produkcją rolną, transportem i przemysłem lekkim (jak województwa lubelskie, podlaskie, łódzkie czy lubuskie).

– Kryzys wywołany pandemią jest kryzysem firm małych – i nie należy tego lekceważyć, gdyż to one są podstawą gospodarki, w przybliżeniu zatrudniając 70% pracujących w przedsiębiorstwach i tworząc 50% PKB – mówi Tomasz Starus, członek zarządu Euler Hermes odpowiedzialny za ocenę ryzyka.

Jego zdaniem może więc nie wielkość firm, ale skala problemu niewypłacalności powinny zwrócić uwagę, gdyż duża część tych firm nie ma możliwości organizacyjnych ani finansowych na przeprowadzenie procesu upadłościowego. Na upadłość stać generalnie tylko firmy duże. Dlatego błędem jest ocenianie sytuacji rynkowej jedynie na podstawie pojedynczego, wyrwanego z szerszego kontekstu niewypłacalności elementu, jakim są upadłości likwidacyjne. Obecnie niełatwe do przeprowadzenia także organizacyjnie, z powodu lockdownu i reżimu funkcjonowania instytucji publicznych.

– Dziwne byłoby, gdyby firmy nie korzystały z prostszego narzędzia w postaci uproszczonego postępowania restrukturyzacyjnego, zwłaszcza w tak trudnej sytuacji – nie tylko finansowo-popytowej, związanej z zamknięciami gospodarki, ale także ograniczonej możliwości spotykania się i rygoru sanitarnego w jakim działają sądy, urzędy etc.  Warunkiem powodzenia działań naprawczych jest ich rozpoczęcie bez zwłoki i uproszczone postępowanie to umożliwia – uważa Tomasz Starus.

(AM, źródło: Multi AN)