Lato 2024 roku okazuje się szczególnie wymagające dla organizatorów wydarzeń plenerowych. Burzowe warunki pogodowe spowodowały liczne komplikacje, zmuszając do skracania lub odwoływania zaplanowanych imprez. Wyładowania atmosferyczne, gradobicia czy nawalne deszcze spędzają sen z powiek osobom odpowiedzialnym za imprezy na otwartym powietrzu. Przykłady problemów na festiwalach Audioriver w Łodzi oraz Pohoda na Słowacji pokazują, jak istotne jest zabezpieczenie finansowe i organizacyjne.
Audioriver – wyzwania pogodowe w Łodzi
Audioriver Festival, odbywający się na łódzkich Błoniach, miał być niezapomnianym świętem muzyki elektronicznej i spektakularnych efektów świetlnych. Niestety, 12 lipca plany organizatorów zostały pokrzyżowane przez burzową pogodę. Nawałnica z błyskawicami zmusiła do przerwania pierwszego dnia festiwalu.
Już przed rozpoczęciem wydarzenia ulewa nad Błoniami wzbudziła obawy organizatorów. Otwarte tereny festiwalowe nie oferowały wielu schronień przed deszczem dla fanów, co dodatkowo komplikowało sytuację. Pomimo trudności, o 19:30 na głównej scenie rozpoczął się pierwszy koncert. Jednak nasilenie deszczu zmusiło organizatorów do przerwania wydarzenia i ostatecznie do jego odwołania.
Decyzja o zamknięciu imprezy została ogłoszona przed północą. Organizatorzy wydali oświadczenie, podkreślając, że bezpieczeństwo uczestników oraz nadciągający front burzowy zmusiły ich do zakończenia imprezy. Dzięki sprawnej koordynacji, publiczność została bezpiecznie ewakuowana, co zapobiegło potencjalnym zagrożeniom.
Pohoda – burzowe skutki na Słowacji
Jeszcze poważniejsza sytuacja miała miejsce na festiwalu Pohoda w Słowacji. Festiwal Pohoda to jeden z największych i najbardziej znanych festiwali muzycznych w Europie Środkowej, odbywający się co roku na lotnisku w Trenčínie. Rozpoczął się w czwartek wieczorem i miał trwać do soboty. Niestety, w piątek wieczorem, po burzy z silnymi wiatrami, jeden z dużych namiotów zawalił się na uczestników, raniąc 29 osób, z czego dwie ciężko. W momencie zawalenia namiotu, w środku znajdowało się kilkadziesiąt osób. Festiwal musiał zostać zakończony przedwcześnie.
„Po analizie czasu potrzebnego na przegląd konstrukcji festiwalowych, zdecydowaliśmy, że musimy zakończyć Pohodę 2024” – oświadczyli organizatorzy na mediach społecznościowych. Zdarzenie miało miejsce o 20:27, kiedy to silne wiatry uszkodziły namiot Slovenská sporiteľňa, a także inne konstrukcje na terenie festiwalu, w tym namioty, sceny, stoiska z jedzeniem i napojami, przenośne toalety i ogrodzenia, powodując długotrwałe przerwy w dostawie prądu.
– To bardzo ciekawy przykład, ponieważ mamy tu szkodę zarówno z tytułu ubezpieczenia odwołania wydarzenia, co obejmuje stratę organizatora, zwrot lub wymianę biletów oraz konieczność opłacenia podwykonawców, jak i z tytułu odpowiedzialności cywilnej organizatora, gdyż 29 osób zostało rannych – mówi dr Diana Bożek, Cross-Country Commercial Business Director w Colonnade Insurance.
Ubezpieczenie wesprze organizatorów w patowych sytuacjach
Event Protect to ubezpieczenie wprowadzone wiosną tego roku do oferty Colonnade Insurance, które chroni organizatorów przed finansowymi skutkami odwołania, przerwania, ograniczenia lub przeniesienia wydarzenia z przyczyn niezależnych od nich. Produkt ten został zaprojektowany z myślą o specyficznych potrzebach polskich organizatorów i jest pierwszym tego typu rozwiązaniem w kraju. „Gazeta Ubezpieczeniowa” wyróżniła go tytułem Produkt Miesiąca w kwietniu 2024 r.
– Pierwsze przypadki szkód związanych z niekorzystnymi warunkami pogodowymi już pojawiły się w Colonnade, co świadczy o aktywnym wykorzystaniu naszego produktu – podkreśla dr Diana Bożek.
Warto zauważyć, że wiele kosztów związanych z organizacją wydarzeń ponoszone jest jeszcze przed ich rozpoczęciem. Dlatego długoterminowe ubezpieczenie daje organizatorom większe poczucie bezpieczeństwa i stabilności finansowej.
– Zachęcamy, aby już planować jesień: ubezpieczać jesienne imprezy sportowe, a także myśleć o zabezpieczeniu aktywności korporacyjnych – targów, konferencji, wystaw, kongresów. Pamiętajmy, że mnóstwo kosztów ponosimy przed rozpoczęciem wydarzenia – im dłuższy okres ubezpieczenia, tym bezpieczniejszy klient – apeluje dr Diana Bożek.
AW
