Przedsiębiorcy sporadycznie aktualizują sumy ubezpieczenia polis chroniących majątek firmowy. Jeśli zatem dojdzie do szkody, to odszkodowanie nie pokryje poniesionych strat. Zwłaszcza w czasach szybko rosnących cen – zauważa „Puls Biznesu”.
Gazeta przytacza wyniki analizy przeprowadzonej przez Wartę wśród klientów-przedsiębiorców w latach 2016–2021. Wynika z niej, że tylko 44% badanych zaktualizowało sumę ubezpieczenia o więcej niż 5%. Paweł Pawlik z departamentu produktów i taryfikacji klientów korporacyjnych Warty mówi „PB”, że dla umów odnowionych w 2021 roku sytuacja wygląda już nieco lepiej, ale wciąż niemal jedna trzecia klientów odnowiła umowy przy niezmienionych sumach ubezpieczeniowych środków trwałych. Ekspert podkreśla, że przy tak wysokiej dynamice cen, jaka ma miejsce obecnie, kwestia niedoubezpieczenia staje się kluczowa.
Według „PB” problem niedoubezpieczenia dotyczy przede wszystkim budynków i budowli, ale występuje też w ubezpieczeniach D&O, OC zawodowej czy utraty zysku (BI). Dlatego Włodzimierz Pyszczek, dyrektor do spraw kluczowych klientów Marsh Polska, radzi, aby przed zawarciem umowy ubezpieczenia podczas kalkulacji strat firmy spowodowanych przestojem w działalności po szkodzie brać pod uwagę czynnik zmiany cen nabywanych towarów i usług, ale także na przykład spodziewany wzrost nominalnego poziomu sprzedaży.
Więcej:
„Puls Biznesu” z 25 kwietnia, Sylwia Wedziuk „Jak uniknąć niedoubezpieczenia”:
https://www.pb.pl/jak-uniknac-niedoubezpieczenia-1148469
(AM, źródło: „Puls Biznesu”)